Chat with us, powered by LiveChat

„Inwestorzy to osobnicy nerwowi z natury rzeczy, z reguły przegrywający, więc sfrustrowani” – Marek Belka

Skomentuj artykuł
© vadymvdrobot - Fotolia.com

Do księgarń na początku czerwca trafi biografia Marka Belki pod nazwą Selfie. Książka ukaże się nakładem wydawnictwa Studio EMKA. Zacytujmy najpierw fragment opisu książki ze strony wydawnictwa:

 

Motywem przewodnim Selfie jest biografia Marka Belki; bogata, niekonwencjonalna, a równocześnie konsekwentna, osnuta wokół dwóch pasji profesora – nauki i polityki. W kolejnych rozdziałach książki mamy relację jej bohatera niesłychanie osobistą i nadzwyczaj skromną. Autor nie portretuje tylko siebie, ale też wiele osób, które spotkał na swojej rodzinnej, naukowej i politycznej drodze. Jak sam wyznaje, jego pasją jest „kolekcjonowanie ludzi” – znanych i nieznanych, zawsze jednak nietuzinkowych. Jednym i drugim poświęca wiele uwagi oraz ciepłego zainteresowania.

 

Marek Belka, w czasach gdy był Ministrem Finansów w rządzie Leszka Millera, został autorem podatku od zysków kapitałowych, który od jego nazwiska jest potocznie nazywany „podatkiem Belki”. Przeciętni obywatele, niemalże, nie odczuli procedury pobierania tego podatku. Spotykają się oni z nim wówczas, gdy np. trzymają pieniądze w banku. Co miesiąc bank nalicza im odsetki i automatycznie pobiera i odprowadza podatek, a oszczędzający otrzymują na rachunek już kwotę netto.

 

Jedyną grupą, która najpierw „dotyka” pieniędzy, a potem musi osobiście odprowadzić podatek, są inwestorzy giełdowi. To oni właśnie muszą osobiście wyliczyć, a następnie zapłacić podatek do urzędu skarbowego wraz ze składaniem deklaracji PIT-38. Dla wielu z nas więc może to być bolesne, gdy musimy oddać fiskusowi osobiście ciężko zarobione pieniądze. Ale z punktu widzenia państwa polskiego, podatek, którzy płacą posiadacze lokat terminowych jest tym samym co podatek płacony przez inwestorów giełdowych. To jest ten sam podatek, tylko sposób jego pobierania jest odmienny.

 

Tymczasem takie zdanie ma Marek Belka w książce Selfie o inwestorach giełdowych:

 

„Tak na serio to rozsierdzili się z jego powodu tylko gracze giełdowi, kiedy opodatkowano im zyski. Ale to osobnicy nerwowi z natury rzeczy, z reguły przegrywający, więc sfrustrowani. I tyle”.

 

 

Nie wiem jak Państwo, ale ja z tego powodu, że muszę płacić podatki, giełdowy w szczególności, jakoś nie płaczę. Mało tego, jak płacę, to jestem zadowolony, bo to znaczy, że w poprzednim roku osiągnąłem zysk i jest z czego płacić. Nauczyłem się przez te lata żyć z tym podatkiem i specjalnie sfrustrowany z jego powodu nie jestem.

 

Teraz co prawda jak czytam te słowa Marka Belki, to zaczęło mnie irytować, że moje podatki idą między innymi na wynagrodzenia nieodpowiedzialnych polityków z Narodowego Banku Polskiego, którzy uważają giełdę za kasyno, ale to już jest zupełnie inna sprawa.

Autor artykułu

 

Michał Masłowski Michał Masłowski

Wiceprezes Zarządu Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych. Doktor nauk ekonomicznych Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu. Wykładowca akademicki na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu oraz pracownik Katedry Badań Operacyjnych na Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu w latach 2000-2008. Przewodniczący Rady Nadzorczej spółki IFIRMA SA. Organizator kilkudziesięciu konferencji WallStreet i Profesjonalny Inwestor. Autor podcastów Echa Rynku (zawodowo) i MacGadka (hobbystycznie).

Zwiększenie konkurencyjności działalności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych poprzez wdrożenie oprogramowania do obsługi subskrypcji

Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych realizuje projekt "Zwiększenie konkurencyjności działalności Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych poprzez wdrożenie oprogramowania do obsługi subskrypcji" współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Funduszy Europejskich w ramach Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój. Sfinansowano w ramach reakcji Unii na pandemię COVID-19. Więcej informacji o projekcie