Chat with us, powered by LiveChat

Walne o 8 rano lub w Sylwestra, czyli jak utrudnić życie inwestorom

Skomentuj artykuł

Bardzo wiele spółek narzeka, że inwestorzy nie chcą brać udziału w ich Walnych Zgromadzeniach. Spółki przygotowują się specjalnie do tego, robią prezentację, zamawiają catering, transmisję internetową, itp., po czym rozczarowują się, bo na Walne przybył np. jeden inwestor.

 

Zawsze po takim wyżaleniu się przedstawiciela spółki staram się tłumaczyć i podaję mój koronny argument, że nie należy się dziwić inwestorom indywidualnym. Dla nich wycieczka na Walne oznacza często konieczność wzięcia urlopu, poniesienia znaczących kosztów podróży, a i tak jedyną korzyścią jaką odniosą będzie osobiste poznanie władz spółki. Najczęściej niestety jest tak, że inwestor indywidualny nie ma wpływu na przebieg Walnego, nie decyduje też o najważniejszych dla spółki sprawach. Dla niego to często wycieczka krajoznawcza, podczas której tylko odwiedza spółkę. To wszystko. Nie należy zatem mieć pretensji do inwestorów i że im się najzwyczajniej w świecie nie chce lub też podejmują całkowicie racjonalną decyzję – nie wydają na takie wycieczki pieniędzy.

Walne w Sylwestra? 8 rano? Spółki nie cofają się przed niczym, żeby tylko utrudnić życie inwestorom.

Są oczywiście sytuacje odwrotne kiedy to Walne zapowiada się gorąco, szykują się emocje i będą zapadać kluczowe dla spółki decyzje. Często są to decyzje, których skutki w sposób jawny krzywdzą mniejszościowych akcjonariuszy danej spółki. W takiej sytuacji akcjonariusze większościowi, którzy chcą podjąć takie decyzje robią różne dziwne uniki i sztuczki, żeby tylko inni inwestorzy nie dotarli na obrady.

 

Czy taka sytuacja miała właśnie miejsce na niedawnym Walnym IDM-u? Być może. Wydaje się, choć oczywiście pewnym nigdy być nie można, że obecność akcjonariuszy mniejszościowych była zupełnie nie na rękę władzom IDM-u. Po co im na sali obecny inwestor, który raz, że będzie głosował przeciwko uchwale, która ewidentnie krzywdzi akcjonariuszy mniejszościowych spółki, a dwa, że jeszcze będzie skarżył podjęte uchwały? Czy tak faktycznie było? Oceńcie Państwo sami.

 

IDM zwołał Walne na 8 rano. Przyznacie Państwo, że nie jest to godzina, na którą łatwo jest dotrzeć z drugiego końca Polski. Co zrobić, żeby jeszcze uprzykrzyć życie akcjonariuszom, którzy przemierzyli pół kraju, żeby zdążyć na tę 8 rano? Ogłasza się przerwę w Walnym, która trwa tydzień, a kolejny termin, mimo protestów osób obecnych na sali, ustala się znowu na 8 rano. IDM nie wykazał się przychylnością wobec inwestorów, zresztą nie miał zamiaru, ale patrząc historycznie na wydarzenia na polskim rynku kapitałowym to ta 8 rano dwa razy z rzędu to i tak jest nic.

 

Jedną z większych ciekawostek z historii polskiego rynku kapitałowego są wydarzenia z grudnia 2008 roku, kiedy to spółka Masters (aktualnie Wikana) zwołała Walne w Sylwestra! Jak przypominam sobie tamte Walne (na które mimo złośliwości ze strony spółki i tak dotarliśmy), to w zasadzie przestaję mieć pretensje do władz IDM-u. Dwa razy 8 rano brzmi przecież jak niewinny żarcik w porównaniu z Sylwestrem Mastersa.

Zwiększenie konkurencyjności działalności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych poprzez wdrożenie oprogramowania do obsługi subskrypcji

Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych realizuje projekt "Zwiększenie konkurencyjności działalności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych poprzez wdrożenie oprogramowania do obsługi subskrypcji" współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Funduszy Europejskich w ramach Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój. Sfinansowano w ramach reakcji Unii na pandemię COVID-19. Więcej informacji o projekcie