Chat with us, powered by LiveChat

Indeksy na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie

Skomentuj artykuł
© Sergey Nivens - Fotolia.com

WIG – najdłużej notowany indeks GPW nie należy do terminów, które trzeba komukolwiek wyjaśniać. Z samą nazwą spotkała się niemal każda osoba, nawet ta niezupełnie zainteresowana finansami czy inwestowaniem. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku jego młodszego brata WIG20.

 

Oszczędzaj na emeryturęNa przestrzeni ostatnich dwóch lat wraz ze zmianą Zarządu GPW zmieniało także strategię co do tego jakie indeksy będą publikowane, a które wypadną z obiegu. Mieliśmy pożegnać na dobre WIG20 i mWIG40, witaliśmy WIG30, WIG50 i WIG250 i rozstaliśmy się z mWIG80. Pod koniec ubiegłego roku giełda ogłosiła, że WIG20 pozostanie jak do tej pory głównym indeksem. WIG30 również będzie notowany jednak nie będą wprowadzane do obrotu instrumenty pochodne oparte na nim. Z WIG50 i WIG250 jednak się pożegnamy, za to powróci do nas mWIG40. Czyli tak naprawdę wróciliśmy do punktu wyjścia tylko z bonusem w postaci indeksu 30 najbardziej płynnych spółek.

 

Nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę, że wachlarz indeksów, z których możemy korzystać jest o wiele większy, dlatego dzisiaj przegląd tego, co jeszcze giełda ma nam do zaoferowania.

Dochodowy czy cenowy – o co chodzi?

Zanim jednak o indeksach, kilka słów o sposobie ich obliczania. Często spotkamy się z informacją, czy indeks jest dochodowy czy cenowy. Jaka jest różnica? Cenowe informują o zmianach cen akcji spółek wchodzących w skład danego indeksu. Natomiast dochodowe odwzorowują dochód inwestorów, którzy kupiliby akcje wchodzące w skład danego indeksu. Pamiętajmy, że inwestorzy zarabiają nie tylko na zmianie ceny, ale także czerpią zyski chociażby z dywidend. W przypadku indeksów dochodowych notowania indeksu są korygowane o wypłacone dywidendy czy prawa poboru obrazując realne zyski. W indeksach cenowych ta korekta nie ma miejsca, co zaniża obraz kondycji danych spółek. Warto o tym pamiętać analizując wykresy. 

Po pierwsze indeksy branżowe

11 indeksów podzielonych wg kryterium przynależności spółki do danego sektora. Indeksy zrzeszają spółki należące do WIG i jednocześnie do jednej z wymienionych branż: bankowej, budowlanej, chemicznej, deweloperskiej, energetycznej, informatycznej, medialnej, paliwowej, spożywczej, surowcowej i telekomunikacyjnej. Podobnie jak WIG jest doskonałym narzędziem analizy kondycji polskiej gospodarki, tak indeksy branżowe są wyjątkowo pomocne w ocenie rozwoju danego sektora. Wykorzystując narzędzia analizy technicznej można powiedzieć coś o perspektywach rozwoju danych branż, które mogą być początkiem budowy strategii inwestycyjnych.

Po drugie indeksy regionalne

A właściwie jeden regionalny i dwa narodowe. Podzielone wg kryterium geograficznego, WIG-Poland,

WIG-Ukraine i WIG-CEE łączą w sobie spółki krajowe, ukraińskie i środkowoeuropejskie.

 

Czym WIG-Poland różni się od WIG? W jego skład wchodzą wyłącznie akcje krajowych spółek notowanych na GPW co pozwala inwestorom na obserwowanie koniunktury wyłącznie polskich firm. Porównując wykresy obu indeksów, nie dziwi fakt, że są one niemal identyczne. Udział spółek zagranicznych na polskim rynku jest niewielki, jednak można zaobserwować, że od 2012 roku liczba spółek systematycznie zwiększa się tworząc niewielkie dysproporcje w wykresach. 

 

WIG_POLAND vs WIG
Źródło: stooq.pl

 

WIG-Ukraine, jak nie trudno się domyślić kumuluje spółki notowane na GPW, które mają siedzibę na Ukrainie bądź, których działalność jest prowadzona głównie w tym kraju. Obecnie w portfelu znajduje się siedem takich spółek, z czego tak naprawdę trzy – Kernel, Astarta i Ovostar składają się na 96% jego wartości. Niestety od początku notowań, czyli 4 maja 2011 roku, indeks spadł o 65,74%. 

