Chat with us, powered by LiveChat

Buffett na każdy temat. Handel, USA, nieruchomości, krach, AI, kasyno, inflacja, Apple, Japonia [Cytaty]

Skomentuj artykuł
© terryyip - stock.adobe.com

Wiadomość o tym, że Warren Buffett zamierza wraz z końcem roku wycofać się z zarządzania Berkshire Hathaway obiegła świat lotem błyskawicy. W cieniu tej (nie)spodziewanej informacji przemykają wypowiedzi legendarnego inwestora na inne tematy, którym również warto poświęcić nieco uwagi.

 

Tegoroczne walne zgromadzenie Berkshire Hathaway zdominowała informacja, której wszyscy akcjonariuszy spółki się spodziewali, ale na którą mało kto był (i wciąż jest) gotowy. 94-letni Warren Buffett ogłosił, że wraz z końcem roku chce ustąpić z fotela prezesa Berkshire i przekazać stery w ręce 62-letniego Grega Abela, wieloletniego pracownika spółki.

 

– Myślę, że nadszedł czas na to, by Greg został CEO spółki wraz z końcem roku. Chcę to przedstawić radzie dyrektorów jako moją rekomendację. Będą mieli czas, by nad tym pomyśleć, a na następnym zebraniu, za kilka miesięcy, podejmiemy decyzje zgodne z opinią 11 dyrektorów. Sądzę, że będą jednogłośnie za – powiedział Buffett.

 

– Oznaczałoby to, że pod koniec roku Greg byłby dyrektorem generalnym Berkshire. Ja nadal byłbym w pobliżu i mógłbym być przydatny w kilku przypadkach. Ale ostatnie słowo należałoby do Grega, jeśli chodzi o operacje, zarządzanie kapitałem i cokolwiek innego – dodał.

 

Urodzony w Kanadzie Greg Abel związany jest z Berkshire Hathaway od 25 lat. Do wehikułu Buffetta dołączył w 2000 r., wraz z przejęciem spółki MidAmerican Energy, której prezesem został w 2008 r. Informacje o tym, że to właśnie Abel może zastąpić Buffetta krążyły w mediach od dawna – na stronie CNN można znaleźć wpis na ten temat z… 2011 r. 10 lat później sam Buffett w jednym z wywiadów potwierdził, że Abel zostanie jego następcą.

 

Na podsumowania 60-letniego (!) okresu zarządzania Warrena Buffetta wehikułem Berkshire Hathaway jeszcze przyjdzie czas. Tu i teraz warto zapoznać się z wypowiedział legendarnego inwestora na inne tematy.

 

Kto nie ma czasu na obejrzenie 4-godzinnego nagrania, może skorzystać z listy cytatów z Buffetta, którą publikujemy poniżej.

 

 

Najciekawsze wypowiedzi Warrena Buffetta z walnego zgromadzenia Berkshire Hathaway (03.05.2025 r.)

 

Spis treści

 

1. Apple

2. Handel międzynarodowy

3. Japonia

4. Gotówka

5. Inwestowanie w nieruchomości

6. Sztuczna inteligencja

7. Historia i teraźniejszość USA

8. Psucie pieniądza

9. Przyszłość finansowa USA

10. Rada dla krajów rozwijających się

11. Rada dla młodych

12. Ostatnie zawirowania na rynkach

13. Zmiany na świecie

14. Czytanie sprawozdań finansowych

15. Współpraca rządu z sektorem prywatnym

16. Emocje w inwestowaniu

17. Katedra i kasyno

18. Ludzkie umysły

 

 

Apple

W czwartek po południu wysłuchałem konferencji Apple – to jedyna kwartalna konferencja wynikowa, którego słucham. Rozumiem, że Tim Cook jest tutaj i trudno będzie mi go zobaczyć z tego miejsca, ale jest. Z pewnym zakłopotaniem muszę przyznać, że Tim Cook zarobił dla Berkshire o wiele więcej pieniędzy niż ja kiedykolwiek zarobiłem dla Berkshire Hathaway.

 

Znałem Steve'a Jobsa krótko i rozwijając Apple Steve oczywiście zrobił rzeczy, których nikt inny nie mógł zrobić. Steve wybrał Tima na swojego następcę i naprawdę podjął słuszną decyzję. Steve zmarł młodo i nikt poza nim nie mógł stworzyć Apple, ale nikt poza Timem nie mógł rozwinąć spółki tak, jak on. Dlatego w imieniu całego Berkshire dziękuję Timowi.

 

Handel międzynarodowy

Nie ma wątpliwości, że handel może być aktem wojny i myślę, że doprowadziło to do złych rzeczy, takich jak postawy, które wywołało to w Stanach Zjednoczonych. Powinniśmy dążyć do handlu z resztą świata. Powinniśmy robić to, co robimy najlepiej, a oni powinni robić to, co robią najlepiej.

