Chat with us, powered by LiveChat

INI: Co z tą Grecją?

W ostatnim tygodniu października po szczycie unijnym ogłoszono nowy program ratunkowy dla Grecji i Strefy Euro. Inwestorzy uwierzyli politykom, którzy obecnie rozdają karty na rynkach finansowych. Na rynkach zapanowała euforia. Optymizm zakończył się jednak razem z pomysłem greckiego premiera Papandreu, który postanowił ogłosić referendum ws. drugiego pakietu pomocy dla Aten. Wymaga on bowiem dalszych reform w Grecji, które budzą masowe sprzeciwy wśród obywateli. Co ważne około jeden na trzech Greków pracuje w administracji, a to ten sektor (nie prywatny) najwięcej ucierpiał by na wskutek kolejnych programów oszczędnościowych). Decyzja ta była zupełnie nieprzewidziana i nie była konsultowana z innymi europejskimi państwami. Negatywny wynik referendum mógłby oznaczać upadłość kraju, zaprzepaszczenie wszystkich prób jego ratunku i destabilizację Strefy Euro o dalekosiężnych skutkach. Co gorsza nie wiadomo nawet jaki będzie temat referendum: akceptacja planu ratowania Grecji przed bankructwem uzgodnionego na szczycie unijnym czy sama przynależność tego kraju do Strefy Euro. W związku z wywołaną tymi działaniami niepewnością początek listopada na giełdach okazał się bardzo słaby - główne indeksy europejskie (DAX, CAC) straciły ponad 5%. Polska giełda z racji święta nie działała, co okazało się dla nas zbawienne. Drugiego listopada sesja zaczęła się od mocnej przeceny jednak później warszawski parkiet poszedł w ślady odrabiających straty giełd sąsiadów. Natomiast trzeciego listopada EBC nieoczekiwanie obniżył stopy procentowe z 1,5% na 1,25% (pierwsza decyzja nowego prezesa Draghi’ego), co wywołało kolejną euforię na rynkach. Pomimo tego, że bank argumentował to rosnącymi obawami o spowolnienie gospodarcze w Europie. Dodatkowo pomogły wypowiedzi premiera Papandreu, który po rozmowie z innymi politykami wycofywał się z pomysłu referendum, jeśli partia opozycyjna w greckim parlamencie zatwierdzi pakiet pomocy.

 

Indeksy giełdowe opuściły strefę krótkoterminowej konsolidacji, w przypadku indeksu WIG20 był to poziom 2200-2300 pkt. Notowania tygodniowe indeksu blue-chipów przebiły średnią 15-sesyjną i doszły do oporu na poziomie 2450 pkt. Jego przebicie będzie silnym sygnałem kupna.

 

 

 

 

Nastroje inwestorów nadal pozostają bardzo optymistyczne. Inwestorzy mocno wierzą, że obecna sytuacja jest dużo lepsza niż ta przed rozpoczęciem kryzysu subprime. Udział inwestorów byków, choć nieznacznie spadł, nadal utrzymuje się na wysokim poziomie 41%. Kolejny, piąty tydzień z rzędu spadł odsetek niedźwiedzi. Obecnie tylko 24,4% inwestorów spodziewa się bessy w najbliższym półroczu. Warto zwrócić uwagę, że trzeci tydzień z rzędu rośnie udział inwestorów spodziewających się trendu bocznego na giełdzie. Udział inwestorów neutralnych co do kierunku tendencji na giełdzie wyniósł w minionym tygodniu 34,6%. Zbliżona sytuacja wystąpiła za oceanem, przy czym wśród amerykańskich inwestorów nieznacznie przybyło niedźwiedzi kosztem udziału byków.

 

 

Wyniki INI z tygodnia zakończonego w czwartek 3 listopada 2011 roku

Trend na giełdzie przez następne 6 miesięcy będzie:

 

 

Pamiętaj aby co tydzień oddać swój głos w badaniu INI (Indeks Nastrojów Inwestorów).

Wystarczy jedno kliknięcie na www.sii.org.pl

 

Głosuj zalogowany i wygrywaj nagrody książkowe!

Każdy oddany głos to 5 punktów SII.

Zwiększenie konkurencyjności działalności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych poprzez wdrożenie oprogramowania do obsługi subskrypcji

Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych realizuje projekt "Zwiększenie konkurencyjności działalności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych poprzez wdrożenie oprogramowania do obsługi subskrypcji" współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Funduszy Europejskich w ramach Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój. Sfinansowano w ramach reakcji Unii na pandemię COVID-19. Więcej informacji o projekcie