Wart bilion euro program skupu obligacji rządów państw strefy euro powinien ożywić gospodarkę na kontynencie. Lepsza kondycja firm w Eurolandzie może oznaczać zwiększone zamówienia dla polskich przedsiębiorców, a w konsekwencji przełożyć się na wzrost gospodarczy w kraju. Dodatkowo osłabienie złotego pomnażałoby zyski eksporterów.
Europejski Bank Centralny deklaruje, że do września 2016 roku zamierza wydawać 60 mld euro miesięcznie na skup rządowych papierów wartościowych. W sumie oznacza to zasilenie gospodarki ok. bilionem euro. To może być potężnym impulsem rozwojowym.
– Decydującym czynnikiem może być pozytywny wzrostu popytu
– mówi agencji informacyjnej Newseria Andrzej Bratkowski, członek Rady Polityki Pieniężnej.
– O ile nie sprawdzą się przewidywania mówiące o tym, że banki konkretnych krajów mają na siebie wziąć ciężar całej emisji. Jeżeli tak, to cały program nie jest po prostu nic wart i w związku z tym nikomu w niczym nie pomoże.
EBC zastrzegł, że na skup obligacji konkretnego państwa będzie wydawał pieniądze proporcjonalnie do udziału w jego kapitale pieniędzy z banku centralnego tego kraju. Jednocześnie ryzyko tej operacji w 80 proc. poniosą banki narodowe. Mimo to jest szansa, że program okaże się ożywczy dla europejskiej gospodarki, a wraz z nią dla polskiej.
Źródło: Newseria