 

Biorąc pod uwagę, że osiem krajów dysponuje bronią jądrową, w tym kilka, które nazwałbym dość niestabilnymi, nie sądzę, aby dobrym pomysłem było zaprojektowanie świata, w którym kilka krajów powie: „Haha, wygraliśmy”, podczas gdy inne kraje będą im zazdrościć.

 

Najważniejsze jest to, że handel nie powinien być bronią. Stany Zjednoczone stały się niesamowicie ważnym krajem, zaczynając od zera 250 lat temu – nigdy nie było czegoś takiego. I to jest wielki błąd, gdy masz 7,5 miliarda ludzi, którzy cię nie lubią, a 300 milionów ludzi triumfuje, jak dobrze im poszło.

 

Nie uważam, że to słuszne i mądre. Im bardziej zamożna będzie reszta świata, to nie będzie to naszym kosztem – tym bardziej zamożni będziemy my i tym bezpieczniejsi będziemy się czuć, a wasze dzieci poczują się pewnego dnia.

 

Japonia

Od naszych japońskich inwestycji minęło już około sześciu lat. Właśnie przeglądałem książkę, która zawierała prawdopodobnie dwa lub trzy tysiące japońskich spółek. Problem polega na tym, że nie mogę już tego czytać druk jest zbyt mały. Ale było tam pięć firm handlowych po śmiesznie niskich cenach. Spędziłem więc około roku na ich pozyskiwaniu. Potem lepiej poznaliśmy ludzi i wszystko, co zobaczyliśmy z Gregiem, bardziej nam się spodobało.

 

Zbliżyliśmy się więc do limitu 10%, którego – jak powiedzieliśmy tym firmom – nigdy nie przekroczymy bez ich zgody. Zapytaliśmy ich, czy limit ten może zostać złagodzony, i obecnie jest on nieco łagodzony. Powiedziałbym, że mówię w imieniu Grega – w ciągu najbliższych 50 lat nie będziemy myśleć o sprzedaży tych pozycji.

 

Przypadek Japonii jest niezwykły. Zgaduję, że Tim Cook powiedziałby, że sprzedaż iPhone'ów jest tam tak wysoka, jak w żadnym innym kraju poza USA. American Express powiedziałby, że bardzo dobrze sprzedaje swoje produkty w Japonii. Coca-Cola, kolejna nasza duża inwestycja, radzi sobie w Japonii wyjątkowo dobrze. Mają tam wiele nawyków i cywilizację, która działa inaczej niż nasza.

 

Szkoda, że Berkshire stało się tak duże, ponieważ uwielbiamy tę pozycję i chciałbym, aby była znacznie większa. Nawet biorąc pod uwagę, że tych pięć spółek w Japonii jest bardzo dużych, mamy na rynku zainwestowane około 20 miliardów dolarów, ale wolałbym mieć 100 miliardów dolarów. Tak samo czuję się w przypadku kilku innych naszych inwestycji. Ale wielkość jest wrogiem wyników Berkshire i nie znam żadnego dobrego sposobu na rozwiązanie tego problemu.

 

Gotówka

Co do gotówki, jaką posiadamy – wydalibyśmy 100 miliardów dolarów, gdyby zaoferowano nam coś, co ma dla nas sens, co rozumiemy, co oferuje dobrą wartość i gdzie nie martwilibyśmy się o utratę pieniędzy. Problem w branży inwestycyjnej polega na tym, że rzeczy nie pojawiają się w uporządkowany sposób i nigdy się nie pojawią.

 

W swojej karierze miałem około 16 000 dni sesyjnych. Byłoby miło, gdyby każdego dnia pojawiały się cztery okazje lub coś podobnego o równej atrakcyjności. Gdybym prowadził loterię, każdy dzień wiązałby się z tym, że zatrzymam 40% z każdego obrotu – jedyną kwestią byłoby to, ile zawarliśmy transakcji. Ale my nie prowadzimy tego rodzaju biznesu.

 

Charlie zawsze uważał, że robię zbyt wiele rzeczy. Uważał, że jeśli zrobimy około pięciu rzeczy w ciągu naszego życia, osiągniemy lepsze wyniki niż gdybyśmy zrobili 50 oraz że nigdy nie koncentrujemy się wystarczająco.

 

Wolelibyśmy raczej, aby zaistniały warunki, w których mielibyśmy około 50 miliardów dolarów w gotówce, a nie 335 miliardów dolarów w papierach skarbowych. Ale tak po prostu nie działa ten biznes. Zarobiliśmy dużo pieniędzy, nie chcąc być w pełni zainwestowani przez cały czas.