 

Spółki ukraińskie
Źródło: stooq.pl

 

Ostatni z indeksów z tej grupy to WIG-CEE, który nie ogranicza się już do jednego kraju, ale łączy spółki z regionu środkowo-wschodniej Europy tj. z Bułgarii, Chorwacji, Czech, Estonii, Litwy, Łotwy, Rumunii, Słowacji, Słowenii, Ukrainy i Węgier. Oprócz spółek notowanych na GPW, do indeksu wliczane są także spółki z rynku NewConnect. Notowany od 3 lat indeks zawiera akcje 26 spółek, głównie z Ukrainy i Czech.  Indeks ten daje ciekawą możliwość obserwowania jak spółki z tej części świata radzą sobie na polskim rynku. Od 2011 roku jego wartość sukcesywnie spadała, aż do 2015, w którym nastąpił zwrot kursu, a osoby, które kupiły jednostki indeksu z początkiem roku dzisiaj mogą cieszyć się ok. 16% zyskiem.

Pochodne WIG20 i WIG30

WIG20TR (TR – od Total Return) różni się od WIG20 tylko lub aż jedną cechą. Sposobem obliczania indeksu. O ile WIG20 jest indeksem typu cenowego, to WIG20TR jest indeksem dochodowym uwzględniającym dywidendy wypłacane przez „blue chips” polskiej giełdy oraz emisje akcji z prawem poboru. Analogiczna sytuacja jest w przypadku indeksu WIG30TR.

 

WIG20short jest odwrotnością WIG20. Jeśli więc WIG20 straci 10 punktów, WIG20short tyle samo zyska. WIG20lev to z kolei dźwignia w stosunku do WIG20. Podąża zgodnie z kierunkiem WIG20, jednak z dwukrotnie większą siłą. Każdy wzrost czy spadek indeksu WIG20 jest dwa razy bardziej odczuwalny.

Obligacje i składowe funduszu

Dwa ostatnie, choć chyba najmniej popularne i znane indeksy to TBSP.Index oraz InvestorMS. Tajemnicza brzmiąco nazwa TBPS to skrót od Treasury BondSpot Poland i jest indeksem obligacji skarbowych. Miał być podstawą do tworzenia instrumentów finansowych odwzorowujących profil stopy zwrotu i ryzyka z portfela obligacji skarbowych. Jest to indeks dochodowy, pokazujący zmiany kursów, wartości narosłych odsetek i dochody z reinwestycji kuponów. Wykorzystywany przede wszystkim przez instytucje finansowe.

 

InvestorMS to z kolei indeks utworzony na zlecenie Investors TFI S.A. Ma za zadanie ocenić zachowanie kursów spółek o małej i średniej kapitalizacji rynkowej, w które inwestuje fundusz Investor Top 25 Małych Spółek FIO. Obecnie w portfelu tego indeksu znajduje się prawie 300 spółek. Co ciekawe, jego skład jest weryfikowany w zależności od liczby papierów spółek w wolnym obrocie oraz według kondycji i perspektyw rozwoju poszczególnych firm.

Spółki dywidendowe i odpowiedzialne społecznie

Tak w skrócie można opisać indeksy dochodowe WIGdiv oraz RESPECT index. W skład pierwszego z nich wchodzą spółki, które w ciągu ostatnich 5 lat przynajmniej 3 razy wypłaciły dywidendę, stopa dywidendy jest najwyższa, a one same należą do największych i najbardziej płynnych spółek. Jest to indeks bardzo polecany inwestorom długoterminowym jako chociażby jedna z form oszczędzania na emeryturę.

 

RESPECT zrzesza z kolei 24 spółki odpowiedzialne społecznie. Indeks ma ułatwić inwestorom odnalezienie firm, które w najwyższym stopniu przestrzegają wysokich standardów zarządzania, budują dobre i trwałe relacje biznesowe oparte o szacunek i wzajemne zrozumienie.

Jakie są wady i zalety inwestowania w indeksy?

Wśród zalet na pewno wyróżnić możemy prostotę. Nie musimy sami komponować portfela z akcji poszczególnych spółek – wybieramy tylko interesujące nas kryterium. Nie trzeba posiadać dużej wiedzy o inwestowaniu i analizować kondycji spółek aby zacząć. Ponadto, zapewniamy sobie inną ważną cechę czyli dywersyfikację portfela minimalizując straty z błędnej oceny konkretnej spółki. To pozwala nam na stabilniejsze dochody i obniżenie ryzyka inwestycji. Oprócz tego obniżamy koszty, które są niższe niż w przypadku aktywnego zarządzania kilkunastoma bądź kilkudziesięcioma spółkami jednocześnie.

 

Osoby, które mają duży apetyt na ryzyko i chcą wysoce ponadprzeciętnych zysków, podkreślą wadę inwestycji w indeksy jaką jest akceptacja średnich zysków na rynku. Natomiast pamiętajmy, że prawdopodobieństwo uzyskania takich zwrotów jest równie wysokie co prawdopodobieństwo dotkliwej straty. 

 

Więcej:

Zwiększenie konkurencyjności działalności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych poprzez wdrożenie oprogramowania do obsługi subskrypcji

Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych realizuje projekt "Zwiększenie konkurencyjności działalności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych poprzez wdrożenie oprogramowania do obsługi subskrypcji" współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Funduszy Europejskich w ramach Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój. Sfinansowano w ramach reakcji Unii na pandemię COVID-19. Więcej informacji o projekcie