Chat with us, powered by LiveChat

Relacja z konferencji Amiki - strategia i dane za 1Q14

Skomentuj artykuł

Dzisiaj tj. 7 maja 2014 r. odbyła się konferencja zarządu spółki Amica Wronki S.A., na której zostały zaprezentowane dane szacunkowe za 1q oraz kierunki rozwoju spółki na najbliższe 10 lat.

Wyniki za pierwszy kwartał ‘14:

 

Wybrane dane szacunkowe (tys. zł)

1q 2013

1q 2014

Przychody ze sprzedaży

346,7

427,5

Zysk ze sprzedaży

107,0

130,8

Zysk operacyjny

18,7

25,5

Zysk brutto

17,0

15,8

Zysk netto

12,9

13,1

Źródło: Amika Wronki S.A.

 

Rynek przed prezentacją szacunkowych wyników spółki żył w niepewności. Obawy dotyczyły oczywiście wpływu konfliktu na Ukrainie. Przypomnijmy, że Rosja odgrywa ważną role w strukturze sprzedaży grupy (25%) i jest obok Polski i Niemiec jednym z trzech kluczowych rynków sprzedażowych. Jak się okazuje pod względem wielkości sprzedaży na rynku rosyjskim jest lepiej od zakładanych wielkości w wewnętrznym budżecie spółki (przyjęty w grudniu 2013 r.). Jednak większa sprzedaż nie idzie w parze z rentownością tego kierunku. Ta bowiem jest gorsza ze względu na osłabiającego się rubla, który stracił około 25% swojej wartości w pół roku. Niewystarczające okazały się procesy stopniowego podnoszenia cen produktów czy stosowanie instrumentów zabezpieczających ryzyko kursowe (głównie w wyniku wysokich różnic stóp procentowych w Rosji i w Polsce). Ile dokładnie Amica straciła na różnicach kursowych dowiemy się z raportu za pierwszy kwartał. Osobiście szacuję tę liczbę na 6,5-9 mln zł. To dużo. I właśnie w głównej mierze to jest powód sporej różnicy między wynikiem operacyjnym a netto. Jak zarząd chce zmniejszyć w przyszłości wpływ mocno rozchwianego rubla? Otóż spółka córka rosyjska rozlicza się z polską ze zrealizowanej sprzedaży, część zobowiązań została skonwertowana na kapitał. Skróci się też okres rozliczeniowy. Według zarządu takie różnice kursowe już się nie pojawią w kolejnych kwartałach.

 

Na poziomie całej grupy kapitałowej, słabsza rentowność ze wschodu była „nadganiana” na pozostałych rynkach. Amica dobrze radziła sobie w Polsce. Objęła część udziałów w rynku po upadku Mastercooka. Zarząd jest też zadowolony z dynamiki wzrostu sprzedaży w Niemczech i Anglii. Spływające dane za kwiecień również pokazują poziom sprzedaży wyższy na poziomie grupy niż przyjęty w budżecie na ten rok. 

Wyznaczone cele do osiągnięcia

Obecnie spółka notuje sprzedaż na poziomie 400 mln euro i zysk EBITDA 30 mln euro. W 2018 r. sprzedaż ma wynieść 900 mln euro przy zysku EBITDA 78 mln euro. Cel na rok 2023 to 1,2 mld euro przychodów i 107 mln euro zysku EBITDA. W jaki sposób cele mają zostać osiągnięte? Przede wszystkim poszerzenie rynków zbytu o kolejne kraje europejskie i odejście od mocnego uzależnienia od obecnie trzech kluczowych rynków zbytu. We Francji, Hiszpanii i Włoszech, czyli dużych, dojrzałych rynkach spółka prawie nie jest obecna. Coraz lepiej ma się sprzedaż w Anglii. Zarząd zwraca uwagę, że wejście na tak rozwinięte i duże rynki wymaga akwizycji tamtejszych marek lub dystrybutorów. Bardzo ciężko zaistnieć tam bez przejęć. Łączne inwestycje w latach 2014-2018 mają wynieść 160 mln euro. Kwota ta według założeń podzielona jest w następujący sposób: 39% akwizycje, 36% rozbudowa fabryki kuchni, 8% inwestycje w produkty, 7% w towary i 10% w IT.  Wraz ze wzrostem sprzedaży będą pojawiać się efekty skali, wpływające pozytywnie na rentowność. Inwestycja w fabrykę we Wronkach ma przynieść stopniowo wzrost zdolności wytwórczych do 2,2 mln sztuk/rok w 2018 roku. Efektywność produkcji w przeliczeniu na jednego zatrudnionego ma wzrosnąć z obecnych 3,96 szt./os. do 4,23 w 2020 r. Zatrudnienie ma wzrosnąć z 2525 osób w 2014 r. do 3150 w 2018 r. i dalej do 3500 w 2023 roku.

