Chat with us, powered by LiveChat

Czat inwestorski: Plany rozwojowe Echo Investment i emisja obligacji dla inwestorów indywidualnych

© eugenesergeev - Fotolia.com

Temat czatu: Plany rozwojowe Echo Investment i emisja obligacji dla inwestorów indywidualnych

Data: czwartek, 11 października, godz. 11:00

 

 

 

 

Przypomnienie: Dodaj ten czat do swojego kalendarza

 

Na pytania inwestorów odpowiadał:

 

Maciej DrozdMaciej Drozd, wiceprezes ds. finansowych Echo Investment
W Echo Investment odpowiada za finanse oraz funkcje wsparcia. Od 1995 r. był związany z Eastbridge Group, początkowo jak dyrektor finansowy spółek operacyjnych tej grupy, a następnie – od lipca 2009 r. do czerwca 2015 r. pełnił także funkcję dyrektora finansowego (CFO) oraz partnera zarządzającego w Eastbridge Group. Studiował filozofię, matematykę i zarządzanie na Uniwersytecie Warszawskim. Jest magistrem filozofii, a także magistrem zarządzania UW, ukończył również studia MBA University of Illinois. Powołany na stanowisko wiceprezesa Echo Investment 16 lipca 2015 r.

 

Echo Investment

Echo Investment jest największym polskim deweloperem, jedynym na rynku z bogatym doświadczeniem w trzech sektorach rynku nieruchomości: mieszkaniowym, handlowo-usługowym oraz biurowym. Jako firma współodpowiedzialna za rozwój miast, Echo angażuje się w duże miastotwórcze projekty łączące różne funkcje. Tworzy miejsca, w których ludzie mogą pracować, mieszkać, bawić się i zaspokajać potrzeby dnia codziennego. Flagowym projektem, uzupełniającym tkankę miasta, są Browary Warszawskie, powstające w sercu najszybciej rozwijającej się dzielnicy Warszawy. Spółka przygotowuje kolejne kompleksowe projekty w Warszawie, Krakowie, Łodzi i Wrocławiu. Od 1996 roku Echo Investment jest notowane na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Zrealizowało już ponad 140 projektów o łącznej powierzchni 1 450 000 mkw. w kilkudziesięciu miastach Polski. Od 2015 roku Echo Investment jest częścią dynamicznie rozwijającej się grupy kapitałowej PIMCO – Oaktree – Griffin Real Estate.


Echo Investment w 2017 roku uplasowało wśród inwestorów indywidualnych i instytucjonalnych ponad 600 mln zł obligacji i było jednym z największych emitentów w obligacji publicznych w Polsce. Otrzymało za to hagrode CEE Capital Markets and FinTech Awards w kategorii “Top bond listing deal of year”.

 


 

Zapis czatu inwestorskiego


 

Moderator: Zapraszamy do udziału w czacie inwestorskim ze spółką Echo Investment, który odbędzie się 11 października (czwartek) o godz. 11:00. Na pytania inwestorów odpowie Maciej Drozd, Wiceprezes ds. finansowych Echo Investment. Zapraszamy do zadawania pytań już dziś w opcji off-line.

 

Moderator: Dzień dobry, z tej strony Maciej Drozd. Jestem wiceprezesem Echo Investment i odpowiadam za finanse spółki. Dziś chciałbym z Państwem porozmawiać o naszych projektach, planach, finansach i o emisji obligacji dla inwestorów indywidualnych, którą właśnie zaczynamy. Zapraszam do zadawania pytań, już teraz widzę, że zainteresowanie jest duże - postaram się odpowiedzieć na jak najwięcej pytań

 

gruby: na jakie projekty mają zostać wykorzystane środki pozyskane z emisji do inwestorów indywidualnych

 

Maciej Drozd: Pieniądze pozyskane z emisji obligacji planujemy wykorzystać na finansowanie rozwoju biznesu. Mamy obecnie w budowie i przygotowaniu ponad 1,1 miliona mkw. biur, mieszkań i powierzchni handlowo-rozrywkowej. Jednym z najważniejszych projektów inwestycyjnych, jakie rozpoczęliśmy w tym roku, jest Resi4Rent, pierwsza w Polsce instytucjonalna platforma mieszkań na wynajem. Platforma właśnie przejęła cztery projekty inwestycyjne z 1 200 mieszkań w budowie i w nieodległej przyszłości rozpocznie kolejne z 1 700 lokali. W perspektywie 3-5 lat zgromadzi 5-7 tys. mieszkań i będzie najsilniejszym i największym podmiotem instytucjonalnego najmu w Polsce.

