Na pytania inwestorów odpowiadał Bartłomiej Krupa, prezes zarządu Votum. Podczas wydarzenia zorganizowanego wspólnie ze Stowarzyszeniem Inwestorów Indywidualnych poruszono tematy związane z zadłużeniem spółki, skutecznością dochodzenia roszczeń, wpływu koronawirusa na jej wyniki czy zaangażowanie firmy w fotowoltaikę. - Rozwój grupy kapitałowej musi opierać się nie tylko na rozwoju w obszarach, w których już występujemy, ale w stałym poszukiwaniu nowych – mówił prezes Votum.
Niewiele pytań dotyczyło bezpośrednio wyników spółki za czwarty kwartał 2019 roku. Te które padły były związane z marżą operacyjną oraz marżą netto.
- W skali całego roku odnotowujemy tendencję wzrostową na marży w szkodach osobowych z poziomu 27 procent do 34 procent. Również pomimo znaczącego wzrostu zatrudnienia w projekcie "frankowym" i wzrostu stawek, jakie płacimy za cesje wierzytelności, mamy zamiar wciąż optymalizować procesy biznesowe i dążyć do wzrostu rentowności. Polityka realizowana przez kluczowych managerów pozwoliła na osiągnięcie celu założonego w projekcie managerskim, a tym samym zobligowani byliśmy do założenia rezerwy na ten cel w wysokości 650 tys. złotych. Ponadto, rekordy w sieci sprzedaży spowodowały, że ponieśliśmy ponadstandardowy wydatek na zagraniczny wyjazd motywacyjny. Może zatem mówić o zdarzeniach jednorazowych – tłumaczył podczas czatu inwestorskiego Bartłomiej Krupa, prezes zarządu Votum.
W kwestii wyników za cały 2019 rok, jeden z inwestorów pytał o wzrost przychodów w segmencie rehabilitacyjnym.
- Już od trzeciego kwartału 2019 roku Polskie Centrum Rehabilitacji Funkcjonalnej Votum odnotowało zwiększone przychody wynikające nie tylko z tytułu kontraktów z NFZ, ale również wprowadzenia działalności komercyjnych w ośrodkach poza centralą w Krakowie – mówił Krupa.
Zapowiedź czatu inwestorskiego Votum w serwisie Twitter
Już jutro zapraszamy na kolejny czat inwestorski 💬. Tym razem na pytania inwestorów odpowie @KrupaBartlomiej, Prezes Zarządu @VOTUMSAodszkodo
— Stow. Inwest. Ind. 📈 (@inwestorzy) March 2, 2020
Temat czatu: Podsumowanie wyników Grupy Kapitałowej Votum za IVQ 2019
🗓 wtorek, 3.03 ⏰ 12:00https://t.co/O6cvZysHGX pic.twitter.com/04wPfHlh4I
Nieco więcej pytań inwestorzy mieli w kwestii samej działalności spółki. Warto zwrócić uwagę na te dotyczące skuteczności dochodzenia roszczeń.
- W sprawach frankowych obecnie możemy mówić o nieprawomocnych wyrokach, jednakże na 15 wyroków zasądzających na rzecz naszych klientów przypada jeden nieprawomocny oddalający, który zaskarżyliśmy. W segmencie cesji wierzytelności mamy skuteczność 98 procent, natomiast ze względu na ocenny charakter zadośćuczynień, uzyskiwane kwoty odbiegają od zgłaszanych przez nas roszczeń z naturalnych względów, ale nadal mamy skuteczność przekraczającą 50 procent uzyskanych świadczeń do zgłoszonych roszczeń – stwierdził prezes spółki.
W kwestii presji na wzrost wynagrodzeń, a także poziom zatrudnienia w spółce, przedstawiciel Votum odpowiedział: zatrudnienie w segmencie szkód osobowych dynamiczne spadało, a w projekcie frankowym gromadzimy zasoby adekwatne do jego rozwoju, w tym poprzez organizację biur regionalnych w Warszawie, Gdańsku i Łodzi. Do końca roku mamy zamiar powołać kolejne biura regionalne na terenie największych aglomeracji.
- Rok do roku pozycja wynagrodzenia pozostała na zbliżonym poziomie około 25 mln zł, niemniej jednak wzrastają koszty usług obcych. Można jednak stwierdzić, że atrakcyjność projektu frankowego przyciągnęła do nas wielu wybitnych prawników, których zatrudniamy bez problemu, tak we Wrocławiu jaki i w Warszawie i innych ośrodkach na stawkach nieodbiegających od zeszłorocznych – dodał prezes.
Pytano też o wpływ koronawirusa na wyniki Votum w kolejnych kwartałach.
