Chat with us, powered by LiveChat

5 pytań do... Prezesa Medinice S.A.: mamy blisko 40 patentów i zgłoszeń patentowych na całym świecie

Skomentuj artykuł

Tym razem w ramach cyklu „5 pytań do…” rozmawiamy z Sanjeev Choudhary, Prezesem i największym akcjonariuszem spółki Medinice zajmującej się tworzeniem, rozwijaniem i komercjalizacją małoinwazyjnych technologii medycznych w obszarach kardiologii i kardiochirurgii. Spółka ma obecnie portfolio 12 projektów, w przypadku których posiada blisko 40 patentów i zgłoszeń patentowych na całym świecie. Prezes w wywiadzie mówi m.in. o pierwszym skomercjalizowanym produkcie, o szansach na jego dalszą komercjalizację, a także wskazuje, które z innych produktów mają największą wartość komercyjną

 

Piotr Cieślak (SII): Co stanowi główny filar działalności Medinice, w czym tkwi unikalność biznesu Spółki i jaki jest najbardziej preferowany przez Pana model komercjalizacji produktów i patentów, którymi dysponuje obecnie Spółka?

 

Sanjeev Choudhary: Medinice zajmuje się tworzeniem, rozwijaniem i komercjalizacją małoinwazyjnych technologii medycznych w obszarach kardiologii i kardiochirurgii. Globalnym trendem są zabiegi małoinwazyjne, a nasze projekty doskonale wpisują się w ten światowy nurt.  Założycielami spółki wspólnie ze mną są doskonali profesorowie kardiologii i kardiochirurgii, którzy na co dzień wykonują zabiegi leczenia arytmii i innych zaburzeń serca. Z ich praktyki i potrzeby stworzyliśmy portfolio 12 projektów, na które mamy blisko 40 patentów i zgłoszeń patentowych na całym świecie. Według mnie unikalność Medinice polega na szerokim portfolio co jest naturalną dywersyfikacja i mniejszym ryzykiem dla inwestora oraz połączeniu nauki i wysokich kompetencji medycznych z biznesem. Nie znam drugiej firmy w Europie, która miałaby tak szerokie portfolio rozwijanych projektów w segmentach kardiologii i kardiochirurgii. Nasz model biznesowy zakłada sprzedaż licencji lub patentu na technologię medyczną. Mając na uwadze uwarunkowania rynkowe, według nas taki model jest najbardziej efektywny.

 

Kilkanaście dni temu Spółka informowała o pierwszej w swojej historii sprzedaży licencji na rynek indyjski na produkt PacePress. Czy mógłby Pan coś więcej powiedzieć o tej umowie i produkcie?

 

Tak, jest to nasza pierwsza umowa komercjalizująca produkt. Idea na PacePress – elektroniczną opaskę uciskową - zrodziła się z potrzeby zapewnienia bezpieczeństwa pacjentom podczas operacji implantacji urządzeń wykorzystywanych w elektroterapii serca np. stymulatorów lub kardiowerterów-defibrylatorów - popularnie nazywanych wszczepieniem „rozrusznika” serca. To zabieg wykonywany od lat, niemal rutynowy pod kątem samej procedury. Nie oznacza to jednak, że zabieg jest bezpieczny. Wręcz przeciwnie - nawet jeden na 10 pacjentów, pomimo prawidłowo wykonanej operacji ma komplikacje. Główne ryzyko to krwotok tzw. krwiak w loży pooperacyjnej, który może powodować dalej zakażenie, a proszę pamiętać, że mówimy o tkankach bezpośrednio połączonych z sercem. Tą pierwszą umowę podpisaliśmy na wyłączność na całe Indie. Z tego tytułu otrzymamy 0,36 mln USD płatne w pięciu rocznych ratach oraz minimum 10% tantiemy ze sprzedaży. Pierwsza transza w wysokości 60 tys. USD będzie płatna do 30 kwietnia tego roku zaś pierwszych przychodów z tytułu tantiem spodziewamy się pod koniec tego roku. Partner, z którym nawiązaliśmy współpracę ma duże doświadczenie w dystrybucji sprzętu medycznego. Na rynku indyjskim jest obecny od 20 lat. Populacja Indii sięga obecnie blisko 1,4 mld ludzi, a rynek technologii medycznych rośnie w bardzo szybkim tempie. Liczymy, że to będzie dla nas korzystna współpraca.