 

gruby: jaka była stopa redukcji przy poprzedniej emisji obligacji dla inwestorów indywidualnych

 

Maciej Drozd: Poprzednie emisje miały okres subskrypcji planowany na 2 tygodnie, ale zwykle po jednym do czterech dni kończyliśmy je z powodu przekroczenia liczby zapisów, nie dopuszczając do dużej nadsubskrypcji.

 

Rooney: Jeszcze w II kw. 2018 roku spółka emitowała obligacje z marżą 2,8%, pół roku później marża została zwiększona do 3,4%. Czy jest to efekt ogólnej sytuacji rynkowej?

 

Maciej Drozd: 2,8% była w obligacjach czteroletnich, obligacje pięcioletnie emitowaliśmy po 2,9%. Teraz emitujemy o 0,5% więcej, co daje całkowita stopę odsetek powyżej 5%. Uważam, że w obecnej sytuacji rynkowej jest to uzasadnione

 

Olo: Na czym dokładnie polega projekt R4R? Mieszkania są wynajmowane do zamieszkania, czy również pod biura? Zakładam, że nie celują Państwo w studentów w tym segmencie? Czy pana zdaniem wynajem mieszkania może zyskać na popularności w Polsce i jakie argumenty przemawiają za takim scenariuszem?

 

Maciej Drozd: To stworzenie instytucjonalne platformy mieszkań na wynajem, która będzie największa w Polsce i będzie oferowała mieszkania w największych miastach i w różnych lokalizacjach na okres najczęściej około 12 miesięcy. Sądzimy, że zmieniający się styl życia i przyzwyczajenia Polaków zwiększają zapotrzebowanie na mieszkania do wynajmu. To już obecnie jest duży rynek, na przykład w Warszawie wynajmuje się około 100 tys. mieszkań - wg szacunków REAS. Dotychczas nie było na nim graczy instytucjonalnych, podczas gdy w Europie Zachodniej najem instytucjonalny jest bardzo popularną formą a firmy z tego sektora mają bardzo wysokie wyceny. Naszymi najemcami będą przede wszystkim młodzi profesjonaliści, których stać na najem mieszkania w dobrym standardzie ale nie chcą bądź nie mogą jeszcze takiego mieszkania kupić. Wiele z tych projektów będzie zlokalizowane obok naszych projektów biurowych, widzimy tu synergię

 

Olo: Jaka jest oczekiwana rentowność projektu R4R?

 

Maciej Drozd: Ze względu na to, że budujemy te mieszkania, a nie kupujemy ich na wolnym rynku, relacja zysku z najmu do kosztu będzie kształtować się na poziomie około 8% - tak szacujemy. Dodatkowo przewidujemy finansowanie bankowe na poziomie ok. 65% kosztów, co bardzo poprawi rentowność tego przedsięwzięcia

 

Olo: Ile mieszkań w projekcie R4R mają już Państwo wynajętych? Jakie są ceny, widełki miesięcznej płatności za wynajem?

 

Maciej Drozd: Pierwszy projekt R4R ukończymy w II kwartale przyszłego roku i planujemy wysoki poziom najmu od przekazania budynku do użytkowania. Tym niemniej najemcy indywidualni nie zawierają umów najmu z takim wyprzedzeniem, zatem intensywna akcja marketingowa będzie prowadzona dopiero w przyszłym roku. Zakładamy wynajem po średnich stawkach rynkowych dla danej lokalizacji, pomimo tego, że będą to nowe budynki z dodatkowymi usługami. Spodziewamy się więc wysokiego popytu

 

MM: Jakie wymieniłby Pan główne przewagi konkurencyjne spółki?

