Chat with us, powered by LiveChat

ZUS czy OFE? Decyzja do końca lipca, która nie ma już większego znaczenia

Skomentuj artykuł
© alphaspirit - Fotolia.com

Do końca lipca trwa kolejne „okienko transferowe”. Polacy mogą wybierać, czy chcą w całości przekazywać swoje składki emerytalne do ZUS-u, czy też część pieniędzy przekazywać do OFE.

 

Przypomnijmy jakie warianty są do wyboru. Do ZUS-u przekazujemy aktualnie 19,52% podstawy wymiaru składki jako składkę emerytalną (z czego 9,76% płacimy my, a 9,76% nasz zakład pracy).

 

A. Całość do ZUS-u

Wspomniane 19,52% jest dzielone w następującej proporcji:

  • 12,22% jest przekazywane na tzw. I filar, czyli do ZUS-u
  • 7,3% jest przekazywane na II filar, również do ZUS-u, ale na tzw. subkonto. Różnica jest taka, że ta część jest dziedziczona.

 

B. Część składki do OFE

W tym wariancie 19,52% jest dzielone następująco:

  • 12,22% jest przekazywane na tzw. I filar, czyli do ZUS-u
  • 4,38% jest przekazywane na nasze subkonto również w ZUS-ie
  • 2,92% jest przekazywane do OFE

 

Różnica między obydwoma wariantami jest w chwili obecnej symboliczna. Przypomnijmy, że w założeniach reformy emerytalnej z 1999 roku aż 7,3% było przekazywane do OFE. Mało tego, przewidywano wówczas, że z czasem składka do OFE miała rosnąć, tak aby przez kilkadziesiąt lat w całości przejść na tzw. emerytury kapitałowe. Niestety skromne możliwości budżetowe nie wytrzymały takiego eksperymentu i 1 maja 2011 r. nastąpił tzw. „pierwszy demontaż OFE” i zmieniono te proporcje na te obowiązujące obecnie, czyli 4,38% do ZUS i zaledwie 2,92% do OFE.

Jak przepisać się do OFE lub pozostać w ZUS?

Aktualnie do 30 lipca możemy decydować, czy chcemy tak jak w wariancie A całość składki przekazywać do ZUS, czy też część składki tak jak w wariancie B przekazywać do OFE. Tym razem, w odróżnieniu od sytuacji sprzed 2 lat, nie zrobienie niczego nic nie zmieni. Jeżeli aktualnie całość składki przekazujemy do ZUS-u, to tak zostanie, jeżeli oszczędzamy także w OFE, to też w tym OFE zostaniemy. Jeżeli natomiast chcemy dokonać zmiany, to odpowiednie dokumenty musimy złożyć w ZUS-ie. Są na to aż cztery sposoby:

 

  • osobiście w dowolnej placówce ZUS-u,
  • za pośrednictwem Poczty,
  • drogą elektroniczną – za pośrednictwem Platformy Usług Elektronicznych ZUS (PUE),
  • przy wykorzystaniu urzędomatów.

Następne okienko dopiero za 4 lata

Warto podjąć aktualnie świadomą decyzję, gdyż kolejne okienko transferowe zostanie otwarte dopiero za 4 lata, a więc w 2020 roku. Oczywiście stanie się tak przy założeniu, że nie zmieni się stan prawny i OFE dalej będą istnieć. Tego ostatniego z kolei nie można być pewnym. Wręcz przeciwnie, można śmiało założyć, że w świetle ostatnich zapowiedzi ministra Morawieckiego w 2020 roku żadnych OFE już nie będzie.

 

Toteż nasza decyzja odnośnie kolejnych składek będzie obowiązywała aż do przewidywanej zmiany w prawie. Warto tak czy inaczej decyzję podjąć, w końcu chodzi o nasze emerytury.

OFE czy ZUS?

Pytanie podstawowe w tej sytuacji jest takie co wybrać – OFE czy ZUS? Tak jak napisałem powyżej, wybór jest symboliczny, gdyż części składki przekazywana do OFE jest bardzo skromna.

