Chat with us, powered by LiveChat

SII zwraca się do KNF o zbadanie podejrzanych transakcji na akcjach TIM SA

Skomentuj artykuł
www.timsa.pl / © MOZCO Mat Szymański - stock.adobe.com

Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych zwróciło się do Komisji Nadzoru Finansowego o zbadanie transakcji na akcjach TIM SA. Akcje spółki wyraźnie drożały przy wzmożonych obrotach jeszcze przed opublikowaniem istotnych informacji.

 

W piątek 24 marca w godzinach wieczornych, a więc już po zamknięciu sesji na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie, na rynek trafiły dwa komunikaty od TIM SA. Tuż przed 19:00 doszło do ujawnienia opóźnionej informacji poufnej, która dotyczyła negocjacji z niemiecką firmą Adolf Würth GmbH w sprawie przejęcia pakietu kontrolowanych przez kluczowych akcjonariuszy i menadżerów spółki, reprezentujących łącznie ok. 40% akcji.

 

Würth to potentat w branży materiałów montażowych i mocujących. Grupę kapitałową tworzy ponad 400 firm handlowych w 80 krajach, które zatrudniają ponad 80 000 pracowników. Według wstępnych sprawozdań za 2022 r., przychody Würth Group sięgnęły blisko 20 mld euro.

 

Planowane Wezwanie to efekt przeglądu opcji strategicznych dokonanego przez TIM SA, który został przeprowadzony zgodnie z najlepszymi praktykami rynkowymi oraz przy wsparciu renomowanych doradców finansowych i doradcy prawnego. Po przeanalizowaniu możliwych kierunków działania,  Spółka doszła do wniosku, że partnerstwo z Grupą Würth jest najkorzystniejszą opcją w celu maksymalizacji wartości dla interesariuszy TIM SA – informuje spółka.

 

Negocjacje na linii TIM-Würth toczyły się w ramach trwającego przeglądu opcji strategicznych, o którego rozpoczęciu wrocławska spółka informowała w sierpniu ubiegłego roku, zaś powody opóźnienia ujawnienia informacji dotyczyły m.in. ochrony interesów spółki i przebiegu procesu negocjacyjnego. Szczegółowe uzasadnienie znalazło się w końcowej treści komunikatu.

 

Kilkadziesiąt minut później, (19:23 wg kalendarium PAP) TIM SA opublikował kolejny komunikat, który informował już o zawarciu umowy inwestycyjnej dotyczącej ogłoszenia wezwania na 100% akcji spółki, które nabyć chce niemiecki Würth. Cena akcji w wezwaniu została ustalona na 50,69 zł i była o 33,6% wyższa od kursu akcji TIM SA na zamknięciu piątkowych notowań (37,95 zł).

Kurs TIM wyprzedził publikację ważnych informacji

W tym miejscu dochodzimy do kontrowersji. Po pierwsze, w okresie poprzedzającym ogłoszenie wezwania, akcje spółki TIM solidnie drożały – w ciągu 10 sesji poprzedzających publikację wspomnianych komunikatów, kurs wzrósł o 11,6%. TIM zaś nie publikował w tym okresie żadnych innych komunikatów, nie pojawiły się także inne wiadomości dotyczące spółki. Szacunkowe przychody zostały przedstawione 2 marca, więc można zakładać, że były już „w cenach”.

 

 

Po drugie, zwyżka ta miała miejsce w warunkach spadków na szerokim rynku. W trakcie wspomnianych 10 sesji, WIG stracił 3,7%.

 

 

Po trzecie, opisane wzrosty odbyły się przy obrotach wyraźnie wyższych od długoterminowej średniej. Najbardziej wyróżnia się sesja z 20 marca, gdzie akcje TIM podrożały o 7,99% (najmocniej na całym rynku głównym GPW) przy obrotach na poziomie 3,90 mln zł. To kilkukrotnie więcej od średniej obrotów w ciągu poprzedniego miesiąca (20 sesji), która wyniosła 670 tys. zł.