- W mojej ocenie specyfika działalności GK Votum powoduje, że jesteśmy odporni na tego typu zdarzenia powodujące ogólną dekoniunkturę w stopniu wyższym niż podmioty oparte na łańcuchach dostaw, które w obecnej sytuacji mogą być przerwane, czy na preferencjach konsumentów, które mogą ulec istotnym zmianom w przypadku epidemii. Oczywiście wydaje się, że nikt w tej sytuacji nie może mówić o pełnej odporności na skutki koronawirusa, niemniej jednak warto podkreślić, że dysponujemy rekordowym portfelem 1,4 mld zł roszczeń zgromadzonych w poprzednich okresach i w krótkiej perspektywie to właśnie będzie decydowało o bieżących wynikach. Wprowadzone już uprzednio innowacje w obsłudze spraw pozwalają na organizację pracy zdalnej, a tym samym zachowanie ciągłości zgłaszania i windykowania roszczeń naszych klientów. Oczywiście mam świadomość, że destabilizacja pracy ubezpieczycieli, banków czy sądów może się na nas odbić, przy czym nie tyle na potencjale przychodowym co raczej rotacji spraw. W przypadku mniejszej skłonności klientów do spotkań warto odnotować, że wdrożenie sprzedaży direct przygotowuje nas w pewnym stopniu do wzrostu tego kanału – mówił Krupa.
Projekt frankowy
Odnosząc się do tematu klientów frankowych prezes podsumował: po wprowadzeniu opłat wstępnych zainteresowanie naszym produktem wzrosło i nasze projekcje na rok 2020 zakładają poziom zbliżony do roku 2019. Oczywiście trudno spodziewać się jednorazowych pików na miarę wyroku TSUE z października 2019 roku, ale nie wykluczamy kolejnych skoków sprzedaży na skutek wzrostu świadomości frankowiczów.
Poruszona została również kwestia spraw związanych z tzw. małym TSUE.
- Dostrzegamy w tym produkcie duży potencjał w związku z różną interpretacją czy wykładnią ustawy o kredycie konsumenckim, w której konsumenci mogą dochodzić roszczeń. Wartość roszczeń szacuje się na około 3-4 mld zł. Dodatkowo po wyroku TSUE z września 2019 roku oraz uchwale Sądu Najwyższego Kredytobiorcy znaleźli się w lepszej sytuacji, a argumenty prawne przemawiają na ich rzecz. W chwili obecnej nabyliśmy testowo ponad 100 spraw w drodze cesji, w celu wypracowania najlepszego schematu dochodzenia roszczeń. Oczywiście śledzimy doniesienia Prezesa UOKiK z tego obszaru i obserwujemy zmieniającą się postawę banków, ale wydaje się, że skłonność do proporcjonalnego zwrotu prowizji po wrześniowym wyroku TSUE nie uległa większej zmianie – mówił Bartłomiej Krupa.
- Jaki przychód może zostać osiągnięty z tytułu succes fee w sprawach frankowych? – pytał inwestor.
- Średnia wartość przedmiotu sporu spraw znajdujących się na etapie sądowym wynosi aktualnie 74 153,07 zł, a średnie wynagrodzenie z tytułu success fee szacunkowo wynosi 15 160 zł. Przy założeniu, że powództwo zostanie uwzględnione w całości, koszty zastępstwa procesowego przypadające kancelarii będę wynosiły dla tak określonej wartości przedmiotu sporu odpowiednio 5400 zł za I instancję oraz 2700 zł za drugą instancję. Aktualny potencjał przychodowy success fee determinują zatem ww. wskaźniki pomnożone przez liczbę spraw, których każdego dnia przybywa kilkadziesiąt – tłumaczył prezes Votum.
Padło również pytanie o długość przeciętnej sprawy w segmencie bankowym.
- Szacujemy, że może to wynieść około 24 miesięcy. Natomiast od 7 listopada 2019 roku miała miejsce nowelizacja procedury cywilnej, która dała możliwość pozwania banku według miejsca zamieszkania kredytobiorcy, co z naszych obserwacji i doświadczeń wpłynie na skrócenie czasu trwania postępowania sądowego. W tym miejscu warto zaznaczyć, że wśród prowadzonych przez nas spraw, odnotowaliśmy taką, w której orzeczenie sądu I instancji zapadło po 107 dniach licząc od dnia wytoczenia powództwa – stwierdził Krupa.
Szkody osobowe
- W projekcie szkód osobowych konsekwentnie zwiększamy udział roszczeń o najwyższych wartościach, tak więc naszą strategią działania jest obecnie usługa elitarna a nie masowa. Zdobyte doświadczenia pozwalają nam walczyć o zadośćuczynienia sięgające kilkuset tysięcy a nawet, kilku milionów, co przy atrakcyjnych dla klientów cenach i tak pozwala nam generować atrakcyjną marżę. Skupiamy się na klientach, którym możemy również prefinansować rehabilitację – powiedział Bartłomiej Krupa podczas czatu inwestorskiego.