 

Maciej Drozd: - obecność w trzech sektorach rynku nieruchomości - własne siły wykonawcze, umożliwiające realizację projektów bez generalnego wykonawcy, a zatem taniej - dobra sytuacja finansowa która wraz z kompetencjami umożliwia zakup bardzo dużych działek pod projekty łączące różne funkcje - to oznacza mniejszą konkurencję o te działki - jesteśmy liderem na rynku biurowym i handlowym, oraz weszliśmy do pierwszej dziesiątki deweloperów mieszkaniowych - wynajmujemy i sprzedajemy nasze projekty komercyjne wcześnie, co bardzo poprawia stopy zwrotu - mamy wielu sprawdzonych partnerów z którymi współpracujemy – np. EPP, z którym mamy dwa projekty JV - realizujemy projekty miastotwórcze, duże i wielofunkcyjne, - mamy bardzo dużo projektów w przygotowaniu i budowie - jesteśmy zdywersyfikowani lokalizacyjnie, segmentowo, dzięki temu nasze wyniki są stabilniejsze - mamy jasną politykę dywidendową

 

Romek: W jakich miastach chcą Państwo realizować kolejne projekty?

 

Maciej Drozd: Nasza strategia przewiduje, że skupiamy się na największych i najbardziej płynnych rynkach w Polsce - tj. Warszawa, Kraków, Wrocław, Katowice, Łódź, Poznań i Gdańsk. Możemy w nich realizować projekty w różnych segmentach

 

MM: Ceny materiałów poszły ostro w górę. Są też duże problemy ze znalezieniem pracowników i ze wzrostem wynagrodzeń. Jak sobie z tym radzi spółka Echo?

 

Maciej Drozd: Rzeczywiście te problemy dotyczą całego rynku, my zarządzamy tą sytuacją poprzez zwiększenie udziału pakietowania - czyli podziału prac budowlanych na mniejsze fragmenty w celu obniżki kosztów (jak wspomniałem, mamy bardzo duży własny zespół specjalistów w zakresie wycen, nadzoru i prowadzenia budowy). Pomaga też duża skala działalności, dzięki której np. możemy przenosić sprawdzone ekipy z jednej budowy na drugą, nie tracąc kontaktu z nimi. Duża skala zamówień to też tańsze zamówienia i możliwość zamawiania materiałów czy urządzeń bezpośrednio u producenta

 

Łukasz: Bardzo duża część zysku spółki w I półroczu pochodziła z aktualizacji wartości nieruchomości inwestycyjnych. Jakie zatem wskaźniki warto obserwować, analizując taką spółkę jak Echo Investment? Zakładam z góry, że nie jest to zysk operacyjny ani zysk netto.

 

Maciej Drozd: Duża część zysku z aktualizacji nieruchomości została juz zrealizowana poprzez sprzedaże budynków, np Sagittarius, West Link, Symetris. W przyszłości będzie tak nadal, dlatego podajemy w sprawozdaniach szczególowe dane o wysokości przeszacowania wartości dla każdej nieruchomości. Kolejną daną jest marża na przekazanych mieszkaniach. Są to dwa podstawowe elementy, na które należy zwracać uwagę. Dodatkowo nasze udziały we wspólnych projektach, które realizujemy z EPP, są przeszacowywane w pozycji udział w zyskach jednostek ujmowanych metodą praw własności. Tutaj też pojawiają się znaczące wartości. Ostatecznie jednak największą uwagę zwracamy na zysk netto, jako źródło wypłaty corocznej dywidendy

 

yupi: Jakie widzi Pan największe zagrożenia przed branżą w najbliższych latach?

 

Maciej Drozd: - wysokie koszty budowy, które kompensujemy wyższymi cenami sprzedaży mieszkań, co jednak powoduje zmniejszenie wolumenu sprzedaży - niedobór siły roboczej - wysoki koszt gruntu i długotrwałe procesy administracyjne związane z uzyskiwaniem pozwoleń, z czym radzimy sobie projektami na bardzo dużych działkach oraz położonymi w bardzo dobrych lokalizacjach, co przekłada się na wyższe ceny sprzedaży mieszkań lub wyższe czynsze w biurach

 

Kazimierz: Czy Spółka ma w planach ekspansję zagraniczną?