 

Nie uważamy, że jest niewłaściwe, by pasywni inwestorzy dokonywali kilku prostych inwestycji i pozostawali przy nich przez całe życie. Podjęliśmy jednak decyzję o byciu w tym biznesie, więc uważamy, że możemy zrobić coś lepiej, zachowując się w bardzo nieregularny sposób.

 

Gdybyś powiedział mi, że muszę inwestować 50 miliardów dolarów każdego roku, aż zejdziemy do 50 miliardów dolarów w gotówce, byłaby to najgłupsza rzecz na świecie. Od czasu do czasu sytuacja staje się niezwykle atrakcyjna. Długoterminowy trend jest wzrostowy. Ale nikt nie wie, co rynek zrobi jutro, za tydzień lub za miesiąc. Nikt nie wie, co biznes zrobi jutro, w przyszłym tygodniu lub w przyszłym miesiącu. Ale ludzie spędzają mnóstwo czasu na rozmowach o tym, ponieważ łatwo jest o tym mówić, choć nie ma to żadnej wartości.

 

Proces przeglądania rzeczy takich jak ta wielka japońska książka, której nie mogę już czytać – to jak poszukiwanie skarbów. Od czasu do czasu można coś znaleźć. Sporadycznie, bardzo sporadycznie – ale to się powtórzy, nie wiem kiedy – może w przyszłym tygodniu, może za 5 lat, ale nie będzie to za 50 lat – będziemy bombardowani ofertami i będziemy zadowoleni, że mamy na nie gotówkę.

 

Byłoby o wiele zabawniej, gdyby stało się to jutro, ale jest to bardzo mało prawdopodobne. Nie jest mało prawdopodobne, że stanie się to za pięć lat, a prawdopodobieństwo rośnie wraz z upływem czasu. To trochę jak ze śmiercią – jeśli masz 10 lat, szanse na to, że umrzesz następnego dnia są niskie. Jeśli dożyjesz 115 lat, jest to niemal pewne, zwłaszcza jeśli jesteś mężczyzną, ponieważ wszystkie rekordy długowieczności należą do kobiet.

 

Inwestowanie w nieruchomości

Cóż, jeśli chodzi o nieruchomości, jest to o wiele trudniejsze niż w przypadku akcji pod względem negocjacji transakcji, poświęconego czasu i zaangażowania wielu stron. Zwykle, gdy nieruchomość wpada w tarapaty, okazuje się, że mamy do czynienia z czymś więcej niż tylko posiadaczem kapitału.

 

Zdarzało się, że duże ilości nieruchomości zmieniały właściciela po okazyjnych cenach, ale zazwyczaj akcje były tańsze i dużo łatwiejsze do zrobienia. Charlie zajmował się więcej nieruchomościami. Charlie lubił transakcje na rynku nieruchomości i faktycznie przeprowadził ich sporo w ciągu ostatnich 5 lat swojego życia. Ale grał w grę, która była dla niego interesująca.

 

Myślę, że gdybyś poprosił go o dokonanie wyboru, gdy miał 21 lat – albo przez resztę życia zajmować się wyłącznie akcjami, albo nieruchomościami – wybrałby akcje. Rynek papierów wartościowych oferuje znacznie więcej możliwości, przynajmniej w USA, niż rynek nieruchomości.

 

W branży nieruchomości zazwyczaj mamy do czynienia z pojedynczym właścicielem lub rodziną, która posiada dużą nieruchomość od dłuższego czasu. Być może pożyczyli na nią zbyt dużo pieniędzy. Może trendy populacyjne są przeciwko nim. Ale dla nich jest to ogromna decyzja.

 

Kiedy idziesz na nowojorską giełdę, możesz robić interesy warte miliardy dolarów, całkowicie anonimowo, i możesz to zrobić w 5 minut. Transakcje są zakończone, gdy są zakończone. W nieruchomościach, kiedy zawierasz umowę z pożyczkodawcą w trudnej sytuacji, kiedy podpisujesz umowę, to dopiero początek. Potem ludzie zaczynają negocjować więcej rzeczy i jest to zupełnie inna gra z innym typem osoby, która lubi tę grę.

 

Zrobiliśmy kilka transakcji na rynku nieruchomości, które pojawiły się na naszej drodze w 2008 i 2009 roku, ale ilość czasu, jaką zajęły one w porównaniu z robieniem czegoś inteligentnego i prawdopodobnie lepszego w papierach wartościowych – po prostu nie było porównania. W przypadku transakcji na rynku nieruchomości każde zdanie jest ważne. W przypadku akcji, jeśli ktoś musi sprzedać 20 000 akcji Berkshire i zadzwoni do nas, a cena jest odpowiednia, transakcja jest wykonywana w ciągu 5 sekund i zamykana od razu.

