Chat with us, powered by LiveChat

Portu pod lupą. Czeska platforma inwestycyjna to coś więcej niż robodoradca

Skomentuj artykuł

Portu pojawiło się na polskim rynku w 2022 r., jednak dopiero w 2023 r. zamierza szerzej rozwinąć skrzydła. Sprawdzamy co oferuje platforma inwestycyjna, która jest czymś więcej niż klasycznym robodoradcą.

 

Nowa platforma inwestycyjna wywodzi się z Czech. Jej właścicielem jest Wood & Company – powstała w 1991 r. grupa finansowa działająca w Europie Środkowej, zajmująca się m.in. bankowością inwestycyjną, inwestowaniem w nieruchomości czy oferująca usługi brokerskie. Wood & Company od lata działa także na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie, a jego analitycy wydają rekomendacje dla polskich spółek.

 

Samo Portu powstało w 2017 r. i poza rodzimymi Czechami działa też na Słowacji. Łącznie ma już 180 000 klientów, których aktywa sięgają ok. 690 mln euro, a więc równowartość ok. 3,25 mld złotych. Za znaczną większość tej kwoty odpowiadają klienci z Czech, jednak Portu ma ambicje zaistnieć także nad Wisłą.

 

💡 Zniżka dla członków SII

 

Członkowie SII mogą inwestować w Portu ze zniżką od 50% do 70%. Wszelkie informacje znajdziesz w poniższym tekście oraz w sekcji Zniżki (sii.org.pl/portu).

Kolejny robodoradca na polskim rynku

Przegląd oferty Portu zacznijmy od części związanej z robodoradztwem rozumianym jako oferowanie platformy do inwestowania w ETF-y (tą samą nazwę stosują też usługi oferujące inwestowanie w jednostki tradycyjnych funduszy inwestycyjnych, jednak dziś nimi się nie zajmujemy). Czeska platforma to trzeci tego typu podmiot, który pojawił się na naszym rynku – pierwszy był Finax (2019 r.), drugi Aion Bank (2021 r.).

 

Usługa robodoradztwa w Portu nosi nazwę „Portfele na miarę”. Po wypełnieniu krótkiej ankiety, w której zapytani zostaniemy o planowaną wysokość inwestycji (jednorazowej oraz wysokości comiesięcznych wpłat), horyzont inwestycyjny, apetyt na ryzyko czy elementarną wiedzę o instrumentach finansowych (akcje, obligacje, ETF). Opcjonalnie możemy wypełnić ankietę ESG – wówczas uwzględnione zostaną inne rodzaje instrumentów, z których tworzony będzie nasz portfel.

 

💡 Dlaczego Portu?

 

Nazwa Portu wywodzi od angielskiego wyrażenia „portfolio for you” (portfel dla Ciebie) lub „your portfolio” (Twój portfel).

 

Na podstawie udzielonych odpowiedzi, robodoradca Portu dopasuje do nas portfel inwestycyjny o odmiennym profilu ryzyka, czyli innego podziału środków między akcje, obligacje i gotówkę. Portfele są z góry zdefiniowane i jest ich łącznie 10 .

 

Przykładowa struktura portfela o poziomie ryzyka 9 na 10 wygląda następująco:

 

 

Osobom, które nie mają większego doświadczenia związanego z inwestowaniem powyższy podział może wystarczyć, ale bardziej zaawansowani inwestorzy potrzebują większego poziomu szczegółowości. Po kliknięciu w daną klasę aktywów rozwija się okno z informacjami o konkretnym funduszu ETF, który odpowiada za tę część naszego portfela w Portu.

 

 

💡 Uwaga na ankietę

 

Zatwierdzenie wypełnionej ankiety Portu jest możliwe raz na 3 miesiące. Potem można samodzielnie ręcznie obniżyć profil ryzyka za pomocą suwaka, jednak nie ma możliwości ręcznego podwyższenia – musi ono wynikać z udzielonych przez nas odpowiedzi.

 

Jeśli niewłaściwie wypełnimy ankietę lub nasza sytuacja diametralnie się zmieni, możemy poprosić obsługę klienta o umożliwienie ponownego wypełnienia formularza.