 

Średnia ta uwzględnia też sesje z 18 i 19 marca, gdy handel na akcjach TIM również był podwyższony (1,3 mln zł i 973 tys. zł), zaś kurs rósł po niewiele ponad 2% na sesję. Z kronikarskiego obowiązku można też dodać, że podwyższone obroty utrzymały się też w dwóch kolejnych sesji, z 21 marca (3,5 mln zł) i 22 marca (1 mln zł), w trakcie których TIM tracił już po 1,6%.

 

Po raz ostatni aktywność na akcjach TIM porównywalną z sesją z 20 marca 2023 r. (7,99%, 3,9 mln zł obrotu) obserwowano 31 października 2022 r. (+0,19%, 2,57 mln zł) oraz 18 sierpnia 2022 r. (+8,03%; 2,93 mln zł). Ten ostatni przypadek miał miejsce tuż przed ogłoszeniem przez TIM rozpoczęcia przeglądu opcji strategicznych (22 sierpnia), co zostało dobrze przyjęte przez rynek.

Inwestorzy komentują, kurs rośnie

Zwyżka akcji TIM przy wzmożonych obrotach obudziła szereg krytycznych komentarzy ze strony inwestorów, w tym tych obecnych na Twitterze.

W trakcie pierwszej sesji po upublicznieniu informacji o wezwaniu (poniedziałek 27.03) TIM zdrożał o 28,33%, do 48,7 zł. Przypomnijmy, że cena w wezwaniu to 50,69 zł.

 

 

Wezwanie ogłoszone zostało na 100% akcji TIM SA, natomiast jeśli osiągnięty zostanie próg co najmniej 95%, wówczas wzywający ogłosi przymusowy wykup akcji będących w posiadaniu akcjonariuszy mniejszościowych oraz wycofa spółkę z GPW.

Pismo SII do KNF ws. transakcji na akcjach TIM SA

W ocenie Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych zachodzi uzasadnione podejrzenie, że w okresie poprzedzającym publikację obu wspomnianych komunikatów, doszło do bezprawnego ujawnienia, jak również wykorzystania informacji poufnych przez będących w ich posiadaniu insiderów.

 

Zgodnie z Rozporządzeniem o nadużyciach na rynku (MAR) spółki publiczne mają obowiązek ograniczenia grona osób będących w posiadaniu informacji poufnych do niezbędnego minimum oraz sporządzania i aktualizowania list insiderów, czyli osób mających dostęp do informacji poufnych.

 

Jak wskazuje się w punktach 56 i 57 Preambuły do Rozporządzenia MAR, takie listy insiderów:

 

  • to cenny środek ochrony integralności rynku;
  • stanowią dla organów regulacyjnych istotne narzędzie badania prawdopodobnych nadużyć na rynku;
  • mogą również być dla właściwych organów użytecznym narzędziem wskazywania wszelkich osób mających dostęp do informacji poufnych i ustalania daty, z którą uzyskały one ten dostęp;
  • mogą służyć emitentom lub takim osobom („insiderom”) do kontroli przepływu informacji poufnych, a tym samym przyczynić się do wypełnienia obowiązków związanych z zachowaniem poufności.

 

Jednocześnie warto przypomnieć, że art. 14 Rozporządzenia MAR jednoznacznie stanowi, że „Zabrania się każdej osobie:

 

  1. wykorzystywania informacji poufnych lub usiłowania wykorzystywania informacji poufnych;
  2. rekomendowania innej osobie lub nakłaniania jej do wykorzystywania informacji poufnych; lub
  3. bezprawnego ujawniania informacji poufnych”.

 

Zgodnie z art. 181 ust. 1 ustawy o obrocie instrumentami finansowymi "Kto wbrew zakazowi, o którym mowa w art. 14 lit. a rozporządzenia 596/2014, wykorzystuje informację poufną podlega grzywnie do 5 000 000 zł albo karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5, albo obu tym karom łącznie".

 

Wobec dostrzeżonych nieprawidłowości w obrocie akcjami TIM SA na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie, Stowarzyszenie Inwestorów składa do Komisji Nadzoru Finansowego zawiadomienie o podejrzeniu wykorzystania informacji poufnych i wnosi o pilne podjęcie działań przez KNF celem ustalenia, czy w przedmiotowej sprawie doszło do ujawnienia lub wykorzystania informacji poufnych przez osoby mogące mieć dostęp do informacji związanych z prowadzonymi negocjacjami w sprawie sprzedaży akcji TIM SA lub przez osoby z nimi powiązane bądź działające w oparciu o przekazane im przez wyżej wymienionych informacje poufne.

