Chat with us, powered by LiveChat

Kiedy buy-back to zła wiadomość – 5 scenariuszy

Skomentuj artykuł
© verapon - Fotolia.com

Gdy spółka ogłasza planowany skup akcji własnych, zazwyczaj jest to dobra informacja dla drobnych akcjonariuszy. Może on spowodować wzrost kursu i szansę na sprzedaż akcji po korzystnej cenie. Jest to sposób dla firm na ulokowanie nadwyżek gotówki, jednak czasami może być też sygnałem chęci sztucznego podniesienia zysku firmy na akcję. Warto rozróżnić zatem kiedy buyback ma charakter strategicznego posunięcia, a kiedy ma na celu coś zupełnie innego.

 

1. Kiedy akcje są przewartościowane

Na skup akcji własnych spółka powinna decydować się tylko kiedy jest pewna, że akcje są niedowartościowane. Rozumowanie jest takie samo jak w przypadku przeciętnych inwestorów, kierujących się tą samą zasadą przy zakupie akcji. Jeśli jednak wycena spółki jest prawidłowa, a mimo to akcje są skupowane z rynku, zwyczajnie nie jest to najlepsza decyzja inwestycyjna, a lepszym posunięciem byłoby wypłacenie dywidendy akcjonariuszom, którą mogliby zainwestować bardziej efektywnie.

2. Aby podnieść zysk na akcję

Gdy spółka skupuje akcje, ich liczba w obrocie maleje. Oznacza to, że zysk dzielony jest przez mniejszą liczbę akcji podnosząc jego wartość przypadającą na każdą z nich. W konsekwencji, wielu inwestorów postrzega rosnący wskaźnik zysku na akcję jako dobrą perspektywę na przyszłość i kontynuację wzrostu wartości akcji spółki. Nie wolno jednak dać się zwieść. Sam skup akcji nie spowoduje zmian w fundamentach spółki. Faktycznie może spowodować chwilowe ożywienie i zainteresowanie firmą wśród nowych inwestorów, jednak jeśli buy-back nie jest efektem faktycznej poprawy kondycji przedsiębiorstwa, efekt ten szybko zostanie zniwelowany.

3. Buy-back finansowany długiem

Zarządzający spółkami mogą mieć pokusę zadłużenia się w celu dokonania skupu akcji. Z założenia dokonanie skupu akcji ma nie tylko chwilowo podnieść kurs, ale i docelowo utrzymać wzrostowy trend. Problem może się pojawić w momencie kiedy spółka za bardzo się zadłuży celem skupu akcji własnych i koszty tego zadłużenia odbiją się na niezbędnych inwestycjach, czy nawet przerosną możliwości spółki, co w dalszej kolejności spowoduje zahamowanie rozwoju.

4. Ochrona przed wrogim przejęciem

Czasami skup akcji własnych ma na celu odstraszenie firmy potencjalnie zainteresowanej wrogim przejęciem. Firma może mocno się zadłużyć i wykupić znaczącą część swoich akcji. Chroni ją to na dwa sposoby – podnosi cenę akcji spółki (jeśli dobrze pójdzie), czyli bardzo zwiększa koszty jej przejęcia oraz dodaje ogrom niechcianego długu do bilansu spółki, czyniąc ją mniej atrakcyjną inwestycyjnie.

5. Nie ma co zrobić z pieniędzmi

Co do zasady skup akcji własnych jest dobrym pomysłem kiedy spółka ma pewność, że jej akcje są niedowartościowane. Z drugiej strony jeśli faktycznie tak by było, rynek prędzej czy później powinien to dostrzec. Należy też zdawać sobie sprawę, że w niektórych sytuacjach skup akcji własnych może po prostu świadczyć o tym, że spółka nie potrafi efektywnie inwestować swoich nadwyżek finansowych. Nawet najbardziej hojny skup akcji jest niewiele wart dla akcjonariuszy, jeśli odbywa się w otoczeniu słabych wyników finansowych, trudnej sytuacji rynkowej czy spadku rentowności. Chwilowe napompowanie zysku na akcję nie zmieni złej sytuacji spółki. Wyjątkiem może być buy-back, który jest przeprowadzany jako alternatywa dla dywidendy.

 

Więcej o skupie akcji własnych można przeczytać w tym miejscu.

Zwiększenie konkurencyjności działalności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych poprzez wdrożenie oprogramowania do obsługi subskrypcji

Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych realizuje projekt "Zwiększenie konkurencyjności działalności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych poprzez wdrożenie oprogramowania do obsługi subskrypcji" współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Funduszy Europejskich w ramach Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój. Sfinansowano w ramach reakcji Unii na pandemię COVID-19. Więcej informacji o projekcie