 

Minimalna wielkość wpłat na pojedynczy rodzaj inwestycji to 100 złotych. To jedyne ograniczenie kwotowe dotyczące inwestowani. Nie ma także zobowiązania dotyczącego cyklicznych wpłat – wpłacamy kiedy chcemy i ile chcemy. Jeśli przelejemy 20 złotych, to pieniądze trafią do tzw. Portmonetki, gdzie będą czekać, aż uzbieramy minimum 100 złotych dające się zainwestować.

 

🟢 O ofercie Portu rozmawialismy także w programie Inwestorzy Live

 

 

ETF-y, z których złożone są portfele w Portu, notowane są na giełdach w Londynie i Frankfurcie. Ich emitentami są duże firmy takie, jak Vanguard czy Barclay’s, zaś poziom kosztów TER wynosi od 0,07% (dla akcji amerykańskich) do 0,5% (dla globalnych obligacji o wysokiej rentowności).

 

🔴 Aktualizacja: Poniżej znajdziesz pierwotne składy portfeli Portu.

 

Zaktualizowane tabele dostępne są w osobnym artykule.

 

W skład Portfeli Portu wchodzą następujące ETF-y:

 

 

W skład Odpowiedzialnych portfeli Portu (czyli uwzględniających ESG) wchodzą następujące ETF-y:

 

 

Do tego oczywiście należy uwzględnić poziom kosztów inwestowania za pośrednictwem gotowych portfeli zbudowanych przez Portu. Opłata jest tylko jedna i w przypadku robodoradztwa standardowo wynosi 1% wartości aktywów w skali roku w każdej z naszych inwestycji (opłata naliczana jest co miesiąc). Nie ma natomiast opłat za wpłatę lub wypłatę środków, za zakup i sprzedaż instrumentów finansowych, za przechowywanie zagranicznych instrumentów finansowych.

 

💡 Zniżka dla członków SII

 

Członkowie SII mogą inwestować w Portu taniej. Dla każdego członka opłata za zarządzanie spada o 50%. Dodatkowo, dla członków, którzy do końca stycznia 2023 r. opłacą 5-letnią składkę w SII, przez pierwszy rok opłaty będą o 70% niższe.

 

Wszelkie informacje znajdziesz w sekcji Zniżki (sii.org.pl/portu).

 

Portu ma też program obniżania kosztów dla inwestorów długoterminowych. Aby z niego skorzystać, musimy zobowiązać się do tego, że nie będziemy wypłacać środków przez określony czas. Nie jest to zobowiązanie twarde – możemy przed końcem zadeklarowanego okresu wycofać środki, jednak wówczas po prostu będziemy musieli dopłacić do standardowej wysokości opłaty za zarządzanie.

 

Poziom zniżki zależy od długości zadeklarowanego okresu inwestowania – dla 5 lat spada o 20% rocznie, dla 7 lat o 25%, dla 10 lat do 30%, a dla 15 lat o 40%. Nie ma możliwości skracania zadeklarowanego okresu inwestycji, można natomiast przejść na wyższy stopień.

 

 💡 Zniżka dla członków SII

 

Zniżka długoterminowa nie łączy się ze zniżką dla członków SII. W przypadku naszych członków opłata za zarządzanie wynosi po prostu 0,5%.

 

Wszelkie informacje znajdziesz w sekcji Zniżki (sii.org.pl/portu).

 

Opłata jest pokrywana głównie z części portfela stanowiącej środki pieniężne. W wypadku braku wystarczających środków, Wood & Co sprzedaje część naszego portfela niezbędną do pokrycia należnej kwoty.

Inwestowanie częściowo samodzielne

Przejdźmy do drugiej części oferty Portu, pod nazwą „Moje strategie”. To komponent przeznaczony dla nieco bardziej doświadczonych inwestorów, którzy chcą mieć więcej kontroli nad swoimi inwestycjami niż daje dokonany przy pomocy robodoradcy wybór jednego z wcześniej zdefiniowanych portfeli. Nie jest to inwestowanie równie swobodne co przy wykorzystaniu rachunku maklerskiego dającego dostęp do zagranicznych akcji i ETF-ów, jednak pewien poziom dowolności w konfigurowaniu portfela istnieje.

