Chat with us, powered by LiveChat

Cena złota spadła, zakupy Polaków też. Małe transakcje coraz częstsze

Skomentuj artykuł
Lemonsoup14 / AdobeStock

W ubiegłym roku polscy sprzedawcy złota notowali rekordy, w 2023 r. już tak dobrze nie jest. Złoto jest z punktu widzenia polskich klientów tańsze, ale chętnych do zainwestowania jest wyraźnie mniej. Sam rynek jednak się rozwija, czego dowodem są nowe inicjatywy dealerów metali szlachetnych.

 

Rok 2023 r. z perspektywy inwestorów obserwujących cenę złota w polskich złotych przypomina początek przejażdżki rollercoasterem. W pierwszym kwartale ceny podjechały do prawie 8900 zł za uncję, co stanowiło niemal wyrównanie maksimum z przełomu lutego i marca 2022 r., gdy złoto drożało na fali wojennych obaw. Wzrost XAU/PLN w pierwszym kwartale roku został jednak z nawiązką zniwelowany w kwartale drugim – spadek o 8,2% to najsilniejszy zjazd cenowy od blisko 10 lat (IV kw. 2013 r.). Po czerwcowym spadku, cena złota pozostaje w przedziale 7700-7900 zł za uncję.

 

 

Głównymi powodami takiego stanu rzeczy jest rzecz jasna sama cena złota na światowych rynkach. Po pierwsze, notowania w dolarze spady poniżej 2000, a nawet 1950 dolarów za uncję. Notowaniom złota nie służyły dalsze podwyżki stóp procentowych w USA, które podnoszą atrakcyjność oprocentowanych aktywów. Również wiosenno-letnie odbicie na rynku akcji odwiodło kapitał od złota. Zaskoczeniem dla części inwestorów był natomiast brak reakcji złota (oraz samego dolara) na cięcie ratingu Stanów Zjednoczonych.

 

W drugim kwartale na globalnym rynku złota mieliśmy także do czynienia ze wzrostem podaży przy jednoczesnym spadku popytu na fizyczne złoto. Taki obraz wyłania się z najnowszego raportu World Gold Council. W porównaniu do pierwszych trzech miesięcy 2022 r., wzrosła zarówno produkcja, jak i recycling, podczas gdy wyhamował popyt ze strony producentów biżuterii, inwestorów prywatnych oraz banków centralnych.

 

 Źródło: Gold Demand Trends Q2 2023, World Gold Council

 

Omawiając ten ostatni komponent popytu, warto wspomnieć, że zakupy złota kontynuuje Narodowy Bank Polski – w czerwcu dokupił 13,7 ton, zwiększając polskie rezerwy do 277,1 tony. NBP kupował złoto także w kwietniu (+14,8 t) oraz maju (+19,9 t).

 

🟢 Zobacz też: Czy inwestowanie w złoto to najlepsza ochrona przed inflacją?

Mocniejszy złoty zaważył na cenach złota

Ceny u polskich dealerów złota kształtowały się także w rytm umocnienia złotego. „Dolar po 5 złotych i więcej” i tym podobne scenariusze w ostatnich miesiącach odeszły niemal w niepamięć, choć w rzeczywistości nie tak dawno były faktem. Spadek kursu USD/PLN w rejon 4 złotych sprawił, że za amerykańską walutę, w której na świecie wycenia się złoto, Polacy płacili najmniej od początku 2022 r.

 

 

– W pierwszym półroczu odnotowaliśmy spadek sprzedaży złota inwestycyjnego o 30% wobec absolutnie rekordowego 2022 roku oraz o około 15% wobec roku 2021. Główną przyczyną tego stanu jest oczywiście wyjątkowość pierwszego półrocza ubiegłego roku. Panika na rynkach wywołana rosyjską agresją na Ukrainę oraz wynikającym z tego osłabieniem PLN spowodowała rekordowe zainteresowanie kruszcem. Mimo spadków na złocie widzimy wzrost zainteresowania srebrem – plus 55% rok do roku – oraz platyną. Pokazuje to z jednej strony umocnienie pozycji metali szlachetnych w portfelach polskich inwestorów, jak i mniejszą niż w ubiegłych latach siłę nabywczą wynikającą ze spadku realnych wynagrodzeń oraz wysokiej inflacji – komentuje Aleksander Pawlak, prezes firmy Tavex.

