Chat with us, powered by LiveChat

Zagranicy nie spodobał się wynik wyborów. EUR/PLN na szczytach

Skomentuj artykuł
© alphaspirit - Fotolia.com

Od początku tego tygodnia złotówka osłabia się do wszystkich najważniejszych walut. Wobec najważniejszej dla naszej gospodarki waluty, czyli do Euro, złotówka straciła już 4 grosze i osiągnęła poziom lokalnych maksimów.


Poruszając ze specjalistami i analitykami walutowymi temat stabilności pary euro/pln, wskazywali oni bardzo często na brak istotnych argumentów fundamentalnych, które mogliby wykorzystać spekulanci do „rozbujania” kursu złotówki wobec euro. To właśnie ta para jest punktem wyjściowym dla wyceny innych walut w złotówkach. Stabilność i względna siła polskiej gospodarki szczególnie na tle innych krajów z koszyka emerging markets, spychały złotówkę z pola zainteresowania dealerów walutowych z Londynu (z tego kierunku pochodzi znaczna ilość handlu na pln). Teraz spekulanci mogą „podchwycić” temat złotówki ze względu na zwycięstwo Prawa i Sprawiedliwości w wyborach parlamentarnych. Pomysły gospodarcze tej partii są negatywnie oceniane przez analityków. Im więcej będzie takich opinii jak ta wczorajsza z Moody’s (analityk agencji negatywnie ocenił integrację energetyki z górnictwem), tym zainteresowanie rozwojem sytuacji politycznej w naszym kraju będzie narastać ze strony zagranicy. Zapowiadane wprowadzenie podatku bankowego istotnie wpłynie na zyskowność banków komercyjnych, którego właścicielami są głównie zachodnie banki. To może być kolejny argument nie pochlebiający opiniowaniu przez te banki sytuacji w naszym kraju. A to przecież nie jedyne „nierynkowe” zapowiedzi nowej partii rządzącej.

 

Patrząc na sytuację techniczną wykresu euro/pln widzimy od maja tego roku kanał wzrostowy. Wybicie w ostatnim tygodniu poziomu 4,25 zł za jedno euro spowodowało kolejną falę wzrostów, która obecnie zmotywowała popyt do ataku poziomu 4,30 zł. Najbliższym celem jest poziom 4,40 zł, a jego ewentualne pokonanie otworzy drogę do 4,55, a następnie nawet 4,75 zł. Wsparciem jest dolna linia kanału wzrostowego – poziom 4,23.

 

EURPLN - Analiza techniczna
Źródło: Stooq.pl

 

Na wykresie pary frank/złoty również nie widać na razie symptomów do spadków. W przypadku realizacji wzrostowego scenariusza na euro/pln siłą rzeczy i frank/złoty z dużym prawdopodobieństwem będzie rósł. Tu wiele zależy od pary euro/frank, ale ta w ostatnich miesiącach nadal nie chce się istotnie zmieniać. Wracając do relacji frank/złoty w przypadku, gdyby euro/pln wzrósł do 4,40, nie można wykluczyć, że frank na stałe zagości ponownie ponad poziomem 4 zł. Bardzo czarny scenariusz dla kredytobiorców we franku to silny ruch w górę euro/pln nawet do 4,75, wówczas za franka trzeba będzie płacić nawet około 4,35 zł (przy stagnacji pary euro/frank). Dużo do powiedzenia i działania w tym zakresie ma SNB (szwajcarski odpowiednik NBP), który od wielu miesięcy stara się osłabiać franka.

 

CHFPLN - Analiza techniczna
Źródło: Stooq.pl
Zwiększenie konkurencyjności działalności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych poprzez wdrożenie oprogramowania do obsługi subskrypcji

Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych realizuje projekt "Zwiększenie konkurencyjności działalności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych poprzez wdrożenie oprogramowania do obsługi subskrypcji" współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Funduszy Europejskich w ramach Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój. Sfinansowano w ramach reakcji Unii na pandemię COVID-19. Więcej informacji o projekcie