Za nami kolejny, czwarty już tydzień konsolidacji po wybiciu związanym z ogłoszeniem QE3. Część inwestorów twierdząca, iż to tylko krótkoterminowe wybicie, fałszywy sygnał oraz reakcja emocjonalna zaczyna zmieniać swoje stanowisko. Wszystkie oczy są obecnie zwrócone na analizę wykresów indeksów giełdowych. Inwestorzy zadają sobie pytanie, czy mamy obecnie do czynienia z retestem oporu na poziomie 2350-2400 pkt. na WIG20 (akumulacja przed dalszymi wzrostami), czy może ten krótkoterminowy trend boczny to dystrybucja po wielu tygodniach wzrostów. Publikowane dane makroekonomiczne nie wskazywały bowiem na dalsze pogarszanie sytuacji gospodarczej, a w przypadku danych pochodzących z USA były nawet lepsze od prognoz (te dotyczące rynku pracy). Stronie popytowej w najbliższych miesiącach na pewno nie będzie sprzyjała sytuacja Hiszpanii, gdyż kupiony przez program OMT czas dobiega końca. Ogłoszone przez tamtejszy rząd reformy mogą się okazać niewystarczające. Przypomniały o sobie również agencje ratingowe, obcinając ocenę wiarygodności Hiszpanii o dwa stopnie, tuż powyżej granicy oddzielającej poziom inwestycyjny od śmieciowego. Zaczynają się pojawiać spekulacje na temat możliwej kolejnej prośby o międzynarodową pomoc (bailout). Kolejne miesiące to również realne efekty (po wcześniejszych emocjonalnych) rozpoczęcia skupu obligacji przez EBC i jego wpływ na rynki finansowe.
Indeks WIG20 balansuje na krawędzi wsparcia i oporu w obszarze 2350-2400 pkt. Bardzo optymistycznie wygląda indeks szerokiego rynku, który wskazuje, że silne wybicie jest kontynuowane. Dzieje się tak dlatego, że do ruchu dołączyły małe i średnie spółki. Ogólne chłodzenie nastrojów inwestorów nadal się utrzymuje, jednak istotnie wyhamowało. Udział byków wręcz wzrósł w stosunku do minionego tygodnia o 0,5 pkt. proc. do poziomu 46,3%. Wskazuje to nadal na zdecydowaną przewagę byków nad pozostałymi grupami. Jednak z drugiej strony wzrósł odsetek pesymistów. Niedźwiedzie stanowią obecnie 28,6% inwestorów. Maleje natomiast grupa inwestorów pozostających poza rynkiem. Może pierwsza od ponad roku duża publiczna emisja ZE PAK (prywatyzacja) ożywi rynek?
Wśród amerykańskich inwestorów przeważył pesymizm. Udział niedźwiedzi wzrósł tam do poziomu 38,8%, co może bardzo dziwić w kontekście nie najgorszej koniunktury tamtejszej gospodarki i ewidentnego trendu wzrostowego. Czas pokaże czy trafniejsze okażą się przewidywania amerykańskich czy polskich inwestorów.
* Indeks INI = udział byków *100 + udział niedźwiedzi *(-100)
Przed nami sezon wyników, który pokaże jak spowolnienie wpływa na wyniki finansowe spółek. Aktualna przewaga byków na niedźwiedziami wynosząca 17,7 pkt. proc. wskazuje wciąż na dużą przewagę optymistów. Jest to jednak poziom dużo niższy od zanotowanego cztery tygodnie temu 43,4 pkt. proc. (skrajny entuzjazm). Tak duże ochłodzenie nastrojów nie ma jednak odwzorowania w ruchu indeksów giełdowych. Biorąc pod uwagę kontrariański charakter naszego wskaźnika mogłoby to wskazywać na przestrzeń do wzrostów.
Wyniki INI z tygodnia zakończonego w czwartek 11 października 2012 roku
Trend na giełdzie przez następne 6 miesięcy będzie:
Pamiętaj aby co tydzień oddać swój głos w badaniu INI (Indeks Nastrojów Inwestorów).
Wystarczy jedno kliknięcie na www.sii.org.pl
Głosuj zalogowany i wygrywaj nagrody książkowe!
Każdy oddany głos to 5 punktów SII.