 

Odsetek zrealizowanych transakcji w akcjach, zakładając, że doszło do porozumienia w sprawie ceny, wynosi zasadniczo 100%. W przypadku nieruchomości negocjacje rozpoczynają się dopiero po uzgodnieniu transakcji, a potem trwają wiecznie. Dla 94-latka angażowanie się w coś, gdzie negocjacje mogą trwać latami, nie jest najciekawszą rzeczą.

 

Sztuczna inteligencja

Nie zamieniłbym wszystkiego, co zostanie opracowane w dziedzinie sztucznej inteligencji w ciągu najbliższych 10 lat, za Ajita (Ajit Jain, szef biznesów ubezpieczeniowych w Berkshire – przyp.red.). Gdybyś dał mi do wyboru 100 miliardów dolarów w branży ubezpieczeń majątkowych przez następne 10 lat oraz otrzymanie najlepszego produktu AI od tego, kto go opracowuje, a podejmowaniem decyzji przez Ajita, wybrałbym Ajita w każdej chwili. Nie żartuję.

 

Na temat AI wypowiedział się też sam Ajit Jain:

 

Nie mam wątpliwości, że sztuczna inteligencja będzie prawdziwym przełomem. Zmieni sposób, w jaki oceniamy ryzyko, wyceniamy ryzyko, sprzedajemy ryzyko, a następnie sposób, w jaki wypłacamy odszkodowania. Mimo to uważam też, że ludzie wydają ogromne sumy pieniędzy, próbując gonić za kolejną modną rzeczą. Nie jesteśmy zbyt dobrzy w byciu najszybszymi czy pierwszymi. Nasze podejście polega raczej na czekaniu i obserwowaniu, aż okazja się wykrystalizuje i będziemy mieli lepszy punkt widzenia pod względem ryzyka niepowodzenia, korzyści i strat.

 

Wracamy do cytatów z Warrena Buffetta.

Historia i teraźniejszość USA

Ameryka przechodzi znaczące i rewolucyjne zmiany od momentu jej powstania. Wspomniałem, że zaczynaliśmy jako społeczeństwo rolnicze z wielkimi obietnicami, których nie spełniliśmy zbyt dobrze. Powiedzieliśmy, że wszyscy ludzie zostali stworzeni równymi, a następnie napisaliśmy konstytucję, która liczyła czarnoskórych jako trzy piąte osoby. W Artykule 2 można znaleźć zaimki męskie użyte 20 razy i żadnych zaimków żeńskich. Tak więc dopiero w 1920 r., wraz z 19. poprawką, w końcu daliśmy kobietom prawo głosu, które obiecaliśmy w 1776 roku.

 

Zawsze jesteśmy w trakcie zmian i zawsze znajdziemy w kraju wiele rzeczy do skrytykowania. Ale najszczęśliwszym dniem w moim życiu jest dzień, w którym się urodziłem, ponieważ urodziłem się w USA. W tamtym czasie około 3% wszystkich narodzin na świecie miało miejsce w USA. Miałem po prostu szczęście, między innymi dlatego, że urodziłem się biały.

 

Jeśli uważasz, że Stany Zjednoczone nie zmieniły się od czasu moich narodzin w 1930 r., to nie przyglądasz się właściwie. Przeszliśmy przez różnego rodzaju rzeczy – wielkie recesje, wojny światowe, rozwój bomby atomowej, o którym nigdy nie śniliśmy, kiedy się urodziłem. Nie zniechęcałbym się więc faktem, że nie rozwiązaliśmy każdego problemu, który się pojawił.

 

Gdybym rodził się dzisiaj, po prostu negocjowałbym w łonie matki, dopóki nie powiedzieliby, że mogę trafić do USA.

 

Psucie pieniądza

To główna rzecz, o którą martwimy się w przypadku waluty USA. Tendencja rządu do osłabiania swojej waluty w miarę upływu czasu – nie ma systemu, który by to pokonał. Można wybierać dyktatorów, można wybierać przedstawicieli, można robić wszystko, ale będzie się dążyć do osłabiania walut.

 

Wspomniałem bardzo krótko w raporcie rocznym, że polityka fiskalna jest tym, co mnie przeraża w USA, ze względu na sposób, w jaki jest tworzona, a wszystkie motywacje zmierzają do robienia rzeczy, które mogą powodować kłopoty z pieniędzmi. Nie ogranicza się to jednak tylko USA – tak jest na całym świecie, a w niektórych miejscach regularnie wymyka się to spod kontroli. Dewaluacja odbywa się w tempie zapierającym dech w piersiach i trwa nadal.

 

Ludzie mogą studiować ekonomię i mieć różnego rodzaju ustalenia, ale w końcu, jeśli masz ludzi, którzy kontrolują walutę, możesz emitować papierowe pieniądze lub obrzynać krawędzi monet, tak jak robiono to wieki temu. Zawsze znajdą się ludzie, którzy ze względu na charakter swojej pracy – nie wyróżniam ich jako szczególnie złych – ale naturalną rzeczą dla rządu jest czynienie waluty bezwartościową w miarę upływu czasu. Ma to poważne konsekwencje i bardzo trudno jest wprowadzić do systemu mechanizmy kontroli i równowagi, by do tego nie dopuścić.

