Chat with us, powered by LiveChat

Ł. Wardyn (CMC Markets): Dolar może kosztować 4,25 zł

Skomentuj artykuł
© maxsim - Fotolia.com

Złoty będzie słabł, bo rynek nie lubi niepewności. Tymczasem chaos informacyjny, który nastał ostatnio w Polsce, sprawia, że inwestorzy nie są w stanie przewidzieć, w jakim kierunku podąża gospodarka i na wszelki wypadek pozbywają się złotego. W ocenie Łukasza Wardyna z CMC Markets kurs 4,25 zł za dolara to zupełnie realna perspektywa w najbliższym roku.

 

Polski złoty od wyborów prezydenckich praktycznie tanieje cały czas. O ile jeszcze pod koniec kwietnia za euro płacono mniej niż 4 zł, to dziś wspólna waluta kosztuje około 4,30 zł (a w połowie grudnie była o 10 gr droższa). Frank szwajcarski z 3,80 zł podrożał w tym czasie do około 4 zł, a dolar, za którego w maju trzeba było płacić nieco ponad 3,50 zł, dziś także kosztuje około 4 zł.

 

– Para dolar–złoty jest w ewidentnym trendzie wzrostowym – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Inwestor Łukasz Wardyn, analityk CMC Markets. – Konsolidacja w I połowie roku trwała bardzo długo i nastąpiło po niej wyjście w górę, czyli wejście w klasyczną hossę. Minimalne zasięgi są możliwe nawet do 4,25 i to wynika z analizy technicznej. Na tej podstawie można spróbować coś prognozować, a to jest minimalny zasięg wyjścia z tej długiej konsolidacji.

 

Sytuacja na rynku walutowym nie sprzyja wzmacnianiu polskiego złotego. Na jego osłabienie wpływa zarówno to, co dzieje się w gospodarce światowej, jak i wydarzenia o charakterze lokalnym.

 

Źródło: Newseria
Zwiększenie konkurencyjności działalności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych poprzez wdrożenie oprogramowania do obsługi subskrypcji

Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych realizuje projekt "Zwiększenie konkurencyjności działalności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych poprzez wdrożenie oprogramowania do obsługi subskrypcji" współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Funduszy Europejskich w ramach Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój. Sfinansowano w ramach reakcji Unii na pandemię COVID-19. Więcej informacji o projekcie