 

Z tego punktu widzenia sytuację na rynku złota fizycznego w Polsce można przyrównać do skali zakupów detalicznych obligacji skarbowych. Mówiąc kolokwialnie – już w 2022 r. wielu Polaków „zapakowało się” w aktywa mające chronić przed inflacją, wobec czego w 2023 r. popyt z ich strony nie jest aż tak silny. Jednocześnie obserwujemy spadek inflacji, co demotywuje dotychczasowych i nie przyciąga nowych nabywców.

 

– Mimo mniejszego ogólnego wolumenu widzimy również wzrost liczby transakcji o niskiej wartości, co również udowadnia rosnącą rolę złota w regularnych oszczędnościach Polaków – dodaje Aleksander Pawlak, prezes firmy Tavex.

„Małe” złoto rośnie w siłę

Rosnące zainteresowanie złotem za kilkaset złotych per transakcja dostrzega także Goldenmark. Potwierdzeniem tego jest uruchomienie platformy Goldsaver.pl, która umożliwia odkładanie na fizyczną sztabkę złota „po kawałku”, już od 50 złotych.

 

– Otworzyło to możliwość zakupu złota dla osób, które wcześniej uważały, że złoto jest dla nich niedostępne – również osób młodszych, z mniejszymi zarobkami, dla których być może taka forma oszczędzania stanowi alternatywę dla przynoszących straty lokat bankowych. Rośnie grono nowych klientów, którzy do tej pory nie mieli z rynkiem złota zbyt wiele wspólnego, a obecnie zbierają na swoją pierwszą sztabkę lub nawet już się nią cieszą – komentuje Michał Tekliński, dyrektor ds. rynków międzynarodowych w Grupie Goldenmark.

 

Jak dodaje, wśród klientów rośnie także zainteresowanie tzw. „smartpackami” czyli pakietami składającymi się z 10 jednogramowych sztabek. Niezmiennie popularne są natomiast sztabki i monety i wadze 1 uncji.

 

🟢 Zobacz też: Najpopularniejsze złote monety bulionowe. Jak inwestować w złote monety?

 

Na silniejsze zakorzenienie złota jako jednego z rodzajów aktywów inwestycyjnych w świadomości Polaków wskazują także ruchy innych dealerów metali szlachetnych. W ostatnich miesiącach Mennica Polska otworzyła trzy nowe biura sprzedaży (w Gorzowie Wielkopolskim, Toruniu i Łodzi). Sprzedaż złota inwestycyjnego uruchomił też Apart, znany wcześniej z wyrobów jubilerskich.

 

Istotnym przełomem we wzroście zainteresowania inwestowaniem w fizyczne metale szlachetne w naszym kraju może być uruchomienie detalicznej oferty KGHM. Surowcowy potentat na początku roku poinformował, że chce zaoferować Polakom możliwość inwestowania złoto i srebro w formie sztabek. Na szczegóły dotyczące tej inicjatywy wciąż jednak czekamy.

OBI też potwierdza wzrost zainteresowania kruszcami

Ostatnie edycje Ogólnopolskiego Badania Inwestorów pokazały, że coraz więcej ankietowanych inwestorów deklaruje zakup metali szlachetnych. Od 2018 r. do 2022 r. odsetek ten wzrósł z 5% do 22%.

 

 

Ogólnopolskie Badanie Inwestorów 2023 już trwa. Weź udział klikając w ten link lub poniższy baner.

Autor artykułu

 

Michał Żuławiński, redaktor SII Michał Żuławiński, redaktor SII

W latach 2012-2021 związany z redakcją Bankier.pl, w której odpowiadał za obszar Rynki. Od 2022 r. redaktor w Stowarzyszeniu Inwestorów Indywidualnych. Autor licznych artykułów i analiz dotyczących głównie rynków finansowych, gospodarki oraz działalności banków centralnych. Laureat nagrody specjalnej NBP w konkursie dla dziennikarzy ekonomicznych im. Władysława Grabskiego.

Zwiększenie konkurencyjności działalności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych poprzez wdrożenie oprogramowania do obsługi subskrypcji

Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych realizuje projekt "Zwiększenie konkurencyjności działalności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych poprzez wdrożenie oprogramowania do obsługi subskrypcji" współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Funduszy Europejskich w ramach Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój. Sfinansowano w ramach reakcji Unii na pandemię COVID-19. Więcej informacji o projekcie