 

Maciej Drozd: Przyjęta w 2016 roku strategia Echo zakłada skupienie się w pełni na Polsce. W sierpniu sprzedaliśmy ostatnią zagraniczną działkę.

 

inwestor 123: Jakie są proporcje projektów Spółki w różnych sektorach nieruchomości i czy któryś z nich będzie bardziej rozwijany, zwiększy swoje znaczenie w bilansie i biznesplanie?

 

Maciej Drozd: Mamy ponad 1,1 mln mkw. w budowie i przygotowaniu 37% to mieszkania na sprzedaż i na wynajem (na wynajem około 1/3 z tego) 20% to powierzchnie handlowe i usługowe 43% to biura Chcemy najbardziej zwiększać nasz udział w sektorze mieszkaniowym, osiągając w roku 2020 poziom około 2 tys. sprzedanych mieszkań.

 

Patrycja: Czy procedowanie przez parlament ustawy zamykającej otwarte rachunki deweloperskie jest wg państwa dużą przeszkodą w działalności firmy?

 

Maciej Drozd: Rzeczywiście taki pomysł się pojawił na początku roku, ale nie obawiamy się go bardzo. Nawet jeśli do tego dojdzie, to mamy na tyle stabilną sytuację finansową i niskie zadłużenie, że możemy wziąć na siebie dodatkowe obciążenie. Taka sytuacja będzie sprzyjała dużym i silnym deweloperom, a utrudniała działanie mniejszym i słabszym kapitałowo firmom. Z tego punktu widzenia czujemy, że możemy być beneficjentami tej sytuacji. Nie ma pewności, że takie rozwiązanie zostanie przez ustawodawców wprowadzone, tym bardziej, że ostatnio pojawiły się z kręgów rządowych takie głosy, które kwestionują zasadność zamknięcia rachunków otwartych.

 

123: Od dłuższego czasu inwestorzy zastanawiają się, kiedy będzie szczyt hossy mieszkaniowej. Jakie jest Pana zdanie na ten temat?

 

Maciej Drozd: W ostatnich kwartałach dane REAS czy GUS pokazują spowolnienie na tym rynku, ale trzeba pamiętać, że ubiegły roku był najlepszym pod względem liczby produkowanych mieszkań w historii ostatnich 25 lat, znacznie lepszy niż rekordowe lata 2006 i 2007. Dlatego nawet wyhamowanie tego rynku nie sprawia, że jest on w regresie. Według nas jest nadal bardzo dobry, choć musi się borykać z rosnącymi kosztami ziemi czy pracy. Spadek wolumenu sprzedaży wynika z rosnących cen mieszkań, które z kolei związane są z wyższymi kosztami budowy. Ta sytuacja raczej utrzyma się, ale uważamy, że jest to normalna sytuacja rynkowa, która nie zmienia naszego planu zwiększenia udziałów w tym sektorze

 

blondi: Rynek nieruchomości wydaje się być coraz bardziej przegrzany? Jakie perspektywy widzicie na przyszłość?

 

Maciej Drozd: Jeśli chodzi o rynek mieszkaniowy, to odniosłem się do tego w poprzednim pytaniu. Na rynku nieruchomości komercyjnych mamy również sytuację zrównoważoną: silny popyt na powierzchnie biurowe nieznacznie przewyższał nową podaż, na skutek czego stopa pustostanów konsekwentnie maleje. Stopy kapitalizacji utrzymują się na bardzo niskim poziomie. Dla naszych nowych projektów zakładamy stopy kapitalizacji na ostrożnych poziomach. Zmiana nastrojów na rynku dotknie przede wszystkim słabsze i starsze projekty, dlatego zakładamy utrzymanie pozycji lidera w tym sektorze.

 

aaa: czy będzie dywidenda?

 

Maciej Drozd: Zgodnie z naszą polityką dywidendową, Zarząd zarekomenduje akcjonariuszom wypłatę z zysku za 2018 rok do 70% skonsolidowanego zysku netto. Zysk za rok 2017 przekroczył 300 mln zł, w roku 2018 na półrocze osiągnęliśmy 126 mln zł, przy czym w drugim półroczu planujemy przekazanie klientom około 800 mieszkań, w porównaniu do poniżej 200 mieszkań przekazanych w pierwszym półroczu. Projekty biurowe i handlowe wyceniamy wraz z postępem najmu i prac budowlanych, co także znajdzie odbicie w wynikach za drugie półrocze

 

beny: Ceny nieruchomości poszły mocno w górę czy dalej widać takie duże zainteresowanie klientów?