 

Zobacz pełną treść pisma, które SII skierowało do KNF.

 


 
Komentuje Michał Masłowski, wiceprezes Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych

Trzeba działać szybko

 Nie wierzę w przypadki. Inwestując na tym rynku ponad 20 lat widziałem już zbyt wiele takich sytuacji jak dziwne ruchy na kursach spółek przed ogłoszeniem ważnych informacji, że trudno mi uwierzyć, że tym razem jest inaczej.

Nasz rynek kapitałowy widział już zbyt dużo takich wydarzeń, w których najpierw dochodzi do wzrostu kursu i obrotów, a później ogłaszane jest wezwanie na akcje danej spółki. Podobne sytuacje, tylko w drugą stronę, też mają miejsce. Najpierw widzimy duży spadek kursu, połączonego z wysokimi obrotami, podczas którego kluczowi menedżerowie sprzedają akcje, a następnie kilka dni później publikowany jest jakiś fatalny komunikat o sytuacji spółki. Brzmi znajomo, prawda? Ot po prostu kolejny dzień w biurze na polskiej giełdzie.


Czy coś się da z tym zrobić? Czy można próbować jakoś zmieniać polski rynek kapitałowy? Ależ oczywiście, że tak. Choćby tu i teraz, w sytuacji podwyższonego zainteresowania akcjami TIM-u, a potem wezwania ogłoszonego przez Würth, oczekiwałbym od organów nadzoru sprawnego zajęcia stanowiska i błyskawicznego rozstrzygnięcia tej sprawy. Inwestorzy powinni jak najszybciej wiedzieć, czy w tej konkretnej sprawie doszło do  insider tradingu i wykorzystaniu informacji poufnych, czy też jednak był to zbieg okoliczności (nie wierzę w to, ale kto wie). Mało tego, wyniki takiego postępowania powinny być jawne i to niemalże natychmiast. Wszystkie dane przecież KNF ma na widelcu, wystarczy po prostu prześledzić kto w tych dniach kupował nieco większe pakiety akcji i sprawdzić. Ileż takie postępowanie może trwać?

Jeżeli nie doczekamy się sprawnych rozstrzygnięć w tej oraz w wielu podobnych sprawach, to trudno będzie się dziwić temu, że inwestorzy postrzegają nasz rynek tak, jak postrzegają. W mediach społecznościowych przy komentowaniu różnych wydarzeń związanych z polskim rynkiem wklejają emotkę banana 🍌, a hashtag #developedmarket na Twitterze służy tylko i wyłącznie obnażaniu różnego rodzaju śmieszności i nieefektywności naszego rynku kapitałowego. Chcemy, żeby na naszym rynku było poważnie? To sami traktujmy się poważnie i poważnie traktujmy także takie sprawy jak ta. Szybko i sprawnie.

 

Dyskusja na temat transakcji na akcjach TIM SA trwa też na Forum Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych

 


 

🟢🤝 Razem możemy więcej. Dołącz do Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych. Sprawdź, co dla Ciebie przygotowaliśmy.

 

Dołącz do SII. Razem możemy więcej

 

Autor artykułu

 

Michał Żuławiński, redaktor SII Michał Żuławiński, redaktor SII

W latach 2012-2021 związany z redakcją Bankier.pl, w której odpowiadał za obszar Rynki. Od 2022 r. redaktor w Stowarzyszeniu Inwestorów Indywidualnych. Autor licznych artykułów i analiz dotyczących głównie rynków finansowych, gospodarki oraz działalności banków centralnych. Laureat nagrody specjalnej NBP w konkursie dla dziennikarzy ekonomicznych im. Władysława Grabskiego.

Zwiększenie konkurencyjności działalności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych poprzez wdrożenie oprogramowania do obsługi subskrypcji

Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych realizuje projekt "Zwiększenie konkurencyjności działalności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych poprzez wdrożenie oprogramowania do obsługi subskrypcji" współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Funduszy Europejskich w ramach Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój. Sfinansowano w ramach reakcji Unii na pandemię COVID-19. Więcej informacji o projekcie