Chat with us, powered by LiveChat

Kulminacja negatywnych nastrojów, INI najniżej w historii! Czy w końcu złapaliśmy dno?

Skomentuj artykuł

Fatum unoszące się nad polską giełdą nie ma końca. Z dnia na dzień napływają informacje, które spychają indeksy na kolejne minima. Kapitał zagraniczny, bez którego nie ma co liczyć na trwałe odbicie, odstraszają zarówno czynniki wewnętrzne jak i zewnętrzne.

 

W minionym tygodniu dwie czołowe instytucje obniżyły swoje oceny względem polskich aktywów, w tym czołowych spółek z sektora finansowego. Nie pomaga także słabość największych giełd światowych. Jeśli pękną tamtejsze wsparcia, nie ma co liczyć na zmianę sentymentu do polskiego rynku. Z drugiej strony, takie otoczenie jest niemal idealne dla inwestorów, kierujących się kontrariańską strategią, którzy kupują kiedy krew leje się szerokim strumieniem.

 

Od końcówki grudnia S&P500 spadło o ponad 10% licząc w cenach zamknięcia, a uwzględniając długi dolny cień z ostatniej środy, 20.01, spadek sięgnął 13%. Indeks zatrzymał się na ważnym wsparciu, a jego obrona może rzucić nieco optymizmu na rynki. Podobnie sytuacja wygląda na niemieckim indeksie DAX, który osunął się o 13,5% i obecnie wydaje się, że obronił potrójne dno na wykresie. W połączeniu z negatywnymi nastrojami inwestorów na świecie, jest to wręcz idealne miejsce na zakończenie spadków trwających od początku roku.

 

Obraz polskiej giełdy wygląda niestety gorzej. Na wykresach WIG i WIG20 rysują się kolejne, coraz niższe dołki. Po ostatnim niespodziewanym obniżeniu ratingu dla Polski przez agencję S&P, jak się wydaje wynikającą głównie z przesłanek politycznych a nie gospodarczych, nie wiadomo czego można oczekiwać w kolejnym tygodniu. Z drugiej strony wyceny polskich spółek są już tak niskie, że można zacząć powątpiewać czy może być jeszcze taniej. Tym bardziej, że na razie WIG20 zatrzymał się na wsparciu w okolicach poziomu 1 650 punktów, które może okazać się twardym dnem panującego trendu spadkowego. Czy tak będzie, okaże się w najbliższych tygodniach, bo jak tanio by nie było, to zawsze może być taniej, a giełda jest bezlitosna.

 

INI WIG20

 

W niemal pięcioletniej historii badania nastrojów inwestorów udział niedźwiedzi nigdy nie przekroczył 50%, aż do tego tygodnia. Za spadkami w ciągu najbliższych sześciu miesięcy opowiedziało się 51,7% inwestorów. Taka sytuacja jest nienaturalna, występuje bardzo rzadko i zazwyczaj nie trwa długo. W Stanach Zjednoczonych od 1987 wystąpiła kilkakrotnie, przy czym poziom taki utrzymywał się przez kilka tygodni tylko od sierpnia do października w 1990 roku, oraz w latach 2007-2009. W niemal każdym przypadku, po tak skrajnie negatywnych nastrojach następowało co najmniej krótkotrwałe odbicie. W mniej optymistycznym scenariuszu, negatywne nastroje mogą utrzymać się dłużej i w ciągu następnych tygodni ponownie zobaczymy tak duży udział niedźwiedzi przed odbiciem. Warto przy tym zaznaczyć, że równie złe nastroje panują obecnie wśród inwestorów w USA, gdzie udział niedźwiedzi wyniósł 48,7%.

 

INI wyniki

 

Udział byków w strukturze inwestorów wyniósł zaledwie 29,7%. Odsetek byków spadł poniżej poziomu 30% zaledwie kilkakrotnie w historii badania INI, po czym w następnych tygodniach widoczne były wzrosty na giełdzie. Prawdopodobne jest to i tym razem, pozostaje pytanie jaka będzie skala tych wzrostów.

 

INI indeks

 

Indeks nastrojów inwestorów spadł do wartości minus 22,1 pkt. proc. Jest to najniższy odczyt w całej historii badania INI. Tak słabe nastroje dają podstawę do silniejszego odreagowania ostatnich spadków. Nawet jeśli taki scenariusz się zrealizuje, to trudno będzie mówić o trwałym odbiciu przy obecnym otoczeniu. Sentyment do rynków wschodzących jest wyjątkowo słaby, cena ropy dołuje, a przecena zaczyna coraz mocniej dosięgać rynki rozwinięte. Nadziei można upatrywać w działaniach EBC, który zamierza dalej stymulować gospodarkę i dążyć do przyspieszenia wzrostu w strefie euro.

 

 

Zachęcamy do oddania głosu w badaniu INI (Indeks Nastrojów Inwestorów).

 

Głosuj zalogowany(a) i wygrywaj nagrody książkowe*!

Każdy oddany głos to 5 punktów SII.
(*przed wzięciem udziału w badaniu należy się zalogować, inaczej głos jest anonimowy)

Autor artykułu

 

Adrian Mackiewicz, główny analityk rynku akcji SII Adrian Mackiewicz, główny analityk rynku akcji SII

Posiadacz tytułu CFA i licencji doradcy inwestycyjnego (nr licencji 571). Ze Stowarzyszeniem Inwestorów Indywidualnych współpracuje od 2014 roku, obecnie na stanowisku dyrektora działu analiz. Autor licznych komentarzy rynkowych i analiz spółek notowanych na polskiej giełdzie. Prowadzi cykliczne webinary poświęcone analizie spółek z GPW oraz edukacyjny portfel akcyjny. Można go posłuchać w podcaście SII Echa Rynku. Prelegent na konferencjach inwestorskich. Autor wielu materiałów edukacyjnych, artykułów i webinarów, poświęconych zagadnieniom związanym z inwestowaniem i analizowaniem instrumentów finansowych. Zwolennik fundamentalnego podejścia do inwestowania.

Zwiększenie konkurencyjności działalności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych poprzez wdrożenie oprogramowania do obsługi subskrypcji

Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych realizuje projekt "Zwiększenie konkurencyjności działalności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych poprzez wdrożenie oprogramowania do obsługi subskrypcji" współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Funduszy Europejskich w ramach Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój. Sfinansowano w ramach reakcji Unii na pandemię COVID-19. Więcej informacji o projekcie