Po analizie deweloperów gier z Głównego Rynku GPW tym razem postanowiliśmy się przyjrzeć wybranym spółkom z tej branży notowanym w alternatywnym systemie obrotu NewConnect. Podobnie jak w przypadku tych z Głównego Rynku inwestycje w ich akcje mogą potencjalnie przynieść duże zyski, ale również i straty. Dla wybranych 5 spółek przedstawiliśmy najciekawsze dotyczące ich informacje, wykresy notowań akcji i zaplanowane daty premier nowych produkcji.
Qubic Games
Qubic Games to spółka zajmująca się produkcją gier na wiele platform, m.in. iOS, Android, Nintendo 3DS, PC. Zajmuje się również dystrybucją własnych produkcji, w szczególności na Nintendo. Qubic Games powstało w 2004 roku i na swoim koncie ma ponad 20 wydanych gier. W ostatnim czasie spółka osiąga bardzo dobre wyniki sprzedaży, szczególną rolę odgrywa w nich ostatnia produkcja Robonauts wydana na Nintendo Switch. Gra po premierze na rynku amerykańskim, europejskim i australijskim stała się produkcją, która sprzedała się już około 40 tysięcy razy i wygenerowała największy przychód w historii spółki gier na Nintendo Switch. Za tydzień, tj. 21 czerwca, planowana jest premiera na rynku japońskim. Ponadto zarząd spółki poinformował o pracach nad kolejnymi projektami, która mają ukazać się do końca roku, są to m.in. Myths and Dungeon, Geki Yaba Runner i Wondershoot. Dodatkowo w ostatnich dniach spółka dostała licencję na wydanie gry Utopia 9, która zbiera bardzo dobre recenzje na platformie Steam (82% graczy poleca grę). W ostatnim czasie kurs akcji spółki zdecydowanie się umocnił, a obecnie wynosi 1,90 zł.
Wykres Qubic Games |
Źródło: Stooq.pl |
7Levels
7Levels to najmłodsza spółka z wziętych pod uwagę w niniejszym artykule. Zajmuje się produkcją gier wyłącznie na konsolę Nintendo Switch, dlatego głównymi docelowym rynkami dla produktów spółki są rynki amerykański, japoński i zachodnioeuropejski, gdzie konsole Nintendo są najpopularniejsze. Wyspecjalizowanie spółki w tworzeniu gier stricte na konsole Nintendo czyni ją jednym z kilku producentów na świecie i jedynym w Polsce o takim ukierunkowaniu. 7levels powstało w 2014 roku, lecz od początku produkowało gry na zlecenie studiów deweloperskich. Ich pierwszym całkowicie własnym projektem jest Castle of Heart, który jednak w środowisku graczy zebrał przeciętne oceny. Gra została wprowadzona na rynek europejski i amerykański w marcu, natomiast na rynku japońskim powinna zadebiutować w ciągu najbliższych miesięcy. Spółka skupia się na dużych projektach, chce wydawać jedną grę na rok. Obecnie pracuje nad platformową, przygodową grą akcji, która powinna zostać wydana w 2019 roku. Po wyraźnym wzroście kursu notowań w dniu debiutu na rynku NewConnect akcje spółki zaczęły tanieć, a ich cena obecnie wynosi 59,00 zł.
