Trzecia podwyżka stóp procentowych w USA, wybory w Holandii i formalne rozpoczęcie Brexitu to niektóre z najważniejszych wydarzeń minionych tygodni. A gdzie w tym wszystkim odnajdują się inwestorzy?
W środę 15 marca bieżącego roku FED trzeci raz w cyklu zapoczątkowanym w grudniu 2015 roku zdecydował się podnieść stopy procentowe. Z rekordowo niskich poziomów wzrosły do przedziału 0,75% – 1%. Obserwowana reguła mówi, że po trzeciej podwyżce stóp procentowych na giełdzie rozpoczyna się docelowo głęboka korekta lub nawet rynek niedźwiedzia (ang. three steps and a stumble). Wielu analityków zwracało jednak uwagę, że tym razem taki scenariusz może się nie zrealizować ze względu na inne uwarunkowania ekonomiczne (rekordowo niskie stopy procentowe i wciąż dobre perspektywy przed amerykańską gospodarką). Jednak na razie S&P500 ma problem z wyznaczeniem nowego szczytu hossy, a na indeksie realizuje się scenariusz korekcyjny, chociaż na moment obecny skala spadków nie budzi jeszcze niepokoju.
Rok 2016 przyniósł wiele zaskoczeń politycznych jednak rok 2017 rozpoczął się spokojnie. Obawy budziły między innymi wybory w Holandii, w których najwięcej głosów uzyskała ostatecznie Partia ludowa na rzecz Wolności i Demokracji (VVD). Jak głosiły niektóre nagłówki, Holandia oparła się rosnącemu populizmowi, a wynik wyborów był ciosem dla francuskiej kandydatki na prezydenta Marine Le Pen. Przypomnijmy, że pierwsza tura wyborów prezydenckich we Francji odbędzie się 23 kwietnia bieżącego roku.
W dniu 29 marca Wielka Brytania rozpoczęła formalny proces wyjścia z Unii Europejskiej, który ma trwać dwa lata. Od referendum za Brexitem minął już niemal rok, a w tym okresie padło wiele deklaracji odnośnie tego jak miałby wyglądać ten precedens, nawet takich, że w grę wchodzi tylko tak zwany twardy Brexit (ang. hard Brexit). Dlatego negocjacje mogą wprowadzić nieco zamieszania na rynkach.
Ostatnie tygodnie to też dość ciekawe zachowanie głównych indeksów światowych. Podczas gdy S&P500 wszedł w korektę, to niemiecki DAX czy francuski CAC40 kontynuują hossę, wzbijając się na nowe maksima trwającej hossy. Nieco gorzej na tym tle prezentuje się polski parkiet – co prawda WIG wyznaczył nowe maksimum w marcu, jednak obecnie znajduje się na poziomie lokalnych dołków, których przebicie z punktu widzenia klasycznej analizy technicznej otworzy drogę do większej korekty.
To już trzynasty tydzień, w którym byki utrzymują zdecydowaną przewagę, stanowiąc ponad połowę spośród inwestorów. Czy okaże się on pechowy i zakończy dobrą passę? Przypomnijmy jeszcze raz, że dotychczasowy rekord to 18 tygodni na początku 2015 roku. Z kolei w najnowszym odczycie byki z dużym trudem utrzymały swoją pozycję, a ich udział wyniósł 50,3%. Blisko tej granicy oscylują już od trzech tygodni. Niewielkie zmiany zostały odnotowane również w pozostałych obozach.
Podobnie jak udział poszczególnych grup wśród inwestorów ulegał tylko niewielkim zmianom w ciągu ostatnich trzech tygodni, tak samo indeks INI po dość gwałtownym spadku z ponad 40 pkt. obecnie oscyluje wokół 22 pkt. Nastroje ochłodziły się, jednak wciąż pozostaje dość duża przestrzeń do dalszych spadków nawet w okolice poziomów ujemnych. W takim scenariuszu, który wydaje się realny, korekta na giełdzie mogłaby się przedłużyć. Przypomnijmy jeszcze komentarz sprzed miesiąca, w którym badanie INI dało najsilniejszy sygnał zapowiadający korektę.
Zachęcamy do oddania głosu w badaniu INI (Indeks Nastrojów Inwestorów).
Głosuj zalogowany(a) i wygrywaj nagrody książkowe*!
Każdy oddany głos to 5 punktów SII.
(*przed wzięciem udziału w badaniu należy się zalogować, inaczej głos jest anonimowy)