Rezerwa Federalna nie zdecydowała się na ograniczenie programu luzowania ilościowego. Pomimo zapowiedzi ekspertów i poprawiającej się kondycji gospodarki Ben Bernanke ogłosił, że FED nadal będzie wspierał ożywienie w USA. Tym samym potwierdził, że przemysł za oceanem nie nabrał jeszcze odpowiedniego tempa, gwarantującego stabilność. Czyżby? Wielu komentatorów wskazuje na rychły koniec kadencji szefa FED, która nastąpi w styczniu 2014. Odważna decyzja, jaką byłoby zakończenie „quntitive easing” mogłaby spowodować panikę na rynkach finansowych, a nawet przyczynić się do kolejnej bessy. Rynki wciąż są rozchwiane, a panująca wśród inwestorów niepewność mogłaby przełozyć się na odwrót z giełd. Tym problem i walką z inflacją w USA zajmie się już jednak kolejny, 4 od 1979 roku przewodniczący FED.
FED wsparł rynki i przedłużył hossę o przynajmniej kilka miesięcy. Inwestorzy na rynkach zareagowali entuzjastycznie ale obyło się bez euforii. Co ciekawe, mocno zareagował WIG20, który wzrósł 2%, niemiecki DAX oraz S&P500 wyznaczyły nowe historyczne maksima rosnąć odpowiednio o 0,67% i 1,22%.
Sytuacja techniczna na flagowym indeksie GPW w średnim terminie jest obiecująca. Kurs dotarł do silnego oporu na poziomie 2420 pkt., od którego się odbił i prawdopodobna jest korekta domykająca lukę na poziomie 2364 pkt. Pomimo to rynek kontynuuje falę 3 w 5 falowej strukturze fal Elliota i kolejny opór kurs napotka dopiero na poziomie 2500 pkt.
W tygodniu zakończonym 19 września 2013 po 5 tygodniach spadków, udział byków wraca powyżej poziomu 50% z wyraźną dynamiką (wzrost o 8,5 pkt. proc.) Udział niedźwiedzi spadł do najniższego poziomu w tym miesiącu, a jego tempo było najwyższe od 15 miesięcy (-10,7 pkt. proc.). WIG20 i udział niedźwiedzi zbliżają się do siebie i w przypadku zetknięcia, prawdopodobne będzie odwrócenie tendencji co będzie wróżyło korektę.
Trend na giełdzie przez następne 6 miesięcy będzie:
Inwestorzy za oceanem przed wystąpieniem prezesa FED zachowywali ostrożność. Wielu z nich nie podoba się polityka FED stąd blisko 30% pesymistów i ponad 25% inwestorów poza rynkiem. Pomimo tych wskaźników wciąż 45,1% inwestorów jest byczo nastawionych na najbliższe 6 miesięcy.
Po najniższym odczycie INI od 2 miesięcy w zeszłym tygodniu mamy gwałtowny skok wartości wskaźnika. Po wzroście z 13,3 do 32,6 znajduje się on bliżej umownej granicy wykupienia – 40 pkt. Jak pokazuje historia badania jej przekroczenie zawsze kończyło się głębszą korektą lub nawet zmianą trendu na rynku. Można zaryzykować stwierdzenie, że Bernanke odraczając zatrzymanie drukarek przedłużył hossę na rynkach przynajmniej do stycznia 2014. Perspektywy są dobre, jednak odczyty nastrojów inwestorów pokazują bliskość wykupienia i zwiększają ryzyko korekty.
Zachęcamy do oddania głosu w badaniu INI (Indeks Nastrojów Inwestorów).
Głosuj zalogowany(a) i wygrywaj nagrody książkowe*!
Każdy oddany głos to 5 punktów SII.
(*przed wzięciem udziału w badaniu należy się zalogować, inaczej głos jest anonimowy)
