Chat with us, powered by LiveChat

Edukacja ekonomiczna potrzebna od zaraz

Po 1989 roku, kiedy to zapanowała w Polsce wolność gospodarcza, Polacy zachłysnęli się mechanizmami rynkowymi i swobodą kształtowania działalności gospodarczej. Zachłysnęli się do tego stopnia, że jak grzyby po deszczu zaczęły wyrastać podmioty, które do dzisiaj oferują nam całą masę ?produktów? mających na celu tylko jedno: wyciągnąć od nas jak najwięcej pieniędzy.

 

Różnego rodzaju instytucje, począwszy od dużych banków, a skończywszy na zwykłych małych oszustach żerują na naszej naiwności, chciwości i niewiedzy. Proponują nam instrumenty finansowe, których po pierwsze nie rozumiemy, po drugie bardzo często w ogóle nie potrzebujemy.

 

Główną przyczyną tego, że dajemy się nabierać na różne, nie całkiem uczciwe sztuczki, jest to, że nasza wiedza ekonomiczna o podstawowych mechanizmach rynkowych jest niska. Dodatkowo całe mnóstwo osób żyje w przekonaniu, że  wszystko co jest napisane w gazecie to prawda. Mnóstwo osób rozciąga to przekonanie w ogóle na słowo drukowane, co oznacza, że jak ktoś pięknie wydrukuje ulotkę reklamową, to często ma wręcz zagwarantowane, że przeciętny obywatel zostawi u niego pieniądze.

 

Już w trakcie trwania "afery Amber Gold" miałem okazję przeczytać ciekawą wypowiedź młodego człowieka, że oto zastanawiał się jakiś czas temu nad inwestycją w ?lokatę? oferowaną przez tę instytucję. Wystarczyło jednak 5 minut, Google i odkrył, że Amber Gold jest na liście ostrzeżeń KNF-u, co skutecznie zniechęciło go od powierzenia im pieniędzy. Brawa dla tego młodzieńca. Pytanie teraz dlaczego tak nie postąpiła reszta osób, która zainwestowała tam pieniądze?

 

I jeszcze jeden przykład kompletnie z innej bajki. Otóż w ostatnich tygodniach przedsiębiorcy z całej Polski dostają pisma od spółki Krajowy Rejestr Informacji o Przedsiębiorcach informujące o tym, że nie odnotowano wpłaty za wpis do tegoż ?rejestru?. Pismo wygląda na urzędowe, z czerwoną pieczęcią, w tekście są powołania na jakąś ustawę. Prawda jest taka, że cała sprawa jest zwykłą próbą wyciągnięcia od niczego nie świadomych ludzi 110 zł opłaty za umieszczenie ich na nic nie znaczącej stronie internetowej, a ten Krajowy Rejestr nie jest żadnym państwowym tworem, tylko prywatną spółką. I znowu, 5 minut z wyszukiwarką kieruje nas do co najmniej kilku artykułów mówiących o tym, że jest to próba oszustwa. Tymczasem, jak zajrzymy na stronę tego ?Rejestru?, to widzimy, że kilkuset przedsiębiorców z całej Polski przestraszonych oficjalnym tonem i wyglądem pisma zapłaciło te 110 zł. Dlaczego?

 

Odpowiedzią na wszystkie tego typu wątpliwości jest brak podstawowej edukacji ekonomicznej. Jak się okazuje, nie czytamy umów różnego rodzaju produktów finansowych, które oferują nam instytucje finansowe. Często wstydzimy się przed pracownikiem banku tego, że nie rozumiemy zapisów i warunków zawarcia umowy o kupno skomplikowanego produktu strukturyzowanego. Niestety nie mamy odruchu, że skoro nie rozumiemy, to dziękujemy sprzedawcy i wychodzimy z naszymi pieniędzmi, tylko udajemy, że rozumiemy i z mądrą miną składamy podpis pod skomplikowanym do granic absurdu dokumentem.

 

Ręka do góry, wszyscy poszkodowani w "aferze Amber Gold" kto przeczytał całą zawieraną umowę, kto usiadł do komputera i sprawdził tę firmę przed zostawieniem tam pieniędzy!

Zwiększenie konkurencyjności działalności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych poprzez wdrożenie oprogramowania do obsługi subskrypcji

Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych realizuje projekt "Zwiększenie konkurencyjności działalności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych poprzez wdrożenie oprogramowania do obsługi subskrypcji" współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Funduszy Europejskich w ramach Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój. Sfinansowano w ramach reakcji Unii na pandemię COVID-19. Więcej informacji o projekcie