Polska giełda będzie w tym roku atrakcyjną alternatywą dla lokat bankowych – uważa wiceprezes PwC Jacek Socha, były minister skarbu państwa. Jego zdaniem można oczekiwać, że kolejne kwartały na warszawskim parkiecie mogą być równie dobre jak początek roku.
– I kwartał 2015 roku dla rynku w Warszawie był dobry – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Jacek Socha, wiceprezes PwC. – To jest sygnał, że na rynku coś się zmienia. Trzeba pamiętać, że rynek kapitałowy w Polsce cały czas jeszcze nie dostosował się do nowej ilości pieniądza, który trafia na rynek, po tym jak została zmieniona struktura finansowania naszych emerytur i część pieniędzy z OFE odpływała i będzie odpływać. Trochę czasu w Polsce potrzeba, aby tę lukę popytową wypełnić.
W pierwszych trzech miesiącach roku główne indeksy zanotowały umiarkowane wzrosty. Opisujący kondycję całej polskiej giełdy Warszawski Indeks Giełdowy zyskał ponad 5 proc. W tym czasie wzrost WIG20, odnoszącego się do największych spółek, zbliżył się do 3,5 proc, ale już indeksy obejmujące małe i średnie firmy odnotowały bardziej spektakularne wyniki. mWIG40 zyskał ponad 7 proc., zaś sWIG80 przeszło 11 proc. Kwiecień okazał się znakomitym miesiącem dla największych spółek, gdyż tempo wzrostu od początku roku przyspieszyło do niemal 9 proc., co podbiło wzrost WIG-u do prawie 10 proc. W dalszym ciągu zyskują też spółki małe i średnie.
Na ożywienie obserwowane na warszawskiej giełdzie wpływ mają coraz niższe stopy procentowe i związana z nimi deflacja. Jak podał Główny Urząd Statystyczny ceny w marcu były o 1,5 proc. niższe niż przed rokiem. To oznacza, że Rada Polityki Pieniężnej nie ma powodu, by walczyć z inflacją, stopy procentowe NBP pozostaną niskie, a lokaty bankowe przestały być dobrą alternatywą dla inwestycji kapitałowych.
Źródło: Newseria