 

Przyszłość finansowa USA

Do pewnego stopnia przerażające jest to, jaka będzie przyszłość waluty, ponieważ mogą ją drukować.

 

Myślę, że problem kontrolowania przychodów i wydatków w rządzie jest tym, który nigdy nie jest w pełni rozwiązany i naprawdę dramatycznie zaszkodził wielu cywilizacjom. Nie sądzę, byśmy byli na to odporni, a nawet się do tego zbliżyliśmy.

 

Obecnie mamy deficyt fiskalny, który jest niemożliwy do utrzymania przez bardzo długi czas. Nie wiemy, czy oznacza to 2 lata czy 20 lat, ponieważ nigdy nie było takiego kraju jak Stany Zjednoczone. Ale jak powiedział Herbert Stein, słynny ekonomista, „jeśli coś nie może trwać wiecznie, to się skończy”. Robimy coś, co jest niezrównoważone i ma to ten aspekt, że do pewnego momentu staje się niekontrolowane.

 

Paul Volcker zapobiegł temu w USA, ale byliśmy tego bliscy. Zbliżaliśmy się do tego wielokrotnie. Inflacja w USA nadal jest bardzo wysoka, ale nigdy nie doszło do jej gwałtownego wzrostu. Nie jest to coś, z czym warto eksperymentować, ponieważ inflacja żywi się sama sobą.

 

Jako kraj zawsze mamy wiele problemów, ale ten sami na siebie sprowadziliśmy. Mamy strumień przychodów, strumień produkujący kapitał, maszynę produkującą mózgi, jakiej świat nigdy nie widział. A gdyby wybrać sposób, by to spieprzyć, wiązałoby się to z walutą. Tak stało się w wielu miejscach.

 

Teoretycznie można by sprawić, że każdy, kto coś spieprzy, poniesie znaczne straty, ale tu nie ma żadnych strat. Są same plusy. To problem odnoszącej największe sukcesy firmy w historii kraju i świata.

 

Rada dla krajów rozwijających się

Mam problem z zaplanowaniem podróży do Council Bluffs, które jest zaledwie kilka mil stąd. Ale dziękuję za zaproszenie (do Mongolii – przyp. red.). Spotkałem tu na dorocznym walnym kolegę, który około 20 lat temu robił wiele w Mongolii. Radził sobie tam bardzo dobrze i przeprowadził się tam na jakiś czas.

 

Jeśli szukamy rady dla tamtejszego rządu, to powinni wyrobić sobie reputację kraju solidnej waluty. Nie chcemy wchodzić do żadnego kraju, w którym istnieje duże prawdopodobieństwo gwałtownej inflacji. To zbyt trudne do przewidzenia. Inni ludzie znaleźli sposoby na zarabianie pieniędzy w warunkach hiperinflacji, ale to nie jest nasza gra i nie sądzę, bym dobrze w nią grał. Więc to byłby dla nas czynnik.

 

Jeśli kraj zyska reputację przyjaznego dla biznesu i waluty, to bardzo dobrze wróży jego mieszkańcom, zwłaszcza jeśli ma jakieś naturalne zasoby, na których można budować. Nie wiem zbyt wiele o tamtejszych minerałach, ale kto postawiłby na Stany Zjednoczone w 1790 roku?

 

Nie musieliśmy być perfekcyjni. Po prostu musieliśmy być lepsi od innych przez dłuższy czas. Zaczęliśmy od zera, a skończyliśmy z blisko 25% światowego PKB, szybszymi stopami wzrostu, ogólnie zdrowszą walutą i wieloma innymi rzeczami. Życzę więc wszystkiego dobrego.

 

Rada dla młodych

To, z kim się zadajesz, jest niezwykle ważne. Nie oczekuj, że wszystkie twoje decyzje będą właściwe, ale że twoje życie będzie się rozwijać w ogólnym kierunku ludzi, z którymi pracujesz, których podziwiasz, którzy stają się twoimi przyjaciółmi.

 

Miałem szczęście, że miałem dobre warunki do prowadzenia takiego życia, a inni ludzie mają zupełnie inną sytuację środowiskową, którą muszą przezwyciężyć. Ale nie czuj się winny z powodu swojego szczęścia, jeśli je masz. Jeśli mieszkasz w USA, to z 8 miliardami ludzi na świecie i 330 milionami w USA, już wygrałeś grę w dużym stopniu. Po prostu wykorzystaj to jak najlepiej.