 

Jaki był łączny koszt i czas niezbędny do stworzenia tego produktu i jaką produkt ten ma obecnie wartość bilansową w księgach Spółki?

 

Pomysł na PacePress zrodził się już kilka lat temu w gronie członków naszej rady naukowej. W tym czasie opracowaliśmy pierwszą wersję rozwiązania i uzyskaliśmy patent europejski i polski. W II półroczu 2019 r. wypracowaliśmy nowe funkcjonalności umożliwiające wygodniejsze i łatwiejsze korzystanie z rozwiązania zarówno przez pacjenta, jak i lekarza. Na koniec 2019 r. wartość bilansowa PacePress wynosiła niespełna 200 tys. zł.   

 

Czy widzi Pan szansę na sprzedaż licencji na ten produkt na kolejne rynki, czy toczą się w tym zakresie rozmowy? Jak duży jest jego potencjał sprzedażowy?

 

Prowadzimy rozmowy dotyczące sprzedaży PacePress również na innych rynkach. Zainteresowanie jest duże. Naszą ambicją jest aby w 2020 r. sprzedać licencję na, co najmniej  jeszcze jednym dużym światowym rynku. Według szacunków rynkowych na świecie co roku wszczepia się około 1,3 mln rozruszników serca. Liczba ta rośnie. Potencjał sprzedażowy jest zatem bardzo duży. Ważne jest również to, że według naszej wiedzy nie ma aktualnie na rynku urządzenia do zabezpieczenia miejsca po wszczepieniu urządzenia do elektroterapii serca.

 

Które z pozostałych produktów i patentów z portfolio Spółki cieszą się obecnie największym zainteresowaniem potencjalnych klientów i które z nich dają największe nadzieje na komercjalizację?

 

Jak wspomnieliśmy, w portfolio Medinice znajduje się 12 projektów z czego trzy, na których skupiliśmy się w pierwszej kolejności mają największą wartość komercyjną. Są to elektroda MiniMax oraz system do małoinwazyjnej krioablacji CoolCryo.  MiniMax będzie pierwszą na świecie elektrodą do ablacji posiadającą funkcje diagnostyczne i lecznicze. Jednocześnie będzie to pierwsza na świecie zarejestrowana elektroda pozwalająca wykonywać zabiegi ablacji bez wykorzystywania szkodliwej fluoroskopii, która powoduje mutacje nowotworowe. Potencjał komercyjny tych projektów w naszej ocenie jest nieporównywalnie większy niż projektu PacePress. Transakcje pojedynczych technologii medycznych zbliżonych do CoolCryo i MiniMax sięgają najczęściej 150–350 mln USD. Już teraz widzimy zainteresowanie i zapytania o te projekty. Są one jednak złożone technologicznie dlatego ich rozwój potrwa dłużej niż w przypadku PacePressa. Sukcesywnie będziemy rozwijać również kolejne elektrody do zabiegów bez szkodliwej fluoroskopii: EP-Bioptom i CathAIO. Obie te elektrody otrzymały już amerykańskie patenty.

Zwiększenie konkurencyjności działalności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych poprzez wdrożenie oprogramowania do obsługi subskrypcji

Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych realizuje projekt "Zwiększenie konkurencyjności działalności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych poprzez wdrożenie oprogramowania do obsługi subskrypcji" współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Funduszy Europejskich w ramach Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój. Sfinansowano w ramach reakcji Unii na pandemię COVID-19. Więcej informacji o projekcie