Wykres 7Levels |
Źródło: Stooq.pl |
The Farm 51
Gliwickie studio powstało w 2005 roku i ma na swoim koncie takie produkcje jak Get Even, Deadfall Adventures. W ostatnich miesiącach spółka jest hitem na rynku NewConnect. Od marca akcje spółki podrożały aż o ponad 188%. Było to spowodowane rosnącym entuzjazmem spowodowanym grą World War III, która właśnie w marcu została zaprezentowana na targach IEM w Katowicach. Sukces nowej produkcji, której premiera planowana jest na III kwartał tego roku może zmienić słabe wyniki, która spółka notuje od 3 lat. Od 2015 roku każdym z kolejnych lat spółka pokazała stratę, która z roku na rok była coraz większa. W 2016 roku spółka uzyskała przychody ze sprzedaży na poziomie 6,5 mln zł, a jej strata netto wyniosła 4,4 mln zł. W roku 2017 natomiast spółka osiągnęła przychody ze sprzedaży na poziomie ponad 6,6 mln zł, a jej strata wyniosła 4,7 mln zł. Pomimo złych wyników cena akcji spółki po przedstawieniu trailera i gameplay’ów dla wybranych osób z nowej gry osiągnęła historyczny szczyt. Obecnie kurs akcji spółki jest na poziomie 24,85 zł.
Wykres The Farm 51 |
Źródło: Stooq.pl |
Cherrypick Games
Warszawska spółka skupia się na produkcji gier Free-to-play o lekkiej, przyjemnej stylistyce. Produkcje zespołu kierowane są głównie do kobiet. Największym sukcesem w historii spółki okazała się produkcja My Hospital, która została pobrana prawie 8 mln razy. Spółka zapowiada, że pracuje nad jeszcze większym projektem pod nazwą roboczą „Beauty”, którego premiera planowana jest na drugie półrocze 2018 roku. W tym roku na rynek trafi również gra Crime Stories (planowana premiera IV kwartał 2018 roku), Match Up Friends (planowana premiera 21 czerwca) oraz Fashion. Spółka zadebiutowała na rynku NewConnect 24 listopada 2017 roku przy kursie odniesienia równym 60 zł. Od tego momentu cena jej akcji podrożała do ponad 130 zł, czyli o więcej niż 100%.
Wykres Cherrypick Games |
Źródło: Stooq.pl |
Bloober Team
W porównaniu do innych spółek gamingowych Bloober znajduje się na giełdzie stosunkowo długo, bo od 27 czerwca 2011 roku. Spółka specjalizuje się w produkcji gier na komputery osobiste, PlayStation 4, Xbox One czy PlayStation Vita. Zespół produkuje gry głównie z gatunku horroru psychologicznego. Najpopularniejszymi z wyprodukowanych gier spółki są Observer, Layers of Fear, BRAWL. Zgodnie z zapowiedziami zarządu do końca 2019 roku mają powstać 3 gry, z których największym zainteresowaniem cieszy się tytuł Medium, który ma być największym w historii projektem spółki. Cena akcji Bloober Team po ubiegłorocznym spadku z około 120 zł od kilku miesięcy utrzymuje się w przedziale 40-50 zł. Obecnie kurs wynosi natomiast 43,45 zł.
Wykres Bloober Team |
Źródło: Stooq.pl |
Do inwestycji warto podchodzić selektywnie
Na rynku NewConnect znajduje się 13 spółek gamingowych. Wiele z nich zadebiutowało w ostatnim czasie i z pewnością niedługo usłyszymy o kolejnej, która stara się spełnić wymagania wejścia na rynek. Firmy te chcą skorzystać z dużej popularności branży wśród inwestorów i pozyskać niezbędny do rozwoju kapitał na korzystnych dla nich warunkach. Trzeba jednak pamiętać, że co do zasady spółki z rynku NewConnect niosą ze sobą zdecydowanie większe ryzyko inwestycyjne niż spółki z Rynku Głównego. Warto też patrzeć z dystansem na całą branżę deweloperów gier – bardzo szybko rosnąca popularność akcji takich emitentów może oznaczać tworzenie się bańki spekulacyjnej. Należy wziąć pod uwagę również to, że wysokie ceny akcji wcale nie muszą oznaczać tego, że spółka osiągnie dobre wyniki finansowe w przyszłości. Do takich inwestycji warto podchodzić selektywnie, patrząc nie tylko na przeszłe stopy zwrotu, ale przede wszystkim na dalsze perspektywy rozwoju.
Źródło: PAP Biznes, raporty spółek.