Chat with us, powered by LiveChat

INI 31.01: Korekta w pełni, a udział byków ponownie blisko 60%!

Skomentuj artykuł

Korekta przyspieszyła. W poprzednim tygodniu mocno przyczyniła się do tego sprzedaż pakietu akcji PKO BP przez Skarb Państwa, w tym tygodniu podobna zagrywka UniCredit, tyle że w przypadku banku Pekao SA. Tymczasem na tle blue-chipów dużo lepiej radzą sobie małe i średnie spółki, tj. indeksy mWIG40 i sWIG80 (choć oscylatory techniczne wskazują obecnie na wyprzedanie WIG20). Może to być powodem tak pozytywnych nastrojów inwestorów indywidualnych. Większość z nich lokuje bowiem swoje oszczędności w spółki nie wchodzące w skład prestiżowego indeksu warszawskiego parkietu i może mieć ostatnio powody do zadowolenia i optymistycznego patrzenia w przyszłość. Inwestorzy nie przestraszyli się nawet dużo słabszych od prognoz wyników amerykańskiej gospodarki w IV kwartale ub. roku, bądź co bądź dotyczących przeszłości. Po bardziej wnikliwej analizie okazało się, że znaczący wpływ na spadek PKB miały obniżki wydatków na obronność i spadek zapasów firm. Natomiast wyprzedzająca sferę realną giełda powinna dyskontować już poprawę wyników finansowych spółek w przyszłości, a sezon wyników tuż przed nami (w USA już trwa). Z wydarzeń w skali makro należy wspomnieć o lepszym niż prognozowany odczycie PKB Polski w 2012 (+2% r/r), słabych danych ze strefy euro oraz pozytywnych raportach z amerykańskiego rynku pracy (raport ADP). Niezwykle istotne, jak co miesiąc, okażą się piątkowe publikacje wskaźników PMI za styczeń.

 

 

Byki nie dają za wygraną i po raz kolejny przystępują do ofensywy. Odsetek inwestorów oczekujących kontynuacji hossy w najbliższym półroczu wzrósł o blisko 5 pkt. proc. i wynosi 59,5%. To już drugi miesiąc kiedy mamy do czynienia z utrzymującym się hurraoptymizmem wśród inwestorów na warszawskiej giełdzie. Taką sytuację można przyrównać do utrzymującego się przez wiele tygodni wykupienia rynku, kiedy to okazało się, że brakuje osób skłonnych do sprzedaży pomimo wzrostów. Byki wciąż liczą na więcej. Co więcej mają do tego pełne prawo. Jest jeszcze sporo miejsca dla korekty, a i tak w dłuższym horyzoncie mamy wciąż trend wzrostowy. Z taką opinią nie zgadza się 23,1% inwestorów, którzy oczekują niższych poziomów indeksów za 6 miesięcy. Natomiast co szósty badany oczekuje konsolidacji.

 

 

Za oceanem ostatnie dwa dni to zadyszka byków, choć nadal indeksy znajdują się na poziomach najwyższych od ponad 4 lat. W tej chwili najbardziej prawdopodobne wydają się 2 scenariusze – bezpośredni atak na maksima z 2007 roku oraz korekta do poziomu 1400-1450 pkt. i z tego poziomu atak na szczyty.

 

* Indeks INI = udział byków *100 + udział niedźwiedzi *(-100)

 

Udział byków to blisko 60%, a ich przewaga nad niedźwiedziami wynosi 36,5 pkt. proc. Optymistów jest niemal 2,5 razy więcej niż pesymistów. Jak długo może jeszcze potrwać tak pozytywna atmosfera i czy w takim otoczeniu indeksy mogą przeprowadzić szturm na wyższe poziomy?

 

 

Zachęcamy aby co tydzień oddać swój głos w badaniu INI (Indeks Nastrojów Inwestorów).

 

Głosuj zalogowany(a) i wygrywaj nagrody*!

Każdy oddany głos to 5 punktów SII.
(*przed wzięciem udziału w badaniu należy się zalogować, inaczej głos jest anonimowy)

 

Zwiększenie konkurencyjności działalności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych poprzez wdrożenie oprogramowania do obsługi subskrypcji

Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych realizuje projekt "Zwiększenie konkurencyjności działalności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych poprzez wdrożenie oprogramowania do obsługi subskrypcji" współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Funduszy Europejskich w ramach Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój. Sfinansowano w ramach reakcji Unii na pandemię COVID-19. Więcej informacji o projekcie