Chat with us, powered by LiveChat

„Nieznajomość prawa szkodzi” obowiązuje wszystkich poza związkowcami JSW. Skandaliczne postanowienie prokuratury w Gliwicach

Skomentuj artykuł
© BillionPhotos.com - Fotolia.com

Przypomnijmy, iż na początku tego roku w JSW odbył się strajk. Związki zawodowe protestowały przeciwko różnym sprawom, między innymi za odwołaniem ówczesnego Prezesa Zarządu Jarosława Zagórowskiego

 

Oto komplet postulatów, do którego w późniejszym terminie doszło żądanie dymisji Prezesa Zarządu JSW:

 

  • wprowadzenie 6-dniowego tygodnia pracy kopalni przy równoczesnym 5-dniowym tygodniu pracy pracownika,
  • rozłożenie na raty płatności nagrody rocznej tzw. 14. pensji za rok 2014, uzależnienie wypłaty nagrody w kolejnych latach od wyniku finansowego firmy oraz obniżenie wymiaru deputatu węglowego,
  • zamrożenie płac zasadniczych w 2015 r. na poziomie 2014 r.,
  • zmianę zasad naliczania wynagrodzeń na powszechnie obowiązujące (mniej korzystne od obecnych),
  • uzależnienie wypłaty 14-tej pensji od wyników finansowych,
  • zaprzestanie dopłat do zasiłków chorobowych,
  • likwidację części świadczeń dodatkowych

 

Sprawą niejako poboczną, choć najważniejszą z punktu widzenia inwestorów giełdowych jest to, że według różnych szacunków spółka, wskutek przestoju wywołanego strajkiem straciła około 200 mln złotych.

 

Strajkowi towarzyszył szereg uchybień. W ocenie między innymi Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych strajk ten był nielegalny.

 

Zawiadomienie do prokuratury - jeszcze przed zakończeniem protestu - złożyli Pracodawcy RP, Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych i Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. Dotyczyło ono kierowania nielegalnym strajkiem przez liderów ośmiu central związkowych działających w JSW.

Przepraszamy, my o niczym nie wiedzieliśmy

W zeszłym tygodniu gliwicka prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie strajku. Uznano go co prawda za nielegalny, ale według śledczych organizatorzy nie zdawali sobie sprawy z tego, że działają nielegalnie. Według prokuratury sprawca takiego przestępstwa musi działać umyślnie. A skoro organizatorzy strajku nie zdawali sobie sprawy z łamania prawa, to nie mogą być za to ścigani.

 

No halo! Czy jak wjadę w ulicę, na której jest zamknięty ruch, ale ja tego nie zauważyłem i zrobię to nie będąc świadomym tego, że wjechałem pod zakaz, ale policja mnie złapie, to jak Państwo myślicie, uda mi się uniknąć mandatu, czy nie? Jakoś jestem dziwnie spokojny, że moje tłumaczenia, że nie zrobiłem tego umyślnie na nic się w takim przypadku nie zdadzą. Skąd wzięły się powiedzenia, że „nieznajomość prawa nie zwalnia od jego przestrzegania”, czy w wersji bardziej popularnej „nieznajomość prawa szkodzi”?

 

Wygląda na to, że w tym przypadku związkowcy mogli zrobić wszystko, protestować przeciwko czemu tylko chcieli, narazić spółkę na milionowe straty, po czym na samym końcu powiedzieć „ups, przepraszamy, my nic nie wiedzieliśmy, że tak nie wolno”. Odpuszczenie w tym wypadku organizatorom strajku otwiera furtkę do dalszych tego typu działań przez inne związki zawodowe w innych spółkach. Hulaj dusza piekła nie ma!

„Strajk nielegalny - mimo że merytorycznie słuszny"

Znamienna jest jeszcze jedna wypowiedź rzecznika Prokuratury Okręgowej w Gliwicach Piotra Żaka, który wskazał w wypowiedzi dla PAP-u, że strajk był „nielegalny - mimo że merytorycznie słuszny”. Ciężko mi ze stuprocentową pewnością oceniać, gdyż wypowiedź mogła zostać wyrwana z kontekstu, ale wygląda na to, że Prokuratura mogła faktycznie pokusić się o ocenę działań związkowców i uznać, że strajk był „merytorycznie słuszny”. Jeżeli tak było i taka była intencja tej wypowiedzi to jest ona co najmniej skandaliczna. O ile dobrze się orientuję, to policja i prokuratura jest od pilnowania czy prawo jest w Polsce przestrzegane i od ścigania przestępców (z czym jak widać ma problemy), a nie od tego, aby oceniać czy związkowcy strajkowali w słusznej sprawie, czy nie i czy ich strajk był merytorycznie słuszny.

 

Źródło: PAP, Wyborcza.pl, Bankier.pl

Autor artykułu

 

Michał Masłowski Michał Masłowski

Wiceprezes Zarządu Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych. Doktor nauk ekonomicznych Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Wykładowca akademicki na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu oraz pracownik Katedry Badań Operacyjnych na Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu w latach 2000-2008. Przewodniczący Rady Nadzorczej spółki IFIRMA SA. Organizator kilkudziesięciu konferencji WallStreet i Profesjonalny Inwestor. Autor podcastów Echa Rynku (zawodowo) i MacGadka (hobbystycznie).

Zwiększenie konkurencyjności działalności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych poprzez wdrożenie oprogramowania do obsługi subskrypcji

Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych realizuje projekt "Zwiększenie konkurencyjności działalności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych poprzez wdrożenie oprogramowania do obsługi subskrypcji" współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Funduszy Europejskich w ramach Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój. Sfinansowano w ramach reakcji Unii na pandemię COVID-19. Więcej informacji o projekcie