Szczyt w optymizmie inwestorów został wyznaczony w połowie lutego bieżącego roku – indeks INI wyniósł 47,5 punktów. Następnie dwa tygodnie później, na początku marca, indeks ponownie wzniósł się powyżej 40 punktów. Kolejne cztery miesiące przyniosły stopniowe pogorszenie nastrojów, aż do zrównania się byków z niedźwiedziami w minionym tygodniu.
Zgoła inaczej zachowywał się warszawski parkiet. Obecny szczyt hossy został wyznaczony dwa miesiące po rekordowych odczytach nastrojów inwestorów, czyli na przełomie kwietnia i maja. Od tego momentu na giełdzie panuje korekta, która przybrała formę konsolidacji blisko lokalnych maksimów. Taka sytuacja faworyzuje scenariusz wzrostowy i kontynuację hossy, której podstawą mogą być między innymi coraz gorsze nastroje inwestorów.
W tygodniu zakończonym 6 lipca 2017 roku udział byków spadł o 6,8 pkt. proc., do poziomu 37,9%. Tym samym byki niemal zrównały się z niedźwiedziami, których udział wzrósł o 1,5 pkt. proc., do 37,5%. Udział inwestorów opowiadających się za trendem bocznym w ciągu najbliższych sześciu miesięcy dalej oscyluje wokół 20%.
Wartość indeksu INI wyniosła 0,4 punktów i jest to najniższy odczyt od listopada 2016 roku. Punkty zwrotne na giełdzie najczęściej są wyznaczane, kiedy wartość indeksu INI przybiera ujemne wartości, co oznaczałoby, że jeszcze w wakacje może rozpocząć się kolejny impuls wzrostowy. Motorem napędowym do wzrostów może być sezon wyników za I półrocze, choć w tym wypadku warto zwrócić uwagę na fakt, że wraz z nowymi przepisami spółki mają czas na publikację raportów do końca września.
Zachęcamy do oddania głosu w badaniu INI (Indeks Nastrojów Inwestorów).
Głosuj zalogowany(a) i wygrywaj nagrody książkowe*!
Każdy oddany głos to 5 punktów SII.
(*przed wzięciem udziału w badaniu należy się zalogować, inaczej głos jest anonimowy)