Wprawdzie ministerstwo Finansów wciąż „nie dowiozło” zmian w podatku Belki, ale nie znaczy to, że inwestorzy nie mogą czekać na inne korzystne działania ze strony tego resortu. Na stole są m.in. REIT-y, nowa formuła ETF-ów oraz usprawnienie sektora private equity.
O Ministerstwie Finansów piszemy ostatnio w dwóch kontekstach – oferty obligacji oszczędnościowych Skarbu Państwa oraz postępów prac nad zmianami w podatku Belki. Oba te obszary łączy wspólny mianownik w postaci przekierowania oszczędności Polaków z rachunków i lokat bankowych (to łącznie ponad 1,2 bln zł) na inne cele.
Zmiany w podatku Belki, który dotyczy każdej, nawet najmniejszej zaoszczędzonej i zainwestowanej kwoty, są oczywiście w centrum uwagi inwestorów. Nie jest to jednak jedyna rynkowa obietnica, która padła ze strony MF. Nowy komentarz na ten temat wyłania się z wywiadu, którego podsekretarz stanu Jurand Drop udzielił wrześniowemu wydaniu „Biuletynu Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych”.
– Istotne znaczenie dla przyszłości i rozwoju polskiego rynku kapitałowego będą miały podjęte działania długoterminowe, nakierowane na systematyczną zamianę oszczędności społeczeństwa na inwestycje, takie jak Pracownicze Plany Kapitałowe. Osiągnięciu tych celów sprzyjać będzie rozwój oferty produktowej – nowa formuła ETF-ów, wprowadzenie odpowiedników REIT-ów, a także zapewnienie stałego dopływu kapitału, choćby w ramach PPK – powiedział wiceminister finansów odpowiedzialny za rynek kapitałowy.
ETF-y po nowemu
Nowa formuła ETF-ów to powrót do postulowanej już w ramach prac nad Strategią Rozwoju Rynku Kapitałowego propozycji dostosowania polskich przepisów do standardu europejskiego i umożliwienia tworzenia ETF-ów w postaci UCITS (ang. Undertakings for Collective Investments in Transferable Securities, Przedsiębiorstwo zbiorowego inwestowania w zbywalne papiery wartościowe).
Z formalnego bowiem punktu widzenia ETF-y w polskim porządku prawnym nie istnieją, a tworzone w ostatnich latach – tylko przez Beta Securities i Agio Funds – produkty mają postać Funduszy Inwestycyjnych Zamkniętych. Jest to zarówno uciążliwe pod względem konieczności spełniania szeregu nieadekwatnych obowiązków (część złagodzono w ubiegłym roku), jak również – a może przede wszystkim – uniemożliwia inwestowanie w polskie ETF-y podmiotom zagranicznym. Ogranicza to rozwój oferty ETF-ów w Polsce, która i tak wygląda blado na tle europejskiej stawki, nie tylko tej z Zachodu.
O polskich ETF-ach w formule UCITS krótko mówić ma prof. Dariusz Adamski, którego wystąpienie otworzy konferencję Pasywna Rewolucja. SII objęło patronat nad tym wydarzeniem. Zapraszamy na punkty programu z udziałem Michała Masłowskiego, wiceprezesa SII:
|
REIT-y czyli SINN-y
Z kolei poruszona w wywiadzie kwestia REIT-ów, które w Polsce mają nosić nazwę SINN (od „Spółki inwestujące w najem nieruchomości”) stanowi powrót do tematu zasygnalizowanego w kwietniu tego roku – więcej w artykule REIT po polsku, odcinek kolejny. Czy tym razem uda się połączyć rynek najmu z GPW?
Od tamtej pory nie poznaliśmy dalszych szczegółów projektu, za który odpowiedzialne jest Ministerstwo Rozwoju i Technologii. Być może coś w tej sprawie ruszy się, gdy wreszcie rozstrzygnięte zostaną losy Kredytu 0%, którym także zajmuje się MRiT. Wstępne założenia dotyczące polskich REIT-ów przedstawione wiosną wyglądały następująco:
- Proponowana polska nazwa to SINN (od „Spółki inwestujące w najem nieruchomości”)
- Zwolnienie z podatku od dywidendy, o ile wynosi ona 90% przychodów z najmu (po odliczeniu kosztów i podatków)
- 10% podatku, do zapłaty przez spółkę w chwili wypłaty dywidendy
- Inwestowanie nie tylko w nieruchomości mieszkaniowe, ale także w nieruchomości komercyjne (ograniczenia postulowano przy jednym z poprzednich projektów ustawy o polskich REIT-ach – pisał o tym Tomasz Prusek w felietonie na SII.org.pl),
- REIT-y/SINN-y notowane będą na GPW
- SINN jako spółka z kapitałem zakładowym na poziomie minimum 100 mln zł
- Możliwość kredytowania: wskaźnik LtV w wysokości 50% (zadłużenie na poziomie połowy wartości portfela nieruchomości)
Rynek na miarę ambicji
Wróćmy jeszcze do wywiadu wiceministra Juranda Dropa dla Biluletynu IGTE. Pojawił się tam inny poruszany wcześniej wątek.
– Już teraz Ministerstwo Finansów uczestniczy w pracach nad usprawnieniem sektora private equity i venture capital, które oferują finansowanie dla przedsiębiorstw we wczesnych fazach rozwoju. Utrzymanie wysokiego tempa wzrostu polskiej gospodarki, a także odpowiedź na pojawiające się wyzwania związane z transformacją energetyczną, klimatyczną i cyfrową będą wymagały przyspieszenia rozwoju krajowego rynku kapitałowego i zdynamizowania giełdy. Jedynie bowiem dalszy, szybki rozwój rynku kapitałowego pozwoli na realizację naszych ambicji – dodał Jurand Drop.
Nad zmianami w prawie korzystnymi dla rozwoju sektora private equity w ministerstwie finansów pracowano jeszcze przed końcem poprzedniej kadencji. Nowe kierownictwo kontynuowało prace, o czym na początku roku mówił minister Andrzej Domański.
– Mając na uwadze potrzeby finansowania krajowych start-upów i aspiracje szybko rosnących polskich firm do silniejszego zaistnienia w globalnej gospodarce, konieczne jest dalsze otwarcie na tę część krajowego rynku kapitałowego. W tym celu na potrzeby Ministerstwa Finansów opracowywany jest obecnie plan działań na rzecz rozwoju polskiego rynku private equity – ogłosił minister w liście z okazji 30-lecia „Parkietu”.
Na koniec dla porządku wróćmy do ostatniego stanowiska MF ws. prac nad podatkiem Belki. W reakcji na to, że kwestia zmian w podatku nie znalazła się do ustawy budżetowej, skierowaliśmy do ministerstwa pytanie. Odpowiedź brzmiała:
„W projekcie ustawy budżetowej na 2025 r. nie uwzględniono skutków ewentualnych zmian w tzw. podatku Belki, ponieważ projekt ustawy zmieniającej ustawę o podatku dochodowym od osób fizycznych, zawierający ulgi i zwolnienia przychodów (dochodów) osób fizycznych z kapitałów pieniężnych, nie uzyskał jeszcze wpisu do Wykazu Prac Legislacyjnych i Programowych Rady Ministrów.
Przedstawiona przez Ministerstwo Finansów wstępna koncepcja omawiana jest w ramach konsultacji i wypracowywane jest najlepsze rozwiązanie”.