Chat with us, powered by LiveChat

Miesiąc bez zmartwień?

 

Inwestorzy po początkowo negatywnej reakcji i rozczarowaniu słowami Mario Draghiego z EBC przystąpili do dalszych zakupów. Owszem nie było zapowiedzi interwencji, ale nie została ona wykluczona, a coraz gorsze dane makro powinny notabene nas do niej przybliżać. Jest to pewnego rodzaju paradoks, gdyż rynek rośnie jak dane są złe, być nadziei na interwencję, a także gdy są dobre – bo to oznacza, iż wcale nie jest tak źle. Strona popytowa, dużo silniejsza w ostatnich dwóch tygodniach, zaczęła jeszcze dobitniej pokazywać swoją siłę. Nawet pojawiające się wraz z kolejnymi dniami informacje o: większych niż się spodziewano problemach Cypru (w ocenie Trojki), przygotowaniach banków z Wall Street do rozpadu strefy euro (prezes EBC kategorycznie to wyklucza, ale szef eurogrupy Jean-Claude Juncker w wywiadzie powiedział, iż dałoby się to przeprowadzić dzisiaj w sposób kontrolowany, ale na pewno nie do końca jesieni) czy też kolejnych kwartałaów recesji na Starym Kontynencie (np. we Włoszech to już czwarty kwartał z rzędu z ujemną dynamiką PKB), nie zdołałby popsuć nastrojów inwestorów. Czyżby oznaczało to, że informacje te zostały już zdyskontowane w kursach i przed nami większe wzrosty? A może inwestorzy postanowili wykorzystać sierpień, w którym nie powinny paść już kluczowe postanowienia dla losu kryzysu fiskalnego w strefie euro i wzrósł ich apetyt na ryzyko? Wspomniana „przerwa” powinna potrwać do września kiedy zapadać będą decyzje o dalszej pomocy dla Grecji, legalności ESM jako stałego unijnego funduszu antykryzysowego oraz jego działania bez pośrednictwa rządów (czyli bez zwiększania zadłużenia krajów), a także nadzoru banków eurolandu.

 

Według jednego z artykułów na stronie www.stockwatch.pl mamy obecnie „7 symptomów rychłego końca giełdowej bessy”: wszechobecny pesymizm, zanik handlu i spadek zmienności kursów, niedowartościowanie akcji, bankructwa najmniej efektywnych podmiotów, liczne przejęcia i fuzje, brak pogorszenia wskaźników makroekonomicznych (tak jak to miało miejsce np. w 2008 roku) oraz poprawa na rynku nieruchomości.

 

 

Indeksy zachodnioeuropejskie i amerykańskie rozpoczynają atak na szczyty z przełomu marca i kwietnia bieżącego roku. Po ich sforsowaniu (a może i wcześniej) korekta jest niemal pewna. Niestety warszawski parkiet nadal znajduje się w marazmie. Notowania indeksu blue-chipów i szerokiego rynku WIG co prawda zbliżyły się do górnego ograniczenia trendu bocznego (dodatkowo należy mieć na uwadze fakt, iż WIG20 jest indeksem cenowym, czyli nie uwzględnia wypłaconych dywidend), jednak małe i średnie spółki ani drgnęły, podobnie jak obroty. Przed nami naprawdę ciekawe tygodnie. Inwestorzy bowiem coraz mocniej stawiają na trend wzrostowy. Udział byków w badaniu INI wzrósł aż o 11 pkt. proc. do poziomu 40,7%. Co więcej poziom ten nie może być w żadnej mierze uznawany za hurraoptymizm. Udziały pesymistów i inwestorów neutralnych spadły do najniższych poziomów od miesiąca – odpowiednio 26,8% i 32,5%.

  

 

Z tak niskim odczytem udziałów amerykańskich niedźwiedzi nie mieliśmy do czynienie od końca marca, kiedy kończyła się właśnie mini hossa z początku 2012 roku (27,4%). Niestety może to być i w tym przypadku zwiastunek rychłego końca wzrostów. Jednak sytuacja nie jest identyczna, bowiem odsetek optymistów i inwestorów neutralnych nie odróżnia się znacząco. Natomiast wcześniej udział byków osiągnął 42,5%, po wcześniejszym kilkutygodniowym spadku od poziomu 51,6%.

 

 

* Indeks INI = udział byków *100 + udział niedźwiedzi *(-100)

 

Wszystko wskazuje na to, że Mario Draghi dał rynkom prezent nie zdradzając szczegółów dalszych działań. Dzięki temu inwestorzy znów mogą grać pod możliwe interwencje. Ponadto część z nich zastanawia się, że może wszystkie złe informacje są już w cenach. Indeks INI wzrósł w ubiegłym tygodniu do 13,1%, co oznacza sporą przewagę byków. Jednak do poziomów z marca, kiedy inwestorzy łudzili się hossą (w ślad za Amerykanami) jeszcze bardzo daleko.

 

 

Wyniki INI z tygodnia zakończonego w czwartek 9 sierpnia 2012 roku

Trend na giełdzie przez następne 6 miesięcy będzie:

 

 

 

Pamiętaj aby co tydzień oddać swój głos w badaniu INI (Indeks Nastrojów Inwestorów).

Wystarczy jedno kliknięcie na www.sii.org.pl

 

Głosuj zalogowany i wygrywaj nagrody książkowe!

Każdy oddany głos to 5 punktów SII.

Zwiększenie konkurencyjności działalności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych poprzez wdrożenie oprogramowania do obsługi subskrypcji

Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych realizuje projekt "Zwiększenie konkurencyjności działalności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych poprzez wdrożenie oprogramowania do obsługi subskrypcji" współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Funduszy Europejskich w ramach Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój. Sfinansowano w ramach reakcji Unii na pandemię COVID-19. Więcej informacji o projekcie