 

Nie chcesz wiązać się z ludźmi lub firmami, które proszą cię o zrobienie czegoś, czego nie powinieneś robić. Różne zawody wybierają różne typy ludzi. Interesujące jest dla mnie to, że w branży inwestycyjnej tak wiele osób wycofuje się z niej po zarobieniu kupy pieniędzy. Naprawdę chcesz czegoś, z czym będziesz związany niezależnie od tego, czy potrzebujesz pieniędzy, czy nie. Greg nie potrzebuje pieniędzy, Ajit nie potrzebuje pieniędzy, ale lubią to, co robią i są w tym cholernie dobrzy.

 

Ostatnie zawirowania na rynkach

To, co wydarzyło się w ciągu ostatnich 30-45 dni, 100 dni, niezależnie od tego, jaki był ten okres, to tak naprawdę nic. Od czasu przejęcia przez nas Berkshire, trzykrotnie zdarzyło się, że kurs Berkshire spadł o 50% w dość krótkim czasie. Nic nie było fundamentalnie złe w firmie w żadnym momencie. To nie jest ogromny ruch.

 

Dow Jones wynosił 381 we wrześniu 1929 r. i spadł do 42. Oznacza to spadek ze 100 do 11. To nie był dramatyczny rynek niedźwiedzia ani nic w tym rodzaju. Mam za sobą około 17 000 lub 18 000 dni sesyjnych. Było wiele okresów, które dramatycznie różniły się od tego.

 

Kiedy urodziłem się 30 sierpnia 1930 r., Dow Jones był na poziomie 240. Pomiędzy tym a najniższym poziomem spadł z 240 do 41. Jeśli więc ludzie myślą, że nastąpiła naprawdę duża zmiana, to tak nie było. Gdyby Dow Jones wzrósł o 15% zamiast spaść o 15%, ludzie przyjęliby to z niezwykłą wdzięcznością. Ale jeśli dla ciebie ma znaczenie, czy twoje akcje spadły o 15%, czy nie, musisz zmienić filozofię inwestycyjną, ponieważ świat nie dostosuje się do ciebie. To ty będziesz musiał dostosować się do świata.

 

To po prostu zdarza się okresowo. Świat popełnia duże błędy, a niespodzianki zdarzają się w dramatyczny sposób. Im bardziej wyrafinowany staje się system, tym więcej niespodzianek może pojawić się z zaskoczenia.

 

Jest to część rynku akcji i to właśnie sprawia, że jest to dobre miejsce do skoncentrowania swoich wysiłków, jeśli masz do tego odpowiedni temperament, i okropne miejsce do zaangażowania się, jeśli boisz się rynków, które spadają i ekscytujesz się, gdy rynki akcji rosną. Nie chcę, by zabrzmiało to szczególnie krytycznie – wiem, że ludzie kierują się emocjami, ale inwestując, trzeba się z nimi liczyć.

 

Zmiany na świecie

Gdyby gra się nie zmieniała, nie byłaby zbyt interesująca. Gdyby za każdym razem, gdy zamachniesz się kijem baseballowym, uderzałbyś home run lub za każdym razem, gdy uderzasz piłkę golfową, miałbyś dołek w jednym uderzeniu, nie byłoby to interesujące.

 

Fakt, że będziesz musiał myśleć o pewnych rzeczach przez cały czas i będziesz popełniał błędy – to naprawdę część zabawy. Mózg zamieniłby się w papkę, gdybyś nie miał kilku problemów od czasu do czasu.

 

Ubezpieczenie samochodu ulegnie zmianie, choć niezwykłe jest to, jak niewiele zmieniło się w swojej stosunkowo krótkiej historii. Kto wie, co będziemy robić w transporcie za 100 lat? Jeśli cofniemy się kilkaset lat wstecz, kto mógłby przewidzieć, że USA będą wyglądać tak, jak wyglądają, a ludzie będą się poruszać tak, jak się poruszają i bawić się tak, jak się bawią?

 

To dynamiczny świat. Niestety, największą rzeczą, o którą musimy się martwić, jest to, że nauczyliśmy się również niszczyć świat. Mamy ten wspaniały świat, ale teraz wiemy, że jest osiem krajów – i prawdopodobnie dziewiąty, który nadejdzie – które mogą go zniszczyć, i niekoniecznie mamy idealnych ludzi, którzy przewodzą każdemu z tych krajów.

 

Kiedy Einstein wymyślił E=mc² w 1905 r., nie śniło mu się, że masa może zostać przekształcona w energię w sposób, który zmieni świat. Kiedy urodziłem się w 1930 r., znano prawo fizyki Einsteina od 25 lat, ale nikt nie myślał o tym, co może ono zmienić w działaniach wojennych w przyszłości.