 

Po pierwsze, możemy do naszego portfela dobrać jedno z gotowych rozwiązań tematycznych o mniej lub bardziej marketingowych nazwach. Ich przykłady to:

 

  • Postęp technologiczny
  • S&P500
  • Zrównoważony rozwój
  • Niebo akcji
  • Sektory wzrostu
  • Odpowiedzialna przyszłość
  • Złota strategia
  • Rynki rozwijające się

 

Każda z tych strategii „ma pod maską” odpowiednią kompozycję funduszy ETF oraz niewielki komponent gotówki (2%), z którego m.in. regulowane będą opłaty. W panelu sterowania naszymi inwestycjami znajdziemy też możliwość zmiany udziału poszczególnych funduszy w naszej inwestycji. Platforma automatycznie określi poziom ryzyka, ważony TER instrumentów oraz walutową strukturę inwestycji. Poza gotówką, będą to euro oraz dolar, więc dla obliczania stopy zwrotu kluczowy będzie też kurs złotego w danym okresie.

 

 

Na tym nie koniec możliwości modyfikacji – w ramach platformy Portu możemy ustalić własną strategię inwestycyjną i skomponować portfel z dostępnych elementów. Do dyspozycji mamy zagraniczne ETF-y oraz akcje. Instrumentów z GPW w Portu w tym momencie nie znajdziemy, natomiast ich obecność nie jest wykluczona.

 

– Zależy to od zainteresowania polskich klientów, jeśli będzie duże na pewno będziemy chcieli umożliwić im inwestowanie w polskie spółki i ETF-y – informuje Emilia Rybak z Portu.

 

💡 Co konkretnie jest na Portu?

 

Pełna lista ETF-ów i akcji oferowanych przez Portu dostępna jest na stronie platformy. Do wyboru jest 60 ETF-ów oraz 49 akcji.

 

To właśnie w tym punkcie ujawnia się interesująca cecha oferty Portu. Relatywnie niewielkim kosztem i to już od niewielkich kwot możemy zbudować portfel złożony z X instrumentów. Ich bezpośredni zakup przez tradycyjny rachunek maklerski wiązałby się z koniecznością zainwestowania większej sumy oraz poniesieniem kosztów każdorazowego składania zleceń.

 

Wyobraźmy sobie początkującego inwestora, który chce co miesiąc przeznaczać 500 zł na kupowanie akcji Apple’a, Microsoftu, Amazona, Netflixa i Alphabetu. Po pierwsze, bez obecnych w Portu akcji ułamkowych trudno będzie realizować taką strategię (sam Microsoft kosztuje ponad 200 USD za akcję). Po drugie, na tradycyjnym rachunku maklerskim inwestor spotka się z prowizjami za zlecenia, które zniweczą sens takiego sposobu inwestowania (np. minimum 5 USD). Po trzecie, nawet gdy prowizje będą zerowe (jak w XTB), to inwestor sam będzie musiał dbać o właściwy – z jego punktu widzenia – skład portfela i jego rebalansowanie.

 

 

Rebalancing w Portu istnieje, zarówno w zakresie prostego robodoradztwa, jak i bardziej złożonego budowania własnych strategii. Dryft, czyli odchylenie od ustalonych wag w portfelu, wynosi 10%, a rebalancing przeprowadzany jest raz w miesiącu. W przypadku samodzielnego sposobu inwestowania możemy zrezygnować z automatycznego dostosowywania proporcji aktywów znajdujących się w naszym portfelu. Równocześnie możemy skorzystać z opcji jednorazowego rebalancingu – jeżeli uznamy, że wagi poszczególnych instrumentów w portfelu zbyt mocno odbiegają od naszych oczekiwań.

 

💡 Dopłacanie metodą na zachowanie proporcji

 

Jeśli inwestor będzie sukcesywnie dopłacał do swojego rachunku, to z nowych środków Portu będzie dokupować instrumenty tak, aby zachować ustalone wagi dla danego portfela.

