Od kilku tygodni notowania akcji T-Bull odznaczają się dużą siłą. Dzięki temu pojawiła się szansa na przełamanie ważnego oporu na wykresie.
Zobacz także:
- Webinar analityczny: Co dalej ze światowymi rynkami akcji?
- JSW – drugie podejście pod linię trendu zakończone fiaskiem
Akcje T-Bull zadebiutowały na rynku NewConnect w listopadzie 2016 roku z kursem odniesienia na poziomie 90,74 zł. Pierwszego dnia notowania urosły o 34,5% do 122 zł, a przez moment kurs wynosił nawet 204,1 zł, co oznaczało wzrost w ciągu jednej sesji o 125%. Przez kolejne miesiące notowania stopniowo pięły się w górę, a w połowie 2017 roku ponownie znalazły się w okolicach 200 zł. Od tego momentu nastąpiło jednak załamanie kursu akcji wrocławskiego dewelopera gier mobilnych. W efekcie w marcu bieżącego roku ustanowione zostały historyczne minima na poziomie 8,5 zł, co oznaczało spadek w niecałe trzy lata aż o blisko 96%. W międzyczasie spółka przeniosła się na rynek regulowany – akcje zadebiutowały na Głównym Rynku GPW w sierpniu 2018 roku z kursem odniesienia na poziomie 44,4 zł.
W ostatnich tygodniach walory T-Bull odznaczają się jednak dużą siłą na tle całego rynku. Dzięki temu pojawiła się szansa na przełamanie ważnego oporu na wykresie.