Chat with us, powered by LiveChat

Czy zapowiada się spektakularna walka byka z niedźwiedziem?

Skomentuj artykuł

W ostatnich kilkunastu miesiącach emocjonowaliśmy się przede wszystkim rynkami zagranicznymi. Szalejącą hossą w USA czy też bijącym kolejne rekordy rynkiem niemieckim na czele z flagowym indeksem giełdy we Frankfurcie – DAX. S&P500 ma już bardzo duże problemy z kolejnymi wzrostami i od kilku miesięcy, że paliwa na Wall Street jest coraz mniej. Walka na poziomie 2120 pkt. będzie decydująca dla kolejnych miesięcy, a nawet lat. Również na DAX widać, że trend wzrostowy będzie zakończony w przeciągu 1-3 miesięcy.

 

Teraz to wreszcie na warszawskim parkiecie zrobiło się ciekawie, chociaż 2 część roku może upływać pod znakiem spadków. Od początku roku WIG20 wzrósł już o blisko 15% przebijając kilka ważnych oporów i zbliża się do dwuletnich maksimów. Odczyty z polskiej gospodarki wciąż są bardzo dobre, co jest dobrym fundamentem do wzrostów, ale czy nie jest tak od dłuższego czasu?

 

Pomijając sytuację na światowych rynkach, które upływają pod znakiem korekty lub ruchu bocznego, GPW wciąż ma swoje zadanie do wykonania. Za taki uważam wzrost przynajmniej do poziomu 2600 pkt. czyli magicznej bariery, która w ostatnich 3 latach skutecznie zatrzymywała popyt. Ze struktury fal Elliota wygląda, że zasięg zwyżek może przekroczyć nawet ten poziom. Z pewnością czeka nas emocjonują walka popytu i podaży z tak mocnym oporem. Prawdopodobnie jeżeli nawet będzie przebijany przez rynek to nie nastąpi to za pierwszym podejściem

 

 

Odwrócone ustawienie wskaźników utrzymuje się na rynku już od miesiąca. Daje to jasną informację, że rynek jest nadal przegrzany. Patrząc na wyniki historyczne taka tendencja w dłuższym okresie jest bardzo trudna do utrzymania. Daje to jasny sygnał, że najbliższe tygodnie dadzą nam wzrost poziomu niedźwiedzi i spadek kursu WIG20. Pytanie brzmi kiedy to nastąpi i jak gwałtowna będzie to zmiana.

 

 

Struktura inwestorów przybrała rzadko spotykane proporcje. Oczywiście przewaga byków jest ogromna, a ich udział w rynku wynosi już blisko 60%. Na uwagę zasługuje wyjątkowo niski poziom inwestorów pozostających poza rynkiem. Oznacza to, że nastroje inwestorów uległy polaryzacji i ew. zmiany mogą być bardzo dynamiczne. W obecnej sytuacji możliwe jest powiększenie czerwonego słupka na rzecz wzrostowej zieleni. W USA rynek znajduje się w równowadze z dużym udziałem inwestorów, którzy już nie są zainteresowani akcjami. Jest to stan przejściowy przed określeniem się rynku.

 

 

Indeks Nastrojów Inwestorów po ostatnim wejściu w strefę wykupienia wrócił poniżej poziomu 40 pkt. proc. to reakcja inwestorów na krótkoterminową korektę, która pojawiła się na GPW. Na inwestorskim panelu powinna migać już żółta lampka. Zawyżone wyceny akcji, wciąż bardzo duży optymizm wśród inwestorów, wykończone struktury na rynku amerykańskim i ostatnia faza wzrostów w Europie sygnalizują odwrócenie trendu. Być może zaledwie średnioterminowo, ale ewentualny ruch spadkowy może być gwałtowny i szybki co bardzo boleśnie może odbić się na inwestorach.

 

 

Zachęcamy do oddania głosu w badaniu INI (Indeks Nastrojów Inwestorów).

 

Głosuj zalogowany(a) i wygrywaj nagrody książkowe*!

Każdy oddany głos to 5 punktów SII.
(*przed wzięciem udziału w badaniu należy się zalogować, inaczej głos jest anonimowy)

Zwiększenie konkurencyjności działalności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych poprzez wdrożenie oprogramowania do obsługi subskrypcji

Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych realizuje projekt "Zwiększenie konkurencyjności działalności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych poprzez wdrożenie oprogramowania do obsługi subskrypcji" współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Funduszy Europejskich w ramach Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój. Sfinansowano w ramach reakcji Unii na pandemię COVID-19. Więcej informacji o projekcie