 

Wydatki inwestycyjne i wypłaty dywidendy mogą spowodować wzrost zadłużenia spółki. Barierą, która ma nie zostać przekroczona to stosunek długu netto do EBITDA poniżej 2 (obecnie jest to 0,9). Dopuszczalne jest krótkoterminowe zwiększenie tego wskaźnika do 2,3-2,4.

 

Amica chce stawiać na sprzęt AGD do zabudowy, na który popyt jest rosnący. W przeciwnym kierunku podąża popyt na kuchnie wolnostojące. Jednak jest to wciąż bardzo duży rynek do zagospodarowania.

Nowy trend u producentów AGD

Prezes Rutkowski stwierdził, że procesowi akwizycji sprzyja słabnąca kondycja zachodnich producentów AGD. Podał przykład rynku włoskiego, na którym tamtejsi producenci bardzo mocno korzystają z outsourcingu. Użył nawet słowa „skrajnie”. Efekt jest taki, że producenci słabo na tym wychodzą, a poddostawcy wręcz przeciwnie. Sam stwierdził, że obecnie Amica będzie w coraz większym stopniu powracała do własnej produkcji. Co może dziwić, bo przecież kilka lat temu sama sprzedała swoje fabryki Samsungowi. Rutkowski mówił, że wówczas nie potrafili zarabiać na własnej produkcji stąd decyzja o sprzedaży. Teraz mają już odpowiednią wiedzę i doświadczenie. Podał przykłady kilku elementów składowych finalnego produktu, które są w stanie sami wyprodukować po niższych cenach niż poprzez jakiegokolwiek zewnętrznego dostawcę. Oprócz fabryki we Wronkach ewentualnymi lokalizacjami pod własną produkcję mają być kraje ościenne takie jak Słowacja czy kraje nadbałtyckie.

Dywidenda

Za rok 2013 zarząd rekomenduje wypłatę 3,5 zł na akcję. Daje to stopę dywidendy na poziomie 3,8% przy obecnej cenie akcji. Zarząd podtrzymuje chęć wypłaty dywidendy w latach kolejnych. Uzależnia jednak swoje decyzje od potrzeb inwestycyjnych. Jeśli Amica zdecyduje się na duże, kosztochłonne przejęcie wówczas akcjonariusze nie mają co liczyć na dywidendę. 

Komentarz:

Przedstawione liczby w strategii mogą robić wrażenie. Niewątpliwie Amice sprzyja słabość konkurencji. Ważnym czynnikiem realizacji strategii będzie proces akwizycyjny. Spółka już od pewnego czasu zapowiada przejęcia, jednak wciąż żadnego nie dokonała. Prezes Rutkowski cały czas zapewnia, że zarząd prowadzi wiele rozmów, ale nie chcą na siłę kupować. Dodał też, że bez przejęć podane wielkości wyników finansowych w przyszłości nie będą osiągnięte. 

Niestety w krótkim terminie akcjonariuszom Amiki nie sprzyjają sygnały płynące z analizy technicznej. Przełamany został trend wzrostowy. Obawy może również nieść jak na razie bardzo niska ilość osób, które chcą pozostać w OFE. W czarnym scenariuszu OFE będą zmuszone do mocnych cięć w portfelach, aby uzbierać środki na przelew do ZUS-u. Wówczas ucierpi cały rynek.

 

Więcej:

Zwiększenie konkurencyjności działalności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych poprzez wdrożenie oprogramowania do obsługi subskrypcji

Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych realizuje projekt "Zwiększenie konkurencyjności działalności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych poprzez wdrożenie oprogramowania do obsługi subskrypcji" współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Funduszy Europejskich w ramach Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój. Sfinansowano w ramach reakcji Unii na pandemię COVID-19. Więcej informacji o projekcie