Chat with us, powered by LiveChat

LPP odpiera atak Hindenburg Research. Rynek uwierzył, kurs mocno w górę

18.03.2024 14:03
Skomentuj artykuł
Źródło: media.lppsa.com; © Hessyz - stock.adobe.com

Kurs akcji LPP wyraźnie wzrósł po tym, jak prezes Marek Piechocki zapewnił inwestorów, że spółka nie robi i nie ma zamiaru robić interesów w Rosji. Dodatkowo, rynek otrzymał zapewnienia o dobrych perspektywach oraz polityce dywidendowej.

 

To z pewnością nie był spokojny weekend dla akcjonariuszy LPP – spadek kursu o 35% na po spekulacyjno-informacyjnym ataku ze strony Hindenburg Research to zdarzenie, które przejdzie do historii GPW (o czym pisaliśmy w piątek). Intensywny weekend miało także kierownictwo LPP, które w poniedziałek na 10:00 zwołało wideokonferencję dotyczącą całej sprawy.

 

Przejściowe problemy techniczne wskazywały, że zainteresowanie jest spore, jednak o 10:15 przed kamerą pojawił się Przemysław Lutkiewicz, wiceprezes zarządu ds. finansowych LPP. Obecny był także prezes Marek Piechocki, jednak i tym razem ukrywał on swój wizerunek – uczestnicy wideokonferencji słyszeli tylko jego głos. Konferencja składała się z dwóch części – prezentacji oraz serii Q&A. Całość potrwała około godzinę.

 

Szczegółowe informacje dotyczące przebiegu konferencji znaleźć można w mediach tradycyjnych oraz społecznościowych (pod $LPP i #LPP). Pełna treść prezentacji zaprezentowanej w trakcie wideokonferencji dostępna jest na stronach LPP. W telegraficznym skrócie streścić ją można do kilku aspektów:

 

  • LPP dementuje obecność na rynku rosyjskim
  • Kazachstan nie jest rynkiem tranzytowym do wysyłania towarów do Rosji
  • LPP nie zamierza wracać na rynek rosyjski, nawet jeżeli strona kupująca skorzysta z opcji sprzedaży w 2026 r.
  • LPP dostarcza towar do agentów zakupowych podmiotu, który przejął rosyjskie sklepy, jednak nie są oni powiązani z LPP. Wraz z zakończeniem okresu przejściowego zakupy te ustaną
  • Zmiana audytora wynikała z konieczności
  • LPP wiedziała o pewnych działaniach Hindenburga (np. od byłych pracowników, którzy otrzymywali podejrzane pytania), ale w piątek została zaskoczona skalą tego ataku (stąd trzy komunikaty spółki)
  • Zarząd LPP rozważy zatrudnienie niezależnej firmy badawczej, który zbada całą sprawę
  • Motorem napędowym wyników LPP jest marka Sinsay
  • LPP podtrzymuje plany wypłaty dywidendy w wysokości 570 zł na akcję; spółka rozważa buyback

 

– Mamy przed sobą wspaniałe perspektywy rozwoju i wierzę, że LPP w ciągu trzech lat będzie dwa razy większą firmą niż dzisiaj – powiedział Marek Piechocki podczas wideokonferencji.

 

Dodatkowo na rynek trafiły dziś wyniki LPP za IV kw. 2023 r. Raport okazał się zgodny z konsensusem rynkowym.

Prezes LPP przekonał inwestorów

Telekonferencja z udziałem przedstawicieli zarządu LPP rozpoczęła się godzinę po starcie handlu na GPW. Po 9 akcje spółki już i tak drożały, choć w stopniu umiarkowanym. W trakcie konferencji optymizm narastał, a po jej zakończeniu wzrosty przyspieszyły nawet do ponad 30% przy obrotach sięgających ponad 600 mln zł. Kurs z czwartkowego zamknięcia nie został więc osiągnięty, ale sporą część strat odrobiono.

 

 



Komentuje Michał Masłowski, wiceprezes Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych

Inwestorzy kupili odpowiedź LPP, ale temat może jeszcze żyć

Czy dzisiejsza konferencja LPP, z udziałem prezesa Piechockiego przyniosła ukojenie inwestorom? I tak i nie. Z jednej strony widać, że część inwestorów kupiła narrację spółki, co poskutkowało reakcją na kursie.

 

Z drugiej jednak strony, reputacja spółki została w piątek nadszarpnięta. Wydaje się, że dobrą metodą na jej odbudowę jest teraz zatrudnienie niezależnego audytora, który prześwietli wszelkie stawiane spółce zarzuty. Prezes LPP takiej możliwości dziś nie wykluczył, poczekamy na ostateczne rozstrzygnięcia (miało do nich dojść po spotkaniu z radą nadzorczą).

 

Być może zasadne byłoby też opracowanie odpowiedzi na raport Hindenburga na zdecydowanie większym poziomie szczegółowości, niż dzisiejsze wypowiedzi przedstawicieli spółki. W skrajnym wariancie można oczekiwać „przechodzenia” przez raport linijka po linijce i odpowiadanie na każdy zarzut. W szczególności konieczne jest np. wyjaśnienie tego, na co Hindenburg Research zwracał uwagę, czyli na podejrzanie zbieżny system tworzenia kodów kreskowych, na powtarzające się produkty w sklepach w Moskwie i Petersburgu w z tymi znajdującymi się w bieżącej ofercie Reserved, czy Mohito. Możliwości dalszego działania są i nie kończą się na dzisiejszej wideokonferencji.

 

Na uwagę w tej sytuacji zasługuje także komunikacja spółki. O ile piątkowe nieco chaotyczne komunikaty mogą pozostawiać wiele do życzenia (zwłaszcza, że spółka ponoć od miesięcy wiedziała o sprawie), tak dzisiejszą konferencję należy ocenić pozytywnie. Została ona zorganizowana szybko, była publicznie dostępna, a zarząd spółki odpowiadał na pytania (należy zwrócić uwagę, że nie na wszystkie). Ufam, że tego zapału wystarczy spółce na dłużej i będzie tak samo komunikować się z rynkiem na dalszym etapie tej sprawy.

 


 

Aktualizacja:  Hindenburg odpowiedział na prezentację LPP

Autor artykułu

 

Michał Żuławiński, redaktor SII Michał Żuławiński, redaktor SII

W latach 2012-2021 związany z redakcją Bankier.pl, w której odpowiadał za obszar Rynki. Od 2022 r. redaktor w Stowarzyszeniu Inwestorów Indywidualnych. Autor licznych artykułów i analiz dotyczących głównie rynków finansowych, gospodarki oraz działalności banków centralnych. Laureat nagrody specjalnej NBP w konkursie dla dziennikarzy ekonomicznych im. Władysława Grabskiego.

Zwiększenie konkurencyjności działalności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych poprzez wdrożenie oprogramowania do obsługi subskrypcji

Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych realizuje projekt "Zwiększenie konkurencyjności działalności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych poprzez wdrożenie oprogramowania do obsługi subskrypcji" współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Funduszy Europejskich w ramach Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój. Sfinansowano w ramach reakcji Unii na pandemię COVID-19. Więcej informacji o projekcie