 

Maciej Drozd: Popyt nieco spadł, ale dzięki wzrostowi cen utrzymujemy marże pomimo wzrostu kosztów budowy. Dotychczas sprzedawaliśmy prawie 100% mieszkań przed ukończeniem budynku. Teraz zakładamy sprzedaż na poziomie 80% do zakończenia budowy, a 20% w ciągu 6 miesięcy po zakończeniu.

 

DonaldTrump: Po trzech kwartałach sprzedaż lokali dosyć mocno spadła rdr. Z czego to wynikało?

 

Maciej Drozd: Przystosowaliśmy strategię sprzedaży do aktualnych warunków rynkowych: wysokiego popytu, szybkiej wyprzedaży oferty oraz rosnących cen. Zgodnie z nowym podejściem, w momencie zakończenia projektu około 20% lokali powinno znajdować się jeszcze w ofercie. Nasze doświadczenie pokazuje, że marża na gotowych mieszkaniach jest wyższa, bo klienci mogą je zobaczyć wewnątrz przed transakcją i niemal natychmiast się wprowadzić. Nasz całoroczny cel sprzedaży wynosi 1,1 tys. mieszkań. Systematycznie uzupełniamy ofertę o nowe projekty mieszkaniowe, żeby w 2020 roku wejść na poziom około 2 tys. sprzedanych lokali

 

Mister: Co ma być motorem napędowym dalszej poprawy wyników spółki?

 

Maciej Drozd: W 2019 i 2020 roku będziemy oddawać do użytku kolejne projekty mieszkaniowe i biurowe w naszym flagowym projekcie Browary Warszawskie. Rozpoczynamy już teraz wiele projektów biurowych i mieszkaniowych w całej Polsce. Budujemy w tej chwili projekty, których łączny budżet przekracza 3,3 mld zł. Zwiększamy nasz udział w rynku mieszkaniowym i chcemy zająć pozycję lidera na rynku mieszkań na wynajem. Kluczowym elementem naszej strategii są projekty takie jak Browary - duże, wielofunkcyjne, świetnie zlokalizowane. Pracujemy nad rozpoczęciem takich projektów w Krakowie, Łodzi i kolejnym w Warszawie.

 

Wittcher: Co was wyróżnia na tle innych firm z branży?

 

Maciej Drozd: - Jako jedyni jesteśmy obecni w trzech segmentach rynku nieruchomości od wielu lat. Mamy własne siły, doświadczonych pracowników: ludzi, którzy kupują działki, projektują, zarządzają kosztami, budowami, prowadzą najem i sprzedaż - możemy realizować projekty duże, wielofunkcyjne, miastotwórcze, (możemy więc kupować tańsze działki, szybko je zabudowywać, mamy więcej przychylności wobec takich projektów ze strony miasta, sąsiadów etc.) - sprzedajemy projekty komercyjne stosunkowo szybko, często jeszcze w trakcie budowy - jesteśmy zdywersyfikowani jeśli chodzi o miasta i sektory - mamy stabilnych partnerów, którzy kupują od nas projekty komercyjne, lub jak EPP są współinwestorami tych największych projektów Powyższe elementy mogą występować u innych firm, ale taka kombinacja jest unikalna

 

MM: Boom w branży powoli chyba się kończy? Co jeśli przyjdą gorsze czasy? Czy są państwo na nie przygotowani?

