Chat with us, powered by LiveChat

INI 31.10: Sandy nie spowodował katastroficznych nastrojów inwestorów

Rynki akcji jakby zamarzły w miejscu. Stronie popytowej brakuje argumentów do kolejnego szturmu, pomimo wielu tygodni przerwy i oddania inicjatywy. Z drugiej strony sprzedający również nie naciskają znacząco, ciężko bowiem wskazać silne argumenty podażowe. Ponadto w przypadku wielu indeksów akcji trwająca korekta to zwykły retest przebitego oporu, który obecnie stanowi wsparcie. Wydarzeniem mijającego tygodnia była katastrofa naturalna w USA i dwie z rzędu odwołane sesje giełdowe na Wall Street. Ogromne zniszczenia wywołane huraganem na wschodnim wybrzeżu USA nie przygnębiły jednak inwestorów. Zaraz po przerwie wrócili na parkiet i przystąpili do zakupów. Dane makroekonomiczne nadal wskazują na spowolnienie gospodarcze. Niestety zaczyna ono zbierać coraz większe żniwa również w Polsce. Pomimo wyhamowania spadku indeksu wyprzedzającego PMI, wciąż sygnalizuje on recesję (mocno spadają zamówienia, a firmy zmniejszają zatrudnienie). Wszystko wskazuje na to, że dołek koniunkturalny może być blisko, ale raczej jeszcze przed nami. Powody do optymizmu dają dane makro ze Stanów Zjednoczonych a także z Chin, jednak polska gospodarka nadal będzie "ofiarą" recesji w strefie euro. Przy czym sytuacja na Starym Kontynencie ulega stabilizacji, a bardziej precyzyjnie nie pogarsza się. Widać to zwłaszcza na rynku długu.

 

 

Aktualnie mamy wszystko to czego oczekiwaliśmy. Po wybuchu optymizmu przyszedł "zimny kompres" i wielotygodniowa korekta. W przypadku niektórych ważnych indeksów przebite zostały wsparcia i powrócił strach na rynek. To wbrew pozorom dobra informacja dla byków. Tak jak zapowiadaliśmy dopiero w takiej atmosferze może narodzić się trend wzrostowy. Udział byków od kilku tygodni nie chce już spadać i ukształtował się na poziomie 42,6%. Oznacza to znaczącą przewagę nad pozostałymi grupami inwestorów. Udział niedźwiedzi po odnotowaniu minimum w połowie września - po czym nastąpiła korekta, wynosi obecnie niecałe 28%.

 

 

Wszystko wskazuje na to, że za oceanem kulminacja marazmu jest już za nami. Dwa tygodnie temu udział tamtejszych niedźwiedzi wynosił 44,5%, czyli najwięcej od czerwca br., a obecnie kształtuje się na poziomie 41%.

 

* Indeks INI = udział byków *100 + udział niedźwiedzi *(-100)

 

Sezon wyników  na Wall Street trwa, a w Polsce zaczyna się rozpędzać. Może to te informacje wyznaczą kierunek indeksom akcji na najbliższe miesiące. Spadek indeksu INI wyhamował i wskazuje obecnie na przewagę byków nad niedźwiedziami w wysokości 14,8 pkt. proc. Rynki akcji zachowują się w ostatnich tygodniach jakby nie chciały spadać a jedynie wystraszyć niedowiarków. Czy to oznacza powrót do wzrostów?

 

 

Pamiętaj aby co tydzień oddać swój głos w badaniu INI (Indeks Nastrojów Inwestorów).

 

Głosuj zalogowany(a) i wygrywaj nagrody*!

Każdy oddany głos to 5 punktów SII.
(*przed wzięciem udziału w badaniu należy się zalogować, inaczej głos jest anonimowy)

  

Zwiększenie konkurencyjności działalności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych poprzez wdrożenie oprogramowania do obsługi subskrypcji

Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych realizuje projekt "Zwiększenie konkurencyjności działalności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych poprzez wdrożenie oprogramowania do obsługi subskrypcji" współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Funduszy Europejskich w ramach Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój. Sfinansowano w ramach reakcji Unii na pandemię COVID-19. Więcej informacji o projekcie