Urząd Ochrony Konsumentów i Konkurencji poinformował o wszczęciu postępowania przeciwko firmie Total Finance, która oferowała inwestycje w quady oraz zarabianie na ich wynajmie. Inwestorów zapewniano o wysokim bezpieczeństwie takiej inwestycji.
Firma Total Finance z Warszawy, działająca w formie jednoosobowej działalności gospodarczej, oferowała możliwość zainwestowania w quady, które następnie miały być wynajmowane innym klientom. Inwestycja polegała na zawarciu „umowy inwestycyjnej” i wpłaceniu 10 000 zł (kwota mogła też pochodzić z kredytu).
Oferta ta dotyczyła działalności spółki ARB z Gdyni, która zajmowała się obsługą wynajmu pojazdów. Jej strona internetowa inwestycje4x4.pl już nie działa, jednak wciąż da się uzyskać dostęp do jej archiwalnej wersji. Oto co obiecywano inwestorom:
Gwarantowana stopa zwrotu: 20%
Przykładowa inwestycja
- Zakup ATV o wartości 10.000 zł
- Okres współpracy: 12 miesięcy
- Miesięczna wypłata : 1.000 zł
- 12 miesięcy x 1.000 zł = 12.000 zł
- Inwestując 10.000 zł w ciągu roku zarabiasz 2.000 zł
-
Masz to w Banku? Nie! a u nas masz to JAK W BANKU
Wariant II
- Inwestycja 10.000 zł na okres 24 miesięcy
- Stopa zwrotu 45% netto
- Wypłaty co miesiąc w wysokości 604 zł. 24 miesiące x ~604 zł
- Zarobek netto 4500 zł w ciągu całej Umowy
Wariant III
Inwestycja dla osób nieposiadających środków własnych. Finansowanie zakupu poprzez Bank.
- Kredyt 10.000 zł na okres 36 miesięcy
- Stopa zwrotu 60% minus koszty kredytu
- Rata miesięczna ok. 320 zł
- Zarobek netto na poziomie 4480 zł w ciągu całej Umowy.
- 1.493 zł netto rocznie. Bez inwestowania własnych środków
Na Facebooku funkcjonował także profil, który poza inwestowaniem w quady (określane też jako ATV), oferował także zarabianie na inwestowaniu w samochody przeznaczone do wynajmu kierowcom Ubera i innych tego typu usług. Ostatni wpis pochodzi z października 2021 r. Poza ofertami inwestycyjnymi na profilu znajduje się też oferta nawiązania współpracy z osobą, która na rzecz spółki ARB świadczyć będzie usługi pośrednictwa przy zawieraniu umów inwestycyjnych.
– Jesteśmy w pewnym sensie spółdzielnią, która zarządza pojazdami typu QUAD/ATV/4x4. Za naszym pośrednictwem zakupujesz pojazd typu QUAD, co ważne jest fabrycznie nowy i na dwu letniej gwarancji producenta) a my wstawiamy go do naszej wypożyczalni. Maszyny wypożyczane są różnym podmiotom, i generują miesięcznie solidne obroty, co przekłada się na wysoką stopę zwrotu inwestycji – można było przeczytać na stronie spółki ARB.
W jej sprawie UOKiK już reagował. Już w 2020 r. poinformował śledczych o wszczęciu postępowania wyjaśniającego w sprawie ARB i powiązanych z nią przedsiębiorców, a ostatnio – o postawieniu zarzutów naruszania zbiorowych interesów konsumentów firmie Total Finance. Postępowanie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Koszalinie.
– Prezes UOKiK prowadził postępowanie wyjaśniające w sprawie spółki ARB z Gdyni, której ofertę przedstawiała firma Total Finance z Warszawy. Sam przedsiębiorca jako osoba fizyczna zasiadał w zarządzie ARB, ale zrezygnował niedługo po wszczęciu postępowania wyjaśniającego. W przeszłości był także większościowym udziałowcem i prezesem w spółkach Auto Rentier i Praebeo, wobec których prezes UOKiK wydał w grudniu 2019 r. decyzje nakładające kary za nieuczciwe praktyki wobec konsumentów. Oferta tych spółek była podobna do inwestycji, do których zachęcał Total Finance – informuje UOKiK.
W styczniu 2023 r. przedsiębiorcy prowadzącemu działalność pod nazwą Total Finance oferującemu wyżej opisaną inwestycję prezes UOKiK postawił dwa zarzuty dotyczące wprowadzania konsumentów w błąd. Jeden dotyczy niedostatecznego informowania o ryzyku, drugi danych pojazdu, a w szczególności numeru VIN.
– Po pierwsze, przedsiębiorca przekazywał nieprawdziwe informacje wskazujące na pewny zysk i bezpieczeństwo inwestycji. Tymczasem w ocenie Prezesa UOKiK tego typu projekt może być obarczony dużym ryzykiem m.in. przez brak odpowiedniego zabezpieczenia inwestycji przez przedsiębiorcę czy ze względu na to, że konsument kupuje towar, którego nie widział. Po drugie, wątpliwości budzą dane pojazdu, które były wpisywane do umowy i faktury. Wśród nich jest numer VIN, który jest nadawany przez producenta. Tymczasem pojazd miał być kupiony dopiero po zawarciu umowy, więc jego numer VIN nie mógł być jeszcze znany – czytamy w komunikacie Urzędu.
Co ciekawe, jeszcze przed postawieniem zarzutów, UOKiK przeprowadził kontrolę wykorzystując technikę „tajemniczego klienta”. Przedstawiciel urzędu wcielił się inwestora, który dopytywał o ewentualne ryzyka związane z przedsięwzięciem. „Nie widzę tutaj żadnego zagrożenia, żadnego ryzyka” – miał zapewniać przedsiębiorca.
– Każdy przedsiębiorca ma obowiązek podawania konsumentom jasnych, jednoznacznych i prawdziwych informacji o oferowanym produkcie czy usłudze. Niedopuszczalne jest wprowadzanie w błąd po to, aby wzbudzić zaufanie klientów i przekonać ich do inwestycji. Przed podjęciem decyzji o skorzystaniu z oferty konsumenci muszą mieć pełny pakiet informacji pozwalających im ocenić ryzyko – mówi Tomasz Chróstny, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Jeśli zarzuty wprowadzania w błąd się potwierdzą, przedsiębiorcy grozi kara do 10% obrotu.
UOKiK tropi wątpliwe inwestycje
W ostatnich miesiącach UOKiK kilkukrotnie zajmował się nieprawidłowościami w ofertach inwestycyjnych. W sierpniu ukarana została spółka Farma Mleka, oferująca inwestycje w bydło mleczne. Z kolei w lipcu Urząd wszczął postępowanie przeciwko trzem spółkom z grupy HRE Investments dotyczące wprowadzenia inwestorów w błąd poprzez przedstawienie przede wszystkim korzyści z inwestycji w udziały spółek deweloperskich. Rok temu natomiast na celowniku UOKiK znalazła się Inwestycja Czarna Perła czyli condohotel w Siennej w gminie Stronie Śląskie.