 

Maciej Drozd: Mając wiedzę i doświadczenia z trzech sektorów jesteśmy w stanie dopasować działanie naszej firmy do aktualnej sytuacji na rynku. Wzmacniamy przez ostatnie kilka lat naszą obecność w mieszkaniówce, bo ten sektor miał i nadal ma bardzo mocne fundamenty. Jeśli aktywność na tym rynku spadnie, będziemy mogli przerzucić nasze siły na inny sektor. W mieszkaniach i biurach prowadzimy inwestycje w niemal produkcyjnym cyklu: to projekty, który można dość łatwo powtarzać i dość szybko sprzedawać. W centrach handlowych wygląda to trochę inaczej. To rynek bardziej nasycony, wymagający specjalnego podejścia w przypadku każdej inwestycji. Poza tym to zwykle kapitałochłonne inwestycje. Dlatego tu nastawiamy się na korzystanie z nadarzających się okazji. Myślimy także, że przed rynkiem jest sporo działań takich jak przebudowy, rozbudowy, rewitalizacje, ulepszanie i uatrakcyjnianie starszych projektów. Wg agencji doradczych, to już dziś nawet 20% powierzchni w budowie czy oddawanej. Widzimy, że to szansa dla nas na rozwój w tym segmencie. Pamiętajmy także, że ochłodzenie na rynku to także szanse: daje możliwość kupowania atrakcyjnych gruntów w niższych cenach czy przejmowania banków ziemi od firm o słabszej sytuacji finansowej

 

TADEK: Wspomina pan o rosnących cenach mieszkań, co zresztą widać gołym okiem. A czy wg pana taki trend się utrzyma? Czy popyt na mieszkanie przy tych cenach wciąż jest duży? Z drugiej strony podaż chyba też zmalała bo deweloperom opłaca się mniej budować niż wcześniej...

 

Maciej Drozd: Wysokie ceny się utrzymają ponieważ wynikają z wyższego kosztu budowy. My jesteśmy zadowoleni z poziomu popytu. Zgadzam się, że podaż na rynku jest mniejsza, właśnie ze względu na wyższe koszty budowy i droższe działki. Część popytu na mieszkania to tzw. popyt inwestycyjny, który najłatwiej może zniknąć przy zmianie rynkowej, na przykład podwyższeniu stóp procentowych. M.in. dlatego rozpoczęliśmy projekt mieszkań na wynajem, które cieszą się popytem nawet w sytuacji, kiedy sprzedaż mieszkań maleje. To daje nam większą stabilność w segmencie mieszkaniowym.

 

Mariusz_WAWA: Na koniec czerwca wskaźnik zadłużenia do wartości aktywów wyniósł 29%. Jaka jest średnia branży? Przy jakich poziomach tego wskaźnika dla Echo inwestorzy mogą zacząć się niepokoić?

 

Maciej Drozd: Mamy niższy niż przeciętny poziom zadłużenia co wynika m.in. z faktu, że nasze projekty sprzedajemy bardzo wcześnie czyli na etapie kiedy udział kapitału własnego w ich finansowaniu jest jeszcze wysoki. Projekt w pełni ukończony może osiągnąć poziom długu do wartości około 65% lub czasem więcej. Natomiast projekty we wczesnej fazie finansowane są bez udziału banku. Uważamy, że skonsolidowany poziom 30-40% zadłużenia do wartości aktywów dla całej firmy jest całkowicie bezpieczny. Banki dopuszczają poziom około 65-70%, jednak oczywiście nasza strategia zakłada utrzymywanie bardzo bezpiecznych poziomów.

 

Mariusz_WAWA: Czy planują Państwo wejść na rynek REIT? Czy zostały już podjęte jakieś działania w tym kierunku?

 

Maciej Drozd: Obecnie procedowana ustawa dopuszcza tylko REITy mieszkaniowe, a zatem nasz projekt mieszkań na wynajem mógłby zostać takim REITem za kilka lat. Jest to jeden z możliwych scenariuszy wyjścia. Rozważamy też inne, w tym rozbudowę portfela mieszkań na wynajem powyżej poziomu 5-7 tys. mieszkań. Decyzje w tej sprawie będziemy jednak podejmować za kilka lat.

 

Wittcher: Czy w Polsce wciąż istnieje przestrzeń do budowania nowych galerii? Szczególnie w większych miastach – nie mamy już za dużo obiektów tego typu? Czy Polacy wciąż lubią chodzić do galerii? Czy rynek nie „psuje się” ze względu na coraz większą popularność e-commerce?