 

W sierpniu 1939 r. Roosevelt otrzymał najsłynniejszy list w historii od Leo Szilarda. Szilard nie mógł przedstawić swojego listu Rooseveltowi, ponieważ kto słyszał o Leo Szilardzie? Ale namówił Einsteina, by go podpisał. Roosevelt prawdopodobnie rozumiał o fizyce tyle, co ja, ale zrozumiał, że Einstein go podpisał. Wezwał więc generała Grovesa i powiedział: „Powinniśmy coś z tym zrobić”. Jedyne, co zrobiliśmy, to nauczyliśmy się, jak zniszczyć świat.

 

Musieliśmy to zrobić. Niemcy mieli Heisenberga i wyglądało na to, że nas wyprzedzą. Nie możemy włożyć tego dżina z powrotem do butelki. Świat się zmienia, mamy wspaniałe rzeczy, ale mamy też gościa w Korei Północnej z bronią nuklearną. Po co Korei Północnej broń nuklearna? Czy może być z tego coś dobrego? Ale to nie zniknie.

 

Jest to więc świat zmian. Cieszymy się niesamowitymi zmianami, które przyczyniły się do tego, że wszyscy w tym pokoju żyją o wiele lepiej niż ludzie żyli kilkaset lat temu. Ale jak dotąd nie zmieniliśmy zbytnio istot ludzkich. Z pewnością zmieniliśmy broń masowego rażenia, ale nie poczyniliśmy większych postępów w kwestii rasy ludzkiej. Zobaczymy, co się z tym stanie.

 

Czytanie sprawozdań finansowych

To jedna z rzeczy, o których tak naprawdę nigdy tutaj nie rozmawialiśmy, ale spędzam więcej czasu patrząc na bilanse niż na rachunki zysków i strat. Wall Street nie zwraca zbytniej uwagi na bilanse, ale ja lubię patrzeć na bilanse w okresie 8 lub 10 lat, zanim jeszcze spojrzę na rachunek zysków i strat, ponieważ są tam pewne rzeczy, które trudniej jest ukryć lub którymi trudnej grać niż w przypadku rachunku zysków i strat.

 

Żaden z nich nie daje całkowitej odpowiedzi na żadne pytanie, ale powinieneś zrozumieć, co mówią liczby, a czego nie mówią, czego nie mogą powiedzieć i co zarząd chciałby, aby powiedziały, a czego audytorzy nie chcieliby, aby powiedziały. Moim zdaniem z bilansów można dowiedzieć się więcej, niż większość ludzi im przypisuje.

 

Współpraca rządu z sektorem prywatnym

Nie chcę rozwodzić się nad tym zbyt długo, ale to ważne. To bardzo oczywiste, że kraj potrzebuje niewiarygodnej poprawy, przemyślenia, przekierowania do pewnego stopnia sieci elektrycznej. Wyrośliśmy z modelu, który powinna mieć Ameryka. W pewnym sensie jest to problem podobny do systemu autostrad międzystanowych, w którym potrzebna była władza rządu, aby załatwić sprawę, ponieważ nie działa to tak dobrze, gdy masz 48 lub 50 jurysdykcji, z których każda ma swój własny pomysł.

 

Podczas II wojny światowej zatrudnialiśmy ludzi za dolara za godzinę. Wiedzieliśmy, że musimy produkować statki jak szaleni. Wiedzieliśmy, że musimy przekształcić Ford Motor z producenta samochodów w producenta samolotów w ciągu kilku dni, a nie tygodni czy miesięcy.

 

Istnieją pewne naprawdę poważne sytuacje inwestycyjne, w których dysponujemy kapitałem, jakiego nie ma nikt inny w systemie prywatnym. Mamy szczególne know-how w zakresie wytwarzania i przesyłu energii. Kraj będzie tego potrzebował. Musimy jednak znaleźć sposób, który będzie sensowny z punktu widzenia rządu, społeczeństwa i Berkshire, a jeszcze tego nie zrobiliśmy.

 

Sposobem na poradzenie sobie z tym jest pewnego rodzaju współpraca między rządem a przemysłem prywatnym, podobna do tego, co robi się podczas wojny. Kiedy budowano system autostrad, nie sądzę, by rząd powołał własnych ludzi do wylewania cementu, ale potrzebna była współpraca. Jesteśmy w tym punkcie, jeśli chodzi o energię, ale nie sądzę, byśmy poczynili jakieś szczególne postępy.

 

Emocje w inwestowaniu

Najlepsze interesy będziemy zawierać, gdy ludzie będą najbardziej pesymistyczni. Tak było odkąd się urodziłem w 1930 r.

 

Przez całe życie miałem czasami fantastyczne okazje, a zdarzają się one, ponieważ ludzie są ludźmi. Nie boję się rzeczy, których inni ludzie boją się w kwestiach finansowych. Gdyby Berkshire spadło o 50% w przyszłym tygodniu – uznałbym to za fantastyczną okazję i nie przejmowałbym się tym w najmniejszym stopniu. Większość ludzi reaguje inaczej.

