Pierwsze odczyty Indeksu Nastrojów Inwestorów w 2014 roku pokazują, że inwestorzy są pozytywnie nastawieni do giełdy i nawet wyjątkowo słaby grudzień 2013 nie zmienił ich myślenia o rynku. Nie doczekaliśmy się co prawda tak lubianego przez byki tzw. „rajdu św. Mikołaja”, tym bardziej inwestorzy liczą na mocne otwarcie roku i związany z nim efekt kalendarzowy – „efekt stycznia”. Statystycznie to jeden z najlepszych miesięcy w roku i wszystko wskazuje na to, że podobnie będzie w 2014 r.
Nie ma obecnie realnych przesłanek, które zagrażałyby hossie na GPW. Po grudniowej przecenie wyceny polskich spółek są naprawdę atrakcyjne. Poprawiająca się sytuacja makroekonomiczna Polski, a szczególnie rewidowane w górę prognozy dotyczące Produktu Krajowego Brutto oraz niskie stopy procentowe dają poczucie bezpieczeństwa. Również poziom ryzyka w ostatnich miesiącach zmalał i tak po negatywnej dla OFE reformie emerytalnej oraz strachu związanego z niewypłacalnością krajów PIIGS wydaje się, że te informacje zostały już zawarte w cenach. Obecnie jedyną ciemną chmurą zagrażającą wzrostom na światowych parkietach jest widmo rychłego zakończenia programu luzowania ilościowego przez FED. Chociaż taki scenariusz jest wysoce prawdopodobny to jednak QE3 powinno być wygaszane stopniowo tak jak wynika z opinii członków amerykańskiej rezerwy federalnej.
Nowy rok na GPW rozpoczął się od wzrostów. Flagowy indeks warszawskiego parkietu – WIG20 podczas sesji 2 stycznia zanotował zwyżkę o 1,24%, podobnie zachowywał się WIG30 (+1,27%) i indeks szerokie rynku – WIG (+1,13%). Sytuacja odmiennie wyglądała na innych ważnych, z punktu widzenia polskiego inwestora, rynkach Świata. Niemiecki DAX i francuski CAC mocno traciły na wartości, odpowiednio -2,1% i -1,9%, a po wyznaczeniu historycznego maksimum podczas ostatniej sesji w roku na amerykańskim S&P500 odnotowano korektę 0,75%.
Po powrotnym przecięciu kursu WIG20 i udziału niedźwiedzi, wskaźniki po raz kolejny zbliżają się do siebie kontynuując ruch boczny zapoczątkowany w maju 2013. Po grudniowym przesileniu i prawdopodobnym kontynuowaniu hossy w 2014 możliwe jest kolejne przecięcie w najbliższym czasie co wskazywałoby na mocny impuls w najbliższych kilku tygodniach.
Trend na giełdzie przez następne 6 miesięcy będzie:
Struktura inwestorów na warszawskiej giełdzie zgodnie z oczekiwaniami wraca do normy. Ponownie obserwujemy wzrost inwestorów nastawionych pozytywnie do rynku (3,4 pkt. proc.) i spadek odsetku pesymistów (4,4 pkt. proc.). Już blisko połowa inwestorów wierzy w hossę w najbliższych 6 miesiącach, a odczyty INI są bardzo podobne do wyników Sentiment Survey. W USA mimo bardzo dobrych danych z gospodarki i kolejnych szczytach S&P500 odnotowano znaczne ochłodzenie nastrojów. Poziom byków spadł aż o 12 pkt. proc. i obecnie blisko 30% ankietowanych obawia się spadków na Wall Street.
Struktura inwestorów na warszawskiej giełdzie zgodnie z oczekiwaniami wraca do normy. Ponownie obserwujemy wzrost inwestorów nastawionych pozytywnie do rynku (3,4 pkt. proc.) i spadek odsetku pesymistów (4,4 pkt. proc.). Już blisko połowa inwestorów wierzy w hossę w najbliższych 6 miesiącach, a odczyty INI są bardzo podobne do wyników Sentiment Survey. W USA mimo bardzo dobrych danych z gospodarki i kolejnych szczytach S&P500 odnotowano znaczne ochłodzenie nastrojów. Poziom byków spadł aż o 12 pkt. proc. i obecnie blisko 30% ankietowanych obawia się spadków na Wall Street.
Zachęcamy do oddania głosu w badaniu INI (Indeks Nastrojów Inwestorów).
Głosuj zalogowany(a) i wygrywaj nagrody książkowe*!
Każdy oddany głos to 5 punktów SII.
(*przed wzięciem udziału w badaniu należy się zalogować, inaczej głos jest anonimowy)