Zadłużenie
Wracając do danych finansowych Votum, inwestorzy zwrócili uwagę na zadłużenie firmy. Pytanie dotyczyło jego docelowego poziomu.
- Udział zadłużenia w stosunku do sumy bilansowej spadł z 56 procent w 2018 roku do 47 procent w 2019 roku. Grupa finansuje się bardziej w oparciu o własne środki niż ośrodki obce. Portfel przysługujących nam wierzytelności z tytułu cesji szkód w pojazdach zbliża się do poziomu 40 mln złotych, podczas gdy zadłużenie na cel zakupów w tym obszarze wynosi 8 mln zł. Już teraz generujemy gotówkę pomimo znaczących inwestycji na rozwój projektu frankowego, niemniej jednak w momencie uzyskania success fee z tego projektu spowoduje wygenerowanie gotówki na poziomie pozwalającym realizować inwestycje ze środków własnych – opisywał prezes.
Inwestycje
Poruszywszy temat inwestycji, jeden z inwestorów pytał o zaangażowanie spółki w fotowoltaikę, o czym informowała w swoich raportach bieżących.
- W ramach przeglądu opcji strategicznych rozważamy aktywności w kolejnym segmencie działalności operacyjnej. Prowadzone przez nas projekty, które dotyczyły zamkniętych grup klienckich, prowadzą nas do wniosku, że rozwój Grupy Kapitałowej musi opierać się nie tylko na rozwoju w obszarach, w których już występujemy, ale w stałym poszukiwaniu nowych. Oczywiście muszą to być obszary, w których posiadamy kompetencje; obok kompetencji prawniczych, rozbudowujemy kompetencje sieci sprzedaży i generowania leadów. Biorąc pod uwagę fakt, że nasi klienci frankowi, dzięki uwolnieniu od toksycznych kredytów uzyskają średnio 74 tys. zł, pojawi się w sposób naturalny możliwość zainwestowania tych środków w optymalizację kosztów pozyskiwania energii elektrycznej – mówił Bartłomiej Krupa.
Część inwestorów odniosła się sceptycznie do tego pomysłu, o czym świadczyło kolejne pytanie.
- Połączenie kompetencji prawniczych z fotowoltaiką może się wydawać nie mniej egzotyczne niż łączenie ich z wybudzaniem ze śpiączek w PCRF w Krakowie. Votum to już jednak nie kancelaria odszkodowawcza, a holding spółek z różnych obszarów, które przenikają się kompetencjami, grupami klienckimi lub zasobami dostępnymi w Grupie Kapitałowej – odpowiedział prezes.
Skup akcji własnych
Jeden z inwestorów pytał również o ewentualny skup akcji na co prezes odpowiedział: kurs akcji od roku sukcesywnie rośnie - w przeciągu 12 miesięcy wzrósł on o ponad 115 procent. Reagowanie buy-backiem musi mieć uzasadnienie, a na chwilę obecną, nerwowość na rynku nie byłaby dobrym doradcą. Oczywiście nasza dywidendy przewiduje taką opcje, niemniej jednak uważny obserwator dotychczasowych decyzji WZA może wyciągnąć wniosek, że na jeszcze niższych pułapach kursu preferowana była opcja wypłaty dywidendy w okresie bieżącym lub na okresy przyszłe.
Votum - wykres kursu akcji |
Źródło: opracowanie własne na podstawie wykresu wygenerowanego w serwisie Stooq.pl |
Plany i zagrożenia
- Plan na 2020 roku zakłada wniesienie 8 tys. powództw w imieniu klientów. Jak to będzie się rozkładać na poszczególne segmenty? – pytał inwestor.
- Wspomniany plan dotyczy wyłącznie roszczeń przeciwko bankom. W ostatnich miesiącach generowaliśmy miesięcznie również 500 do 700 pozwów dot. szkód w pojazdach i kolejną 100 w obszarze szkód osobowych. Komunikowaliśmy szerzej na temat projektu bankowego ze względu na znaczenie zdolności do wygenerowania odpowiedniej liczby pozwów dla potwierdzenia naszej wiarygodności względem klientów i rynku – mówił przedstawiciel spółki.
Z kolei w kwestii zagrożeń prezes Krupa wymienił: do tej pory jako realne, a nie potencjalne zagrożenie można było postrzegać ryzyko regulacyjne inspirowane przez ubezpieczycieli. Ryzyk tego rodzaju nie można wykluczyć również w przyszłości, ale mam nadzieję, że nasze podejście do tego zagadnienia utwierdza inwestorów w przekonaniu, że w sposób świadomy zmierzamy do marginalizacji tego rodzaju zagrożeń.
Zapoznaj się również z pełną ofertą analityczną Działu Analiz