 

Różnica jest jednak podstawowa. Składka przekazywana do OFE, mimo że niewielka, to są to jednak prawdziwe pieniądze. OFE inwestują nasze pieniądze na rynkach kapitałowych (około 75% jest zainwestowanych w akcje spółek giełdowych notowanych na polskiej giełdzie, pozostałe 25% jest inwestowane w obligacje i na giełdach zagranicznych). Nie ma jednakże gwarancji ochrony naszego zgromadzonego kapitału.

 

Część przekazywana do ZUS-u mimo tego, że jest zapisana na naszych indywidualnych kontach, jest w całości natychmiast wydawana na wypłatę bieżących emerytur. Nasze przyszłe emerytury zależą oczywiście od tego ile będziemy mieli zapisane na naszych subkontach, ale także od kondycji finansowej ZUS-u, w czasie gdy my będziemy przechodzić na emeryturę. Należy jednak mieć na uwadze, że w odróżnieniu od części przekazywanej do OFE, ta część naszych oszczędności jest z kolei przez państwo gwarantowana.

 

Oczywiście należy mieć do tych gwarancji Skarbu Państwa ograniczone zaufanie. Nie chodzi jednak o to, że Skarb Państwa jest słabym gwarantem naszych pieniędzy. Jest bardzo dobrym gwarantem. Chodzi o to, że państwo owszem gwarantuje, ale jedynie prawdziwość zapisanych środków w bazie danych ZUS-u, w którym jak powszechnie wiadomo nie ma żadnych pieniędzy. Czym to skutkuje? Otóż tym, że gdy przyjdzie nam iść na emeryturę i liczyć na to, że ZUS nam wypłaci nasze świadczenia, będziemy musieli liczyć się z tym, że właśnie w tym momencie zmieni się sposób wyliczania emerytur, zmieni się jakiś wzór, jakiś algorytm i nagle stopa zastąpienia z obecnych ponad 50% zmieni się na przykład na 30%.

Środki w OFE też są państwowe

Z jednego punktu widzenia to jest argument za tym, aby jak najwięcej pieniędzy trzymać poza systemem państwowym (choć to zależy od punktu widzenia, przecież Trybunał Konstytucyjny orzekł, że środki zgromadzone w OFE też są państwowe). Oczywiście można przyjąć odmienny punkt widzenia i zaufać wspomnianym państwowym gwarancjom i bazować na tym, że ZUS nam nasze emerytury wypłaci.

 

Pytanie jednak, czy w kontekście zapowiedzianych przez ministra Morawieckiego zmian ma to jeszcze jakikolwiek sens. Wszystko wskazuje na to, że w przeciągu dwóch lat i tak OFE nie będzie. Z kolei proces likwidacji OFE przewiduje, że aż 25% zgromadzonych tam środków trafi do do Funduszu Rezerwy Demograficznej, a jedynie równowartość ma być zapisana na naszych kontach w ZUS-ie.

 

Wybór którego właśnie dokonujemy nie wydaje się zatem aż tak istotny. Warto jednak rozważyć podjęcie decyzji. W końcu pozostałe 75% zgromadzonych w OFE środków trafi ostatecznie na nasze rachunki IKE w III filarze. Czy to są nasze pieniądze? Póki co tak, choć jak widać po propozycji ministra Morawieckiego to czy będziemy mogli nimi na emeryturze swobodnie dysponować nie wydaje się w chwili obecnej oczywiste.

 

Źródło: zus.pl

Autor artykułu

 

Michał Masłowski Michał Masłowski

Wiceprezes Zarządu Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych. Doktor nauk ekonomicznych Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Wykładowca akademicki na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu oraz pracownik Katedry Badań Operacyjnych na Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu w latach 2000-2008. Przewodniczący Rady Nadzorczej spółki IFIRMA SA. Organizator kilkudziesięciu konferencji WallStreet i Profesjonalny Inwestor. Autor podcastów Echa Rynku (zawodowo) i MacGadka (hobbystycznie).

Zwiększenie konkurencyjności działalności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych poprzez wdrożenie oprogramowania do obsługi subskrypcji

Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych realizuje projekt "Zwiększenie konkurencyjności działalności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych poprzez wdrożenie oprogramowania do obsługi subskrypcji" współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Funduszy Europejskich w ramach Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój. Sfinansowano w ramach reakcji Unii na pandemię COVID-19. Więcej informacji o projekcie