 

Maciej Drozd: Sektor centrów handlowych jest rynkiem nasyconym, wymagającym specjalnego podejścia w przypadku każdej inwestycji. Dlatego realizujemy teraz projekty w Warszawie i Katowicach, gdzie to nasycenie jest niższe, a siła nabywcza wysoka. Generalnie nastawiamy się na korzystanie z nadarzających się okazji. Myślimy także, że przed rynkiem handlowym jest sporo działań takich jak przebudowy, rozbudowy, rewitalizacje, ulepszanie i uatrakcyjnianie starszych projektów. Widzimy, że to szansa dla nas na rozwój w tym segmencie.

 

xyz: Jak skomentowałby Pan perspektywy rynku biurowego w Polsce na najbliższe lata?

 

Maciej Drozd: Popyt najemców ciągle rośnie szybciej niż podaż, dlatego poziom powierzchni niewynajętych konsekwentnie spada. Obserwujemy wzrost stawek najmu, a także dla najlepszych projektów takich jak Browary Warszawskie - spadek stóp kapitalizacji do poziomu około 5%. Podstawowym czynnikiem wpływającym na taką sytuacje jest dynamiczny rozwój sektora usług wspólnych BPO/SSC. Obecne prognozy zakładają utrzymanie się tego wzrostu w najbliższych latach. Szczególnie cieszy zwiększanie się udziału usług o wysokiej wartości dodanej, czyli bardziej zaawansowanych, co świadczy o konkurencyjności Polski nie tylko ze względu na niski koszt, ale także wysoko wykwalifikowaną kadrę.

 

krawczyk: jak zmieniła się sytuacja na rynku powierzchni handlowej po wprowadzeniu zakazu handlu w niedziele? Jakie perspektywy ma ten rynek na najbliższe lata, kiedy docelowo każda niedziela ma być wolna od handlu?

 

Maciej Drozd: Mamy tylko projekty handlowe w budowie, na których nie widzimy bezpośredniego wpływu wolnych niedziel na uzyskiwane stawki najmu. W Libero i Galerii Młociny udaje się nam uzyskiwać wyższe stawki niż początkowo zakładaliśmy, co wiąże się z ogólnie dobrą koniunkturą. Tym samym można oczekiwać , że długofalowy wpływ wolnych niedziel będzie zrównoważony przez ogólnie wzrastający poziom konsumpcji, choć oczywiście w konkretnych centrach handlowych i branżach saldo może być ujemne.

 

donkichot: Jaki macie bank ziemi? Czy jest on wystarczający na realizację kolejnych projektów?

 

Maciej Drozd: Mamy w budowie i przygotowaniu ponad 1,1 mln mkw. powierzchni mieszkaniowej, handlowej i biurowej. Kupiliśmy w tym roku na około 70 tys. mkw. – głównie pod mieszkania. W negocjacjach czy pod umowami przedwstępnymi jest 180 tys. mkw., tu także przewaga mieszkań. Ze względu na ceny gruntów, uzupełnianie banku ziemi jest dziś trochę trudniejsze, ale nie musimy tego robić już teraz. W ubiegłym roku kupiliśmy grunty na około 360 tys. mkw. powierzchni użytkowej / pod najem. Nasza strategia zakłada stosunkowo szybki obrót aktywami, dlatego nie gromadzimy gruntów na których realizacja projektu trwałyby dłużej niż 3-5 lat i taki właśnie jest nasz bank ziemi. Naszym najbardziej długofalowym projektem jest Resi4Rent, gdzie horyzont inwestycyjny wynosi właśnie około 5 lat, choć w tym przypadku może także być przedłużony

 

Moderator: Dziękuję za wszystkie pytania. Przepraszam, że z braku czasu nie zdążyłem odpowiedzieć na wszystkie, ale zapraszam do kontaktu na bieżąco z naszą spółką przez kontakt dla inwestorów. Miłego dnia, do widzenia

 

Zwiększenie konkurencyjności działalności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych poprzez wdrożenie oprogramowania do obsługi subskrypcji

Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych realizuje projekt "Zwiększenie konkurencyjności działalności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych poprzez wdrożenie oprogramowania do obsługi subskrypcji" współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Funduszy Europejskich w ramach Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój. Sfinansowano w ramach reakcji Unii na pandemię COVID-19. Więcej informacji o projekcie