 

Nie chodzi o to, że nie mam emocji, ale nie mam emocji co do cen akcji. Te decyzje docierają do mojego mózgu, podczas gdy emocje mogą utknąć gdzie indziej.

 

Katedra i kasyno

Kapitalizm w Stanach Zjednoczonych odniósł sukces, jakiego nigdy nie widziano. Ale jest to połączenie tej wspaniałej katedry, która stworzyła gospodarkę, jakiej świat nigdy nie widział, a następnie dołączyło do niej ogromne kasyno.

 

W kasynie wszyscy dobrze się bawią i mnóstwo pieniędzy przechodzi z rąk do rąk, ale to katedra jest tym, czego trzeba dopilnować. Pokusa jest teraz bardzo duża, by udać się do kasyna, gdzie ludzie mówią, że mamy magiczne pudełka i wszelkiego rodzaju rzeczy, które zrobią dla ciebie coś wspaniałego. To tam ludzie są najszczęśliwsi, tam otrzymujesz najwięcej obietnic, tam jest najwięcej pieniędzy dla ludzi, którzy działają.

 

Równowaga między kasynem a katedrą – to bardzo ważne, by Stany Zjednoczone w ciągu najbliższych 100 lat zadbały o, aby katedra nie została przejęta przez kasyno. Ludzie naprawdę lubią chodzić do kasyn – to po prostu o wiele przyjemniejsze. Zaprojektowano je tak, aby przesuwać pieniądze z jednej kieszeni do drugiej.

 

W katedrze projektują rzeczy, które będą produkować dobra i usługi dla 300 milionów ludzi, jak nigdy wcześniej w historii. To interesujący system, który opracowaliśmy, ale działa. Rozdziela nagrody w sposób, który wydaje się być strasznie kapryśny. Ale nie znaleźliśmy lepszego.

 

Ludzkie umysły

Powiedziałbym, że moje szczęście polegało na tym, że mój tata pracował w branży inwestycyjnej. Przychodziłem więc w sobotę i czekałem, aż pójdzie na lunch, i czytałem książki, których nikt inny nie czytał. Liczby do mnie przemawiały, a ja nigdy nie mogłem się nimi nasycić.

 

Potem odkryłem bibliotekę publiczną i przeczytałem każdą książkę na temat inwestycji, dosłownie, w bibliotece publicznej w Omaha. Lubiłem się o tym uczyć. W przeciwieństwie do Charliego – gdyby Charlie czytał o elektryczności, chciałby wiedzieć wszystko, co wiedział Thomas Edison, a nawet więcej, przejść przez te same procesy myślowe i zrozumieć, jak wszystko działa. Mnie nie obchodziło, jak to działa. Obchodziło mnie tylko, czy to działa. To ograniczenie – przyznaję się tutaj, nie przechwalam się.

 

Miałem szczęście, że bardzo wcześnie znalazłem coś, co do mnie pasowało. Gdyby moją ambicją było zostanie brzuchomówcą lub cokolwiek innego, to by się nie udało. Spędziłem wiele godzin na inwestowaniu.

 

Nie wierzę w tę książkę, która mówi o spędzeniu 10 000 godzin nad czymś. Mógłbym spędzić 10 000 godzin na stepowaniu i zwymiotowałbyś, gdybyś mnie oglądał. Ale gdybym spędził 10 godzin na czytaniu Bena Grahama, byłbym cholernie mądry.

 

Umysły są naprawdę różne. Obserwuję świetnych brydżystów, świetnych lekarzy – ludzie mają naprawdę różne talenty. Wydaje mi się, że mózg ma 88 miliardów komórek. Nie jestem pewien, czy wszystkie moje migają jasnym światłem, ale jesteś inny niż ktokolwiek inny. To właśnie zawsze powtarzał mi mój tata – że jesteś kimś innym.

 

 

Autor artykułu

 

Michał Żuławiński, redaktor SII Michał Żuławiński, redaktor SII

W latach 2012-2021 związany z redakcją Bankier.pl, w której odpowiadał za obszar Rynki. Od 2022 r. redaktor w Stowarzyszeniu Inwestorów Indywidualnych. Autor licznych artykułów i analiz dotyczących głównie rynków finansowych, gospodarki oraz działalności banków centralnych. Laureat nagrody specjalnej NBP w konkursie dla dziennikarzy ekonomicznych im. Władysława Grabskiego.

Zwiększenie konkurencyjności działalności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych poprzez wdrożenie oprogramowania do obsługi subskrypcji

Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych realizuje projekt "Zwiększenie konkurencyjności działalności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych poprzez wdrożenie oprogramowania do obsługi subskrypcji" współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Funduszy Europejskich w ramach Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój. Sfinansowano w ramach reakcji Unii na pandemię COVID-19. Więcej informacji o projekcie