 

W przypadku bardziej złożonych strategii możemy być zmuszeni do zmiany planu cenowego. W najprostszej wersji Standard mamy do dyspozycji do 2 własnych strategii, ale liczba składających się na nie pojedynczych instrumentów (ETF-ów i akcji) nie może przekroczyć 5. Chcąc budować portfel z większej liczby strategii i instrumentów, musimy zmienić plan cenowy, co wiążę się ze zmianą poziomu opłat. Między planami cenowymi można się swobodnie przełączać, jeśli spełniamy wymagane warunki (nie wybierzemy liczby instrumentów ponad limity obowiązujące w planach Standard i Plus).

 

 

Opłaty dla zdefiniowanych portfeli oraz własnych strategii są naliczane osobno, ale według takich samych zasad. Załóżmy, że na zdefiniowanym portfelu ulokowaliśmy 7500 zł, to przy standardowym poziomie opłat (1%) za ostatni miesiąc (bo tak naliczane są opłaty) zapłacimy 7500 * (1%/12) = 6,25 zł.

 

Gdy skorzystasz ze zniżki przysługującej członkom SII, to opłata będzie o 50% niższa i wyniesie 0,5%, a więc w powyższym przykładzie 3,13 zł.

 

Jeśli dodatkowo masz dwie własne strategie o łącznej wartości 8000 zł i korzystasz z planu cenowego Plus (środkowy plan, opłata 1,19% rocznie), to miesięczna opłata za tę część Portu wyniesie 8000 * (1,19%/12) = 7,93 zł. Jeśli masz zniżkę 50% dla członków SII, to zapłacisz 3,97 zł.

 

W sumie zapłacisz więc 14,18 zł w standardowej ofercie oraz 7,09 zł (o 50% mniej dla obu rodzajów inwestycji) jeśli skorzystasz ze zniżki dla członków SII.

 

Warto podkreślić, że Portu umożliwia swoim klientom wypełnienie formularza W-8BEN umożliwiającego korzystniejsze rozliczanie dywidend z amerykańskich spółek (nie jest to wciąż standardem w polskich domach maklerskich – taką możliwość swoim klientom oferują DM Banku Handlowego, XTB oraz DM BOŚ). Bez przesłania formularza nie możemy dodać do naszego portfela w Portu pojedynczych akcji amerykańskich

 

💡 W-8BEN tylko poprzez skan

 

Przesłanie dokumentu W-8BEN odbywa się elektronicznie, jednak póki co wymagane jest od nas wydrukowanie, ręczne podpisanie, a następnie zeskanowanie formularza. Fotografie ani podpisy elektroniczne nie są akceptowane.

 

Portu tłumaczy, że taki standard przyjął bank BNP Paribas, który jest depozytariuszem platformy oraz zapewnia, że pracuje nad udostępnieniem możliwości podpisu elektronicznego.

 

W najwyższym z planów cenowych możemy mieć dowolną liczbę strategii inwestycyjnych. Dowolna jest liczba zmian, które wykonamy w naszych inwestycjach. Trzeba jednak pamiętać, że nie zmaterializują się one od razu – stanie się to dopiero w dni handlowe.

Dni handlowe

Czeska platforma oczywiście nie nadaje się do inwestowania krótkoterminowego lub reagowania na bieżące wydarzenia. To produkt dla inwestorów średnio- lub długoterminowych. Portu wyznaczyło dwa dni handlowe w tygodniu, najczęściej są to wtorek i czwartek. Tylko w te dni zawierane są faktyczne transakcje (przez cały dzień, a na naszym rachunku widoczne są wieczorem), zaś w inne dni wartość naszych inwestycji jest aktualizowana zgodnie z cenami zamknięcia poszczególnych instrumentów, które składają się na nasz portfel.

 

Tyczy się to także wycofywania środków. Po zleceniu ich wypłaty, nasze inwestycje zostają sprzedane dopiero w najbliższy dzień handlowy. Dopiero gdy Portu otrzyma pieniądze za ich sprzedaż, prześle je na wskazane przez nas konto bankowe. Cały proces trwać może od 5 do 10 dni roboczych, a więc wyraźnie dłużej niż w przypadku klasycznego rachunku maklerskiego.

Kwestie walutowe

Na standardowy rachunek w Portu wpłacamy polskie złote i w takiej też walucie widzimy postępy naszych inwestycji, które prowadzone są za pośrednictwem ETF-ów i akcji notowanych w euro i dolarach. Jak zapewnia operator platformy, przeliczanie wartości odbywa się po kursie odpowiadającym fixingowi w Europejskim Banku Centralnym.

 

– Przewalutowanie odbywa się w Dzień handlowy. PLN wymieniamy na EUR i USD zawsze po najkorzystniejszym kursie, nie doliczamy do tego żadnych opłat. Wymiana poszczególnych walut odbywa się zawsze według aktualnych kursów w naszym dniu handlowym, w łącznej wartości dla wszystkich naszych klientów. Poszczególne transakcje tworzone są dla nas przez dział tradingowy WOOD & Company, który w danym dniu handlowym wybiera najlepszą ofertę od jednego z naszych kontrahentów. Biorąc pod uwagę, że są to kwoty wyższe niż te, które wymieniają drobni inwestorzy indywidualni, kurs ten jest bardzo korzystny. Jesteśmy przekonani, że w każdej chwili możemy zapewnić korzystniejszy kurs wymiany, niż gdyby klient załatwił go sobie sam za pośrednictwem banku, czy nawet jakiejś aplikacji – informuje Emilia Rybak z Portu.

 

Środki możemy przelać bezpośrednio do jednej z naszych inwestycji lub do tzw. Portmonetki, z której potem będziemy zasilać inwestycje. W Portmonetce, w ramach której przygotowywać możemy sobie pieniądze na przyszłe inwestycje, można przechowywać środki w złotych i euro.

 

Istnieje też możliwość założenia konta od razu w euro, aby uniknąć przewalutowania – to opcja np. dla osób, które mają większą kwotę w tej walucie lub też w niej zarabiają. Opłaty są takie same jak na rachunku złotowym, a minimalna kwota, którą można zainwestować to 20 euro. Aby utworzyć konto w euro, trzeba mieć konto w złotych, ale nie trzeba z niego korzystać.

Bezpieczeństwo środków

Portu działa w Polsce na zasadzie jednolitego paszportu europejskiego, który pozwala instytucjom finansowym działać w innych krajach członkowskich. Jak wspomniałem na wstępie, macierzystym krajem Portu są Czechy i to tamtejszemu nadzorowi podlega platforma (wraz z właścicielem Wood & Company). Instytucją nadzorującą jest Czeski Bank Narodowy (CNB) – w odróżnieniu od Polski, gdzie osobną funkcjonują Komisja Nadzoru Finansowego i Narodowy Bank Polski, u naszych południowych sąsiadów nadzór nad rynkiem finansowym jest zintegrowany w jednej instytucji.

 

W naszym kraju Portu działa na zasadzie notyfikacji przez KNF bez otwierania oddziału – informacja na ten temat dostępna jest na stronie KNF.

 

Co stanie się ze środkami klientów w przypadku problemów finansowych Portu?

 

– Gotówka klientów Portu jest przechowywana, na rachunkach, które są oddzielone od majątku naszej firmy. Papiery wartościowe są kupowane i przechowywane na Twoje imię, a oprócz tego są również chronione przez Fundusz gwarancyjny. Na Portu papiery wartościowe są zapisane na Twoje nazwisko oraz oddzielone od majątku naszej firmy. Dlatego nawet w przypadku naszej upadłości nie są zagrożone. Nikomu nie pożyczamy, ani też nie manipulujemy w żaden sposób Twoimi papierami wartościowymi – informuje spółka.

 

Warto jednak dodać, że w Czechach gwarancje dotyczące środków na rachunkach inwestycyjnych opiewają na 90% aktywów do maksymalnej kwoty 20 000 euro.

 

Jak wynika z informacji uzyskanych przez Portu, „inwestorzy są właścicielami akcji, zatem nie ma żadnych przeciwskazań by jechali na walne zgromadzenie akcjonariuszy, wystarczy zgłosić się po potwierdzenie”.

Portu: Podatki i obsługa klienta

Inwestowanie za pośrednictwem zagranicznej instytucji powinno zapalać w głowie lampkę dotyczącą sposobu rozliczania się z podatku od zysków kapitałowych. Portu nie ma jeszcze oddziału w Polsce, więc nie otrzymamy od niego PIT-8C, a fiskus nie przygotuje dla nas wypełnionej deklaracji, którą będziemy mogli zatwierdzic. Sami będziemy musieli zadbać o rozliczenie z Urzędem Skarbowym, choć Portu w pewien sposób w tym pomoże.

 

W przypadku Portu konieczne będzie samodzielne złożenie PIT-38 wraz z załącznikami PIT/ZG, ze względu na inwestowanie na wielu rynkach (Londyn, Frankfurt, Nowy Jork). Od Portu otrzymamy dokument, na podstawie którego będziemy mogli rozliczyć się z fiskusem – należy przepisać wartości w odpowiednie pola formularzy PIT.

 

💡 Uwaga na rebalancing i dywidendy

 

Obowiązek podatkowy powstanie nie tylko, gdy zakończymy inwestycję w części lub całości. Gdy Portu dokona za nas rebalancingu, to sprzeda część instrumentów finansowych, a za pozyskane środki kupi nowe. W ten sposób powstanie jednak zysk, z którego będziemy musieli rozliczyć się z fiskusem.

 

Podatek trzeba będzie zapłacić nawet wówczas, gdy będziemy dopiero budowali nasz portfel i inwestowali niskie kwoty. To samo tyczy się sytuacji, w której posiadać będziemy ETF-y dystrybucyjne (czyli takie, które nie akumulują dywidendy) lub akcje, które wypłacą dywidendę.

 

Istotne, acz często pomijane przez nowych inwestorów kwestie podatkowe, Portu szczegółowo wyjaśnia na swojej stronie internetowej. Równie szczegółowe są inne wpisy i odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania dotyczące funkcjonowania platformy.

 

Oczywiście wszystkie te materiały są dostępne w języku polskim, w którym prowadzona jest też komunikacja z klientem. Sprawdziłem to – w trakcie rejestracji załączyłem niewłaściwy dokument potwierdzający mój adres i po kilku godzinach otrzymałem mail w języku polskim z prośbą o wyjaśnienie sprawy.

Aplikacja mobilna Portu

Aplikacja mobilna Portu posiada własną aplikację mobilną na smartfony z systemem Android i iOS. Nie testowałem jej dokładnie, ale już na pierwszy rzut oka widać, że aplikacja służy głównie do śledzenia inwestycji, a nie do zarządzania nimi.

 

Przykładowo, z poziomu smartfona nie można zakładać nowej inwestycji czy modyfikować założeń strategii. To możemy zrobić tylko z poziomu komputera.

Rachunek dla dzieci w Portu

Portu umożliwia założenie rachunku inwestycyjnego dla dziecka. Zrobić to może prawny opiekun dziecka, który musi najpierw założyć rachunek dla siebie (jednak nie musi za pośrednictwem niego inwestować, chodzi tylko o sprawdzenie danych). Do założenia konta potrzebny będzie paszport lub dowód osobisty dziecka.

 

Jak informuje Portu, zdeponowane pieniądze stają się własnością dziecka, ale w razie potrzeby może do nich uzyskać dostęp jego opiekun prawny. Dużą przewagą nad rachunkiem dla dorosłego jest znacznie niższa opłata za zarządzanie, która wynosi 0,25%. Po ukończeniu 18 roku życia, poziom opłat przełączy się na standardową ofertę cenową. Środki nie są jednak zamrożone – opiekun dziecka może wycofać je wcześniej, jednak zapłaci wówczas opłatę wyrównującą koszt do standardowego poziomu oferty dla dorosłych (obecnie 1%).

 

W ramach konta dla dzieci w Portu można inwestować tylko w przygotowane portfele (na jednym koncie może być ich kilka). Inwestowanie we własne strategie lub kryptowaluty nie jest dostępne. Zmiany poziomu ryzyka zdefiniowanych portfeli na koncie dziecięcym można dokonać maksymalnie dwa razy w roku.

Kryptowaluty w Portu

Ostatnim komponentem inwestycyjnym platformy Portu jest możliwość inwestowania w instrumenty bazujące na kryptowalutach. Nim będziemy mogli do niej przejść, zostaniemy poproszeni o wypełnienie kolejnej ankiety, obrazującej nasz poziom wiedzy o kryptowalutach i ryzykach związanym z inwestowanie w tę klasę aktywów.

 

💡 Ankieta przepustką do krypto

 

Jeżeli Portu uzna, że udzielone w ankiecie odpowiedzi nie pozwalają, aby klient inwestował w kryptowaluty, to możliwość kolejnego wypełnienia formularza pojawi się najwcześniej za 3 miesiące.

 

W przypadku platformy Portu nie mamy do czynienia z inwestycją bezpośrednio w kryptowaluty, lecz w notowane na giełdach instrumenty ETP/ETN, które odzwierciedlają ceny konkretnych kryptowalut, takich jak: Bitcoin, Ethereum, Litecoin czy Cardano. W ofercie jest też produkt ETP pod nazwą Kryptowaluty 2050, który odzwierciedla zmienny koszyk kryptowalut (dziś są takie, za rok mogą być inne), uzależniony od metodologii przyjętej przez emitenta. Instrumenty te notowane są w euro, a ich wartość przeliczana jest na złote, podobnie jak ze wszystkimi innymi aktywami dostępnymi za pośrednictwem Portu.

 

 

Innymi słowy, za pośrednictwem Portu nie zainwestujemy bezpośrednio w kryptowaluty, ale uzyskamy ekspozycje na zmiany ich cen poprzez oparte o nie instrumenty. Podobnie jak w przypadku akcji i ETF-ów, również w zakresie kryptowalut Portu zupełnie nie nadaje się do krótkoterminowego handlu czy spekulacji. Również produkty oparte o kryptowaluty kupowane są w dni handlowe (2 razy w tygodniu). Wyświetlana cena krypto-aktywów w naszym portfelu zmienia się tylko raz dziennie, na podstawie kursów zamknięcia z poprzedniego dnia.

Podsumowanie

Oferta Portu to ciekawa nowość na polskim rynku. Czeska platforma oferuje więcej niż obecni do tej pory robodoradcy, szczególnie w zakresie samodzielnego modyfikowania strategii inwestycyjnych. Standardowa opłata za zarządzanie jest dość wysoka (szczególnie w długim okresie), co jest największym minusem Portu, ale na szczęście można ją obniżyć np. przystępując do Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualych czy deklarując długoterminowe inwestowanie. Jednocześnie pojawienie się Portu może być bodźcem do uruchomienia mechanizmów konkurencyjnych, co będzie korzsytne dla inwestorów korzystających z robodoradców czy platform oferujących standardowe fundusze inwestycyjne.

 

🟢 Więcej na temat roli robodoradców na polskim rynku przeczytasz w artykule: Robodoradcy polskiemu rynkowi się przydadzą [Opinia].

Autor artykułu

 

Michał Żuławiński, redaktor SII Michał Żuławiński, redaktor SII

W latach 2012-2021 związany z redakcją Bankier.pl, w której odpowiadał za obszar Rynki. Od 2022 r. redaktor w Stowarzyszeniu Inwestorów Indywidualnych. Autor licznych artykułów i analiz dotyczących głównie rynków finansowych, gospodarki oraz działalności banków centralnych. Laureat nagrody specjalnej NBP w konkursie dla dziennikarzy ekonomicznych im. Władysława Grabskiego.

Zwiększenie konkurencyjności działalności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych poprzez wdrożenie oprogramowania do obsługi subskrypcji

Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych realizuje projekt "Zwiększenie konkurencyjności działalności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych poprzez wdrożenie oprogramowania do obsługi subskrypcji" współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Funduszy Europejskich w ramach Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój. Sfinansowano w ramach reakcji Unii na pandemię COVID-19